Co do całego porównania, fakt, że tryt świeci jednostajnie. Jednak Monster wcale tak nie blednie. To znaczy oczywiście moc świecenia się obniża, jednak dla ludzkiego oka przyzwyczajonego do ciemności Monster świeci po pół godzinie, jak na początku tego testu. Pamiętam, jak raz położyłem się z Monsterem na nadgarstku. Przysnęło mi się jakieś 1,5 godziny i jak się obudziłem, to się go przestraszyłem, tak w tamtym momencie dla moich oczu mocno świecił. Z resztą w masie świecącej Mostera jest jakiś pierwiastek radioaktywny, nie pamiętam teraz jaki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach