Poprzedni temat «» Następny temat
Korbowe zegarkowe dylematy i rozważania filozoficzne
Autor Wiadomość
Spinner 
burak i melepeta



Pomógł: 25 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7497
Skąd: Zielona Góra
 #46  Wysłany: 2010-10-20, 12:37   

Ja wiem Svedosku, moze jestem snob ale lubie takie klimaty - co z tego, ze tak samo dobry samochod moglbym miec kilka razy taniej...

Oczywiscie mowimy tylko o takiej zasobnosci portfela, ktora pozwala decydowac czy sie chce miec w garazu kilka SY czy jednego RR... :wink:

Juz tak mam - nie potrzebuje kilkunastu piór JinHao czy jak im tam - wystarcza mi jeden Waterman i 329 z sentymentu... :mrgreen:
 
 
voli 
Kierownik Pola Ryżowego
mentalny Martin Eden


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1644
Skąd: inąd
 #47  Wysłany: 2010-10-20, 12:37   

Też mnie czasem coś takiego napada, myslę sobie wtedy - po jaką cholerę Ci tyle tego - powinieneś mieć kilka, klikanaście zegarków i by starczyło - albo "i po co ja toto kupiłem..." a potem zaczynam przeglądać zbiory - co by tu sprzedać.... TEN!!! nie... ten też nie..... a może - nie ... ten zostaje... o, ten jest podniszczony to pójdzie... jak znajde drugi w lepszym stannie.... itd. itp. - jak zwykle kończy się tym, że chowam wszystko spowrotem i idę robić coś innego :mrgreen:

Ale zegarkowa depresja nie jest mi obca - odradzam jednak totalną wyprz - zatęsknisz i to boleśnie - jak już marzysz o tej omesi to ciułaj ciułaj i kupisz za parę lat...
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #48  Wysłany: 2010-10-20, 12:40   

A ja se kupiłem Krzyśka Króla Rybaków i już nie mam dylemata. :mrgreen:

Jeśli ktoś ma dylemat, to znaczy, że nie jest do końca zadowolony z obecnego stanu rzeczy, a jeszcze nie jest psychicznie przygotowany na skok w nową sytuację. Tak se myślę. :wink:
 
 
Spinner 
burak i melepeta



Pomógł: 25 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7497
Skąd: Zielona Góra
 #49  Wysłany: 2010-10-20, 12:44   

Svedos napisał/a:
Edyta podałeś zły przyklad
Ssangyong może miał auta o kontrowersyjnej stylistyce, ale technologicznie wyprzedza Range Roverea o lata świetlne, radzę także zapoznać się z najnowszymi modelami Ssangyonga, będziesz zdziwiony.


Heh, dalej nie rozumiesz - tego typu rozwazania nie maja nic wspolnego z rozsadkiem, danymi technicznymi - to jest spelnianie marzen, chec posiadania - o Harleyu marzą tysiące osób a nie sa to arcydzieła techniki... Ja bym np. kupil Defendera 90 dla samej legendy - co z tego, ze sie psuje?;-)

PO to nie musi byc rozsadny zakup - to spelnianie marzen niektórych osob..Gdyby kierowac sie rozsadkiem to wystarczy kupic tanie, kwarcowe Casio sterowane radiowo - i co - lzejszy, dokladniejszy, tanszy, bardziej zaawansowany technologicznie od kazdego Twojego zegarka... Ale to nie o to chodzi...

Sie kurka rozpisalem... :oops:
Ostatnio zmieniony przez Spinner 2010-10-20, 12:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #50  Wysłany: 2010-10-20, 12:45   

Wojtek, twoje zbójeckie prawo :mrgreen: , problem tylko tkwi w szczegółach przy RR płacisz tylko i wyłącznie z pijar, RR i Sy są zbudowane w identyczny sposób często z tych samych (identycznych) podzespołów, produkowanych w tych samych fabrykach, są takie same mają ten sam identyczny numer katalogowy wytwórcy, różni je cena i numer katalogowy producenta.

I możesz mnie przekonywać na rożne sposoby, ja w tej branży pracuję od bez mała 30 lat , mam więc skromne doświadczenie. :razz:

Edyta

Spełnienie marzeń to jedno, a brutalna rzeczywistość to drugie.
Nie raz zadawałeś mi pytanie , po co mi tyle zegarków, sprzedaj swoje "ruski" i kup coś porządnego, mówiłeś. Nie dopuszczasz do siebie tego że "ruski" też są porządne, z góry zakładasz że te o aryjskim pochodzeniu są lepsze.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-10-20, 12:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Spinner 
burak i melepeta



Pomógł: 25 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7497
Skąd: Zielona Góra
 #51  Wysłany: 2010-10-20, 12:49   

Nie zmienia to faktu, ze wolalbym Harleya niz Suzuki itp... I RR zamiast SY... :twisted: :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Spinner 2010-10-20, 12:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #52  Wysłany: 2010-10-20, 12:50   

Oglądałem tą PO i jestem na nie , nie wszedł bym w posiadanie takiego modelu , nawet gdyby miał tyle sieczki .
_________________

 
 
Darecki
[Usunięty]

 #53  Wysłany: 2010-10-20, 12:51   

Co by się nie działo trzymam zdanie Spinnera :>
 
 
teston 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3748
Skąd: Lublin
 #54  Wysłany: 2010-10-20, 12:53   

Może ja się za bardzo nie znam na samochodach ale zdecydowanie wolę Hondę od Dacii :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam
TomeK (Teston)

*** Me, citizenoholic ***
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #55  Wysłany: 2010-10-20, 12:54   

Korba ma problem, przypominam. :wink: A jak ktoś chce robić na zlocie drugiemu kuku, to przypominam, że śrubokręcika nie oddam! :mrgreen:
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #56  Wysłany: 2010-10-20, 12:56   

Przy porównaniach czy to motocykli, samochodów czy zegarków, proponuję nie patrzeć na te przedmioty przez pryzmat ceny i kraju pochodzenia, spójrzcie na nie przez pryzmat, jakości, użytych materiałów, zastosowanej technologii, zostawcie z boku historię, a dojdziecie do zaskakujących wniosków. Dzisiaj nie ma złych produktów, są takie jak je zamówił zamawiający, reszta to marketing.

Teston ja mówię o produktach porównywalnych i zapewniam Ciebie że Honda to też marketing
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-10-20, 12:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Spinner 
burak i melepeta



Pomógł: 25 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7497
Skąd: Zielona Góra
 #57  Wysłany: 2010-10-20, 12:57   

hotwax napisał/a:
Oglądałem tą PO i jestem na nie , nie wszedł bym w posiadanie takiego modelu , nawet gdyby miał tyle sieczki .


Ciekawe jest to, ze ja nigdy nie widzialem na zywo tego zegarka - to milosc czysto platoniczna... :oops:

Ale to nie chodzi o PO... Rownie dobrze Kubama moze za chwile zalozyc taki watek o PAM111 (sorki Kuba :razz: ) - chodzi o to "czy lepsze jest 40 chinczykow czy "jedno marzenie"... :wink:

W znaki "..." wpiszcie cokolwiek co Wam spac nie daje;-)
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #58  Wysłany: 2010-10-20, 13:17   

Warto wypruwać sobie flaki ... na marzenie ? Pewno warto , ale nie kosztem rodziny znajomych czy swojej kolekcji/zbieraniny . Najlepiej utworzyć sub konto , lub kupić skarbonkę i odkładać sobie nadwyżki .
_________________

 
 
Darecki
[Usunięty]

 #59  Wysłany: 2010-10-20, 13:29   

Nie ma co się panowie sprzeczać. Po prostu jest tutaj gro osób, które nie są tutaj ze względu na chińskie zegarki czy inne produkty a ze względu na fajną atmosferę i ludzi. Nie można im tego zabronić :> 1 Omega czy 40 Maryn? wartości te same a jednak jeden wybierze to a drugi to. Takie życie.
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #60  Wysłany: 2010-10-20, 13:31   

Darecki, jest dokładnie tak jak mówisz, każdy z nas ma inne spojrzenie na to co robi.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum