Poprzedni temat «» Następny temat
Seiko Movement 4R36A
Autor Wiadomość
Tomek 
King of chinese maierans
Nie znam się ...


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 317 razy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 28712
Skąd: ...
 #16  Wysłany: 2012-01-12, 15:00   

Mam 4R37 w SSA003K2 (to to samo, co 4R35 plus czas 24h) i ma obie te funkcje.
 
 
Iks 
Klon Właściciela Krajowego K. Ryżowego


Pomógł: 136 razy
Wiek: 39
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 16357
Skąd: Inąd
 #17  Wysłany: 2012-01-12, 17:41   

też miałem/mam SSA003 i potwierdzam pełną funkcjonalność :mrgreen: tj. dokręcanie i stop sekundę :razz:
_________________
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
 
 
Słoniu 
Klon Ryżowego Długiego Marszu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 114 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 12934
Skąd: Opole
 #18  Wysłany: 2012-01-12, 17:50   

A ja mam w planach SSA003 - zaczął mi się podobać :mrgreen:
_________________
Blog o zegarkach ; Facebook Bloga
 
 
Tomek 
King of chinese maierans
Nie znam się ...


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 317 razy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 28712
Skąd: ...
 #19  Wysłany: 2012-01-12, 18:55   

jslanina napisał/a:
A ja mam w planach SSA003 - zaczął mi się podobać :mrgreen:

Wymienię na Marinkę :twisted:
 
 
Słoniu 
Klon Ryżowego Długiego Marszu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 114 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 12934
Skąd: Opole
 #20  Wysłany: 2012-01-12, 19:17   

Wiesz, póki co mam manię zbieractwa - wsio co mam zostaje - jak Svedos :twisted: Ale o wrogim przejęciu możemy pogadać byle w lutym :wink:
_________________
Blog o zegarkach ; Facebook Bloga
Ostatnio zmieniony przez Słoniu 2012-01-12, 19:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tomek 
King of chinese maierans
Nie znam się ...


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 317 razy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 28712
Skąd: ...
 #21  Wysłany: 2012-01-12, 21:44   

Może być bez dopłaty, niech będzie moja krzywda
 
 
Cezar 
Klon Ryżowego Długiego Marszu
MARUDA i MENDZIARZ


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 12913
Skąd: mapenzi
 #22  Wysłany: 2012-01-12, 21:51   

Tomek napisał/a:
niech będzie moja krzywda

Tomek, jakby co człowiek nie jest taki, żeby drugiemu nie pomógł :)
 
 
Słoniu 
Klon Ryżowego Długiego Marszu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 114 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 12934
Skąd: Opole
 #23  Wysłany: 2012-01-12, 21:53   

Tomek, - to już wiem skąd te twoje pomagacze! :mrgreen:
_________________
Blog o zegarkach ; Facebook Bloga
 
 
Iks 
Klon Właściciela Krajowego K. Ryżowego


Pomógł: 136 razy
Wiek: 39
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 16357
Skąd: Inąd
 #24  Wysłany: 2012-01-12, 23:30   

ja wymienię na pół marinki :mrgreen: :twisted:
_________________
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
 
 
trollu 
Kulis


Pies czy kot?: pies
Wiek: 34
Dołączył: 22 Kwi 2014
Posty: 47
Skąd: Cz-wa
 #25  Wysłany: 2014-05-25, 12:32   

odkopię
Mam pytanie o 4R37 z SSA003 które posiadam - jak to jest z tym dokręcaniem?
Zegarek jest sprawny, chodzi jak ta lala ale często zegar leży na półce, rotomatu się jeszcze nie dorobiłem. Dokręcania czasami używam ale raczej miało to miejsce kilka razy. Przy kręceniu koronką widać że bęben ze sprężyną (fachowych nazw nie znam, może coś pomieszałem) się kręci czyli wszytko jak należy ale jeżeli zegarek stoi to i tak nie wystartuje jeżeli wahnik się nie ruszy. Ktoś odpowie jakie ma doświadczenia z dokręcaniem w tym czy innych mechanizmach? Zgłosić się do zegarmistrza czy olać, bo tak jak napisałem, nie korzystam jakoś specjalnie z tej funkcji a reszta jest w porządku
 
 
Narfas
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 2866
Skąd: Poznań
 #26  Wysłany: 2014-05-25, 13:03   

trollu napisał/a:
odkopię
Mam pytanie o 4R37 z SSA003 które posiadam - jak to jest z tym dokręcaniem?
Zegarek jest sprawny, chodzi jak ta lala ale często zegar leży na półce, rotomatu się jeszcze nie dorobiłem. Dokręcania czasami używam ale raczej miało to miejsce kilka razy. Przy kręceniu koronką widać że bęben ze sprężyną (fachowych nazw nie znam, może coś pomieszałem) się kręci czyli wszytko jak należy ale jeżeli zegarek stoi to i tak nie wystartuje jeżeli wahnik się nie ruszy. Ktoś odpowie jakie ma doświadczenia z dokręcaniem w tym czy innych mechanizmach? Zgłosić się do zegarmistrza czy olać, bo tak jak napisałem, nie korzystam jakoś specjalnie z tej funkcji a reszta jest w porządku

Sporo zegarków potrzebuje jakiegoś impulsu, żeby ruszył balans. Czyli nakręcasz, a potem lekko poruszasz zegarkiem, żeby balans wystartował. Wahnik nie ma tu nic do rzeczy.

pozdrawiam
Narfas
 
 
trollu 
Kulis


Pies czy kot?: pies
Wiek: 34
Dołączył: 22 Kwi 2014
Posty: 47
Skąd: Cz-wa
 #27  Wysłany: 2014-05-25, 13:08   

Ma to sens :) a jest jakaś przybliżona ilość obrotów koronki do max naciągu? jak z żywotnością mechanizmu (trochę czytałem o lecących trybach w Ecie), czy jest możliwość "przekręcenia" i uszkodzenia czegoś?
 
 
Narfas
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 24 razy
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 2866
Skąd: Poznań
 #28  Wysłany: 2014-05-25, 13:22   

trollu napisał/a:
Ma to sens :) a jest jakaś przybliżona ilość obrotów koronki do max naciągu? jak z żywotnością mechanizmu (trochę czytałem o lecących trybach w Ecie), czy jest możliwość "przekręcenia" i uszkodzenia czegoś?

Seiko to inna historia niż ETA. Jestem bardzo dobrego zdania o odporności starych Seiko, o odporności nowych przekonamy się za, powiedzmy, kilkanaście lat. Generalnie jestem zdania, że jeżeli chcę mieć zegarek który ma wytrzymać te kilkadziesiąt lat, to najlepiej kupować od firmy która nie zarabia na serwisie. A przynajmniej serwis nie jest istotną częścią planu biznesowego. To jest różnica między firmami japońskimi a Swatch Group. ETY trzeba regularnie serwisować i już, ze względu na zużycie części.

Druga sprawa: nie znam się na Seiko z dokręcaniem, ale generalnie idea automatów jest taka, że sprężyna kręci się w bębnie (nie ma typowego zaczepu), więc nie sposób jej przekręcić.

Inna idea stojąca za automatami z dokręcaniem jest taka, że przekręcasz koronkę parę razy, żeby zegarek ruszył, a potem zakładasz go na rękę i reszta dzieje się, no cóż, automatycznie. :)

Jeszcze inna idea stojąca za automatami polega na tym, że zapewniają bardziej równomierny naciąg sprężyny, co ma znaczenie dla dokładności chodu. Zegarki manualne nakręcasz raz dziennie do oporu, a potem moment napędowy sprężyny spada. Rezerwa chodu wynosi zazwyczaj po 40h i więcej, więc jeśli nakręcasz zegarek codziennie rano (co 24h), to zegarek nigdy nie pracuje na "końcówce sprężyny", gdzie są największe szanse na pojawienie się nierównomierności chodu. W automatach jest inaczej: sprężyna w noszonym zegarku jest zawsze naciągnięta w podobny sposób, co niweluje potencjalną nierównomierność chodu wywołaną różnym momentem napędowym. Dlatego zwyczajnie nie warto (chociaż można) ręcznie nakręcać automatów "ile fabryka dała", bo traci się tę właściwość.

pozdrawiam
Narfas
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2014-05-25, 13:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
trollu 
Kulis


Pies czy kot?: pies
Wiek: 34
Dołączył: 22 Kwi 2014
Posty: 47
Skąd: Cz-wa
 #29  Wysłany: 2014-05-25, 13:29   

Narfas napisał/a:
Inna idea stojąca za automatami z dokręcaniem jest taka, że przekręcasz koronkę parę razy, żeby zegarek ruszył, a potem zakładasz go na rękę i reszta dzieje się, no cóż, automatycznie.

hah mi ta idea podoba się najbardziej dlatego dokręcanie uważam za "bajer", fajnie jak jest ale jak nie ma to nic się nie stało ;)
o ETAch co nieco gdzieś czytałem, stety-niestety na przyszły rok mam plan wejść w posiadanie zegarka z etą w środku, jak na razie z seikowych mechanizmów jestem zadowolony, z oreintowym właśnie mam pierwszą styczność i też jest ok
 
 
tarant
Starszy Kulis


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 86
Skąd: Wrocław
 #30  Wysłany: 2014-06-20, 19:54   

Od ponad roku "na codzień" noszę zegarek z 4R36. Dokładność jest znośna - ok. +5- 7 s. na dobę, tylko czasem (np przez 2 tygodnie) chodzi...lepiej , ok. +1 s/dobę. Czort wie dlaczego, nie znalazłem związku z temperaturą, inną moją aktywnością w tych okresach (wstrząsami, większym stopniem nakręcenia) itp.
Dokręcanie koronką jest bardzo ważne. Przede wszystkim w leniwe weekendy. Ponadto przy uruchamianiu zatrzymanego zegarka kilkanaście obrotów koronką powoduje, że zegarek nie idzie na początku "resztkami sił", po prostu dokładniej.
Jeżeli napisałem już to co powyżej, to widać że nieco zwracam uwagę na precyzję chodu. Stop sekunda jest zatem w pełni pożądana i uzasadniona.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum