Poprzedni temat «» Następny temat
mechanizm od MQJ
Autor Wiadomość
blasinski
Ryżowy
amused to death


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 456
Skąd: POZnan*
 #1  Wysłany: 2011-02-06, 00:12   mechanizm od MQJ

Zachciało mi się dziś dobrać się do tarczy MQJ ...
Dekiel odkręciłem wyjątkowo łatwo ale miałem spory problem z wałkiem naciągu. Niby wiem, że albo śrubka albo przycisk. Tutaj jest przycisk ale wciśnięcie jego nie dawało rezultatu - wałek siedział bardzo mocno ... Zacząłem kombinować i doszedłem do wniosku, że jak nic coś go blokuje :) (nie ma to jak twarda dedukcja :)) . Odkręciłem zatem trzy zachęcające śrubki od płyty trzymającej mechanizm rotoru ... nagle płyta odskoczyła ... i po ptakach :)
Wszystko się rozsypało ... poskładałem to jako tako ale nie mogę sobie poradzić z tymi wszystkimi trybikami :)

No i teraz mam dylemat. Czy jest możliwość nauczenia się złożenia tego z Waszą pomocą? Czy zanieść ustojstwo do zegarmistrza w poniedziałek? A może ktoś z szanownych kumotrów jest zainteresowany wprawką zegarmistrzowską na moim mechaniźmie? Podesłałbym chętnie :) (jest to propozycja jak najbardziej komercyjna) :)

Co o tym sądzicie?

P.S.
Wałek udało się wyjąć :)
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #2  Wysłany: 2011-02-06, 15:00   

Mim zdaniem to najtańsze rozwiązanie, jak policzysz pracę zegarmajstra, to wyjdzie na to samo.

http://cgi.ebay.com/DG281...=item230df4f9bb

Jest także duże prawdopodobieństwo tego, że jak zegarek był nakręcony to w trakcie "rozsypania" niektóre elementy się uszkodziły.

Trudność z wyjęciem wałka zaobserwowałem już w kilku MQJ, jak znajdę fotki to pokażę jak sobie z tym radzić

Te werki są cholernie "niewdzięczne " do składania :mrgreen:
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-02-06, 15:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
misinek
Sprzedawca Ryżu

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 243
Skąd: Warsaw
 #3  Wysłany: 2011-02-06, 15:04   

Problem polega na tym, iż nie jest to najlepszy mechanizm "do nauki" wszysyko ma pod jedną płytą co utrudnia złożenie. A jak nie trafiłeś z osiami i przykręciłeś wkręty - to 90% szans, że połamałeś /pogiąłeś czopy.
Zegarmajster policzy za złożenie ze 30 pln, a jak się okaże że coś połamane to lepiej drugiego MQJ zamówić.
(Svedos wyprzedził mnie o "chwilke")
Ostatnio zmieniony przez misinek 2011-02-06, 15:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
irek1981
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 4 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 2327
Skąd: Wrocław
 #4  Wysłany: 2011-02-07, 12:35   

Tylko tam jest jeszcze wysyłka i się zrobi 17$ to już lepiej do MQJ nowego dołożyć.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #5  Wysłany: 2011-02-07, 13:05   

Jeśłi one wszytskie mają tak trudne do wyjęcia wałki, to by wskazywało że użyto do smarowania tych elementów jakiegoś dzienego smarowidła które się zastało. Myślę że problem rozwiązałaby kropelka nafty na pin zwalniający, i zostawienie tak na godzinkę. Ale to tylko przypuszczenie, w swoim nie wyjmowałem.
 
 
Rudolf



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #6  Wysłany: 2011-02-07, 13:20   

W moim też tak ciężko wychodził , prawie trzeba było wyszarpnąć .
_________________

 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #7  Wysłany: 2011-02-07, 13:57   

ALAMO napisał/a:
Jeśłi one wszytskie mają tak trudne do wyjęcia wałki, to by wskazywało że użyto do smarowania tych elementów jakiegoś dzienego smarowidła które się zastało. Myślę że problem rozwiązałaby kropelka nafty na pin zwalniający, i zostawienie tak na godzinkę. Ale to tylko przypuszczenie, w swoim nie wyjmowałem.


To nie chodzi o smarowanie, pin jest jak najbardziej ok, problem polega na tym że ow pin naciska na tiret, a ten ostatni jest dociskany taką sprężynującą blaszką i ta blaszka opiera się o pierścień który dystansuje tarczę od werku. Jak wałek nie chce wyjść to trzeba naciskać nie na pin a z boku werku bezpośrednio na tiret( wcześniej trzeba wyjąć plastikowy pierścień dystansujący werk).
_________________
 
 
blasinski
Ryżowy
amused to death


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 456
Skąd: POZnan*
 #8  Wysłany: 2011-02-07, 17:23   

Dzięki Svedos za linka.

Napisałem do Kena i zobaczymy co odpisze (teraz leży pewnie mapruty - świętuje nowy rok :)) .

Svedos - może masz jakieś fotki z tej operacji dla potomnych?
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #9  Wysłany: 2011-02-07, 18:00   

No właśnie nie mam.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum