Porozmawiajmy o zegarkach wojskowych
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

:
hrabia napisał/a:
VW1 miewa fajne zegarki. Natomiast sam nigdy nic nie kupiłem, jak dla mnie to ma za ładne opisy i zdjęcia.

Biorąc pod uwagę ceny jakie osiągają zegarki u tego sprzedającego - kupiłem artefakty których nie chciał nikt inny, bo były jakoś mało picowane. :))
(nie były bez wad i widać było pewien pośpiech i niedokładność przy picowaniu, ale nie będę wybrzydzał kupując niezły zegarek za kilkadziesiąt zeta, chociaż np. do teraz nie usunąłem resztek starego druta z ucha pewnego zegarka, który przerobiono na "teleskopowy", ale jeden teleskop jakoś słabo siedzi i strach nosić - będzie borowanie precyzyjne)

pozdrawiam
Narfas

Ostatnio zmieniony przez Narfas 2015-03-21, 21:18, w całości zmieniany 1 raz
:
To dobrze świadczy o sprzedawcy, że przy "ludzkiej" cenie nie zaczyna podbijać z drugiego konta.

A tak co do zegarków, których nikt nie chce, to ja się cholernie cieszę, że lubuję się w trupkach, na które nie ma chętnych. Ustawiłem sobie wczoraj rano przypomnienia na maila o kończących się aukcjach. Niestety zamiast licytować/snajperować, to piłem wieczorem wódkę, więc aukcje przeleciały. Chyba 4/4 zakończone bez kupca ;)

'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
:
Taka ciekawostka.

Zegarek kolegi. Ja tylko pośredniczyłem w wysyłce do majstra na przegląd.

Według właściciela - zegarek francuski, wojskowy z czasów 1 wojny. Ciekawa puzderko. Pod gąbką elegancko zachowana oryginalna emalia, którą etui było pomalowane.









Pozdrawiam
Eryk

We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
:
Narfas napisał/a:
No dobra, bo rozpęta się obsmarowywanie sprzedawcy, więc chciałem uściślić parę rzeczy...
Zegarek wydaje mi się względnie OK. W opisie odnotowano że wskazówki "raczej nie oryginalne" a koronka "duża stalowa nie oryginalna", więc te informacje są.
Kupowałem parę razy u tego sprzedawcy i uważam, że nieco zbyt bardzo picuje zegarki do sprzedaży i nie tylko w przypadku tego zegarka ma pewien problem z właściwym doborem wskazówek i koronki. Ogólnie kupowane zegarki były względnie OK, chociaż raz dostałem zegarek z dekielkiem wręcz przypalonym zbyt dużą temperaturą przy polerce. U tego sprzedającego jest sporo polerki ale z drugiej strony należy mieć świadomość że część kupujących wręcz tego oczekuje. Przynajmniej w większości przypadków stara się zachować kąty, chociaż czasem widać pewien pośpiech.
Taki szlif z boku koperty i na dekielku da się uzyskać co twardszą szczotką na polerce albo sposobem bardziej chałupniczym - za pomocą czyszczaka do rur miedzianych lub mosiężną szczotką, zależy jaką gradację chce się uzyskać.
Nie chciałem wywoływać wojenki, ten sprzedający ma nieporównywalnie bardziej wiarygodny towar niż Sopockie, nie mówiąc o Zbigniewie, więc mogę kręcić nosem na detale konkretnych wystawianych przedmiotów, ale opinię na temat tego sprzedającego mam dość wyważoną.

pozdrawiam
Narfas


Ja uważam, że oprócz wskazówek, szkiełka i koronki (elementy które mają prawo się po tylu latach zużyć) zegarek jest w 100% ok. Tarcza jest bankowo oryginalna i ładnie zachowana. Ten zenit to fajna gratka choćby dla samego werku. Ja bym go bardzo chętnie przytulił i wymienił bym tylko wskazówki resztę bym zostawił. Dla mnie to dienstuhr z super werkiem z wyższej półki w porównaniu z heliosami, glicynami, mulco, parami itp. Warto nabyć ale nie za np 1000zł. tak do 500zł bym brał.

Erolek ciekawa kieszonka kto wie może i jakiś oficer żabojad go nosił...:)

Ostatnio zmieniony przez luckers 2015-03-27, 16:08, w całości zmieniany 1 raz
:
luckers, witaj po przerwie!
Cytat:
Tarcza jest bankowo oryginalna i ładnie zachowana.

Takiej "prostej" czcionki w napisie Zenith i podziałki subtarczki sekundnika nie widziałem, w żadnym DH tej marki. Mogę się oczywiście mylić, ale ...jakiś przykład dla "Niewiernego Tomasza"?

Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Maras68
[Usunięty]
:
myślę jak Wintergreen, ten zegar to raczej lata 50-te.........

:
Pogrzebałem w sieci i uważam że pewnie macie rację. Tarcza też jest późniejsza.
Edit: cena przebiła już kilka granic mojej tolerancji i rześko zmierza w kierunku horyzontu.

pozdrawiam
Narfas

Ostatnio zmieniony przez Narfas 2015-03-28, 09:09, w całości zmieniany 1 raz
Maras68
[Usunięty]
:
wojaki trzeba nosić:


:
Trzeba nosić :D , inspiracja wojaka


Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
............będzie vintage.......................................kiedyś ;)





pifko

Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
Maras68
[Usunięty]
:
jimmy napisał/a:
............będzie vintage.........kiedyś ;)


o ile prądu nie zabraknie ;)

Spam
[Usunięty]
:
Maras68 napisał/a:
jimmy napisał/a:
............będzie vintage.........kiedyś ;)


o ile prądu nie zabraknie ;)


...skończy się gwarancja i ta elektryczna zabawka pójdzie na szrot :))

:
Ale pesymista :foch:

Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
Maras68
[Usunięty]
:
a nasze stare trupy będą nadal odmierzały czas: cyk, cyk, cyk....................... :))

:
Pryk, pryk, pryk... :))

Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.