Pomógł: 24 razy Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#1336 Wysłany: 2015-03-21, 21:17
hrabia napisał/a:
VW1 miewa fajne zegarki. Natomiast sam nigdy nic nie kupiłem, jak dla mnie to ma za ładne opisy i zdjęcia.
Biorąc pod uwagę ceny jakie osiągają zegarki u tego sprzedającego - kupiłem artefakty których nie chciał nikt inny, bo były jakoś mało picowane.
(nie były bez wad i widać było pewien pośpiech i niedokładność przy picowaniu, ale nie będę wybrzydzał kupując niezły zegarek za kilkadziesiąt zeta, chociaż np. do teraz nie usunąłem resztek starego druta z ucha pewnego zegarka, który przerobiono na "teleskopowy", ale jeden teleskop jakoś słabo siedzi i strach nosić - będzie borowanie precyzyjne)
pozdrawiam
Narfas
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2015-03-21, 21:18, w całości zmieniany 1 raz
To dobrze świadczy o sprzedawcy, że przy "ludzkiej" cenie nie zaczyna podbijać z drugiego konta.
A tak co do zegarków, których nikt nie chce, to ja się cholernie cieszę, że lubuję się w trupkach, na które nie ma chętnych. Ustawiłem sobie wczoraj rano przypomnienia na maila o kończących się aukcjach. Niestety zamiast licytować/snajperować, to piłem wieczorem wódkę, więc aukcje przeleciały. Chyba 4/4 zakończone bez kupca
_________________ 'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4525 Skąd: Dubland
#1338 Wysłany: 2015-03-22, 12:40
Taka ciekawostka.
Zegarek kolegi. Ja tylko pośredniczyłem w wysyłce do majstra na przegląd.
Według właściciela - zegarek francuski, wojskowy z czasów 1 wojny. Ciekawa puzderko. Pod gąbką elegancko zachowana oryginalna emalia, którą etui było pomalowane.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Wiek: 41 Dołączył: 09 Sie 2011 Posty: 374 Skąd: lubuskie
#1339 Wysłany: 2015-03-27, 16:04
Narfas napisał/a:
No dobra, bo rozpęta się obsmarowywanie sprzedawcy, więc chciałem uściślić parę rzeczy...
Zegarek wydaje mi się względnie OK. W opisie odnotowano że wskazówki "raczej nie oryginalne" a koronka "duża stalowa nie oryginalna", więc te informacje są.
Kupowałem parę razy u tego sprzedawcy i uważam, że nieco zbyt bardzo picuje zegarki do sprzedaży i nie tylko w przypadku tego zegarka ma pewien problem z właściwym doborem wskazówek i koronki. Ogólnie kupowane zegarki były względnie OK, chociaż raz dostałem zegarek z dekielkiem wręcz przypalonym zbyt dużą temperaturą przy polerce. U tego sprzedającego jest sporo polerki ale z drugiej strony należy mieć świadomość że część kupujących wręcz tego oczekuje. Przynajmniej w większości przypadków stara się zachować kąty, chociaż czasem widać pewien pośpiech.
Taki szlif z boku koperty i na dekielku da się uzyskać co twardszą szczotką na polerce albo sposobem bardziej chałupniczym - za pomocą czyszczaka do rur miedzianych lub mosiężną szczotką, zależy jaką gradację chce się uzyskać.
Nie chciałem wywoływać wojenki, ten sprzedający ma nieporównywalnie bardziej wiarygodny towar niż Sopockie, nie mówiąc o Zbigniewie, więc mogę kręcić nosem na detale konkretnych wystawianych przedmiotów, ale opinię na temat tego sprzedającego mam dość wyważoną.
pozdrawiam
Narfas
Ja uważam, że oprócz wskazówek, szkiełka i koronki (elementy które mają prawo się po tylu latach zużyć) zegarek jest w 100% ok. Tarcza jest bankowo oryginalna i ładnie zachowana. Ten zenit to fajna gratka choćby dla samego werku. Ja bym go bardzo chętnie przytulił i wymienił bym tylko wskazówki resztę bym zostawił. Dla mnie to dienstuhr z super werkiem z wyższej półki w porównaniu z heliosami, glicynami, mulco, parami itp. Warto nabyć ale nie za np 1000zł. tak do 500zł bym brał.
Erolek ciekawa kieszonka kto wie może i jakiś oficer żabojad go nosił...:)
Ostatnio zmieniony przez luckers 2015-03-27, 16:08, w całości zmieniany 1 raz
Tarcza jest bankowo oryginalna i ładnie zachowana.
Takiej "prostej" czcionki w napisie Zenith i podziałki subtarczki sekundnika nie widziałem, w żadnym DH tej marki. Mogę się oczywiście mylić, ale ...jakiś przykład dla "Niewiernego Tomasza"?
_________________ Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Maras68 [Usunięty]
#1341 Wysłany: 2015-03-28, 07:29
myślę jak Wintergreen, ten zegar to raczej lata 50-te.........
Pomógł: 24 razy Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#1342 Wysłany: 2015-03-28, 08:26
Pogrzebałem w sieci i uważam że pewnie macie rację. Tarcza też jest późniejsza.
Edit: cena przebiła już kilka granic mojej tolerancji i rześko zmierza w kierunku horyzontu.
pozdrawiam
Narfas
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2015-03-28, 09:09, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach