Znów odeślę Cię na Kizi. Popatrz sobie w dziale vintage na wątek dotyczący renowacji tarcz. Jest sporo zdjęć roboty Głowackich. Dałbym im tylko kompletną padlinę, ze zmytą/zaoraną tarczą. W tym wypadku będzie to niszczenie zegarka. Sensowniej wyjdzie sprzedać tę sztukę komuś, komu stan tarczy odpowiada, dołożyć mniej więcej tyle, ile za malowanie wezmą Głowaccy, no i nabyć coś w lepszym stanie.
_________________ 'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
+1000
... ale dla większej siły przekonywania powtórzę ... NIE dla renowacji tarczy ... szkoda starego, fajnego zegarka ... i kasy ... co już sprawdziłeś.
... koronka z takim "a" jest z późniejszych Atlanticów ... jeśli już to z takim "A" ... osobiście bym się nie upierał ... wiele nie miało sygnowanej koronki ... jeśli nie większość
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#21 Wysłany: 2014-12-31, 16:45
Do Twojego pasuje koronka w formie grzybka. Wtedy była popularna. Bez "A".
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#22 Wysłany: 2014-12-31, 21:28
Janus: Kumotry mają rację; tarcza jest zupełnie słuszna. Wskazówki i indeksy do czyszczenia i lumowania, tylko trzeba by dać "antyczną", ciemną lumę.
Z indeksami IMO ciężka robota - kurduplowate są.
Atlantoczek ogólnie fajny.
Chyba przychylę się do Waszego zdania i pójdę w kierunku tylko wyczyszczenia wskazówek i indeksów, wypolerowania koperty. Na koronkę to najwyżej zapoluję, mam czas Powiedzcie mi ile on ma normalnie w uszach ? U mnie jak byk wychodzi 17mm, tak trochę dziwnie. Może to i problem trochę podgiętych uszów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach