Poprzedni temat «» Następny temat
Zegarki zza Atlantyku
Autor Wiadomość
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #226  Wysłany: 2011-12-28, 13:38   

Vanguard jest jednokolorowy ze złotymi napisami i diamentowym łożyskiem balnasu. Co ciekawe, nie wszystkie koła są złocone (Riverside Maximus miał chyba wszystkie). Ogólnie jest to taki dziwny mechanizm, bo ma 23 kamienie, a przy tym właśnie złocone tylko koło centralne i poprawione wykończenia tylko na jednym z mostków (zauważ, ze mostek bębna nie ma szachownicy i ma czarne napisy, tak było - to nie żadne składactwo ;) ). Do tego regulowany był aż w 5 pozycjach, ale nigdzie nie ma wzmianki o temperaturze :???: . Taka jakby mocno ulepszona klasa średnia, choć tej, 23kamieniowej (były też 19) wersji do samej góry już wcale nie jest zbyt daleko :)

A co do wykończeń, popełniłem wywód na mojej stronce - zależały od firmy, klasy mechanizmu i - bardzo - okresu produkcji. Wykończenia hamiltona bywały nieziemskie, ale faktem jest, że Walthamy często były na czele w swojej klasie. Czasami nawet 17-kamieniowe mechanizmy średniej klasy mają wykończenia tak niesamowite, że oczka z czachy wyskakują ;)

BTW - dorobiłem sobie wałek do zegarka i w zasadzie skończyłem :) . Jeśli się kiedys trafi oryginalny, to zamontuję z powrotem koszulkę i wałek, póki co jest dorobiony z wałka K43 i działa świetnie :)
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-12-28, 16:17, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
zbyszke
Starszy Ryżowy

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 790
Skąd: Kumla (SE)
 #227  Wysłany: 2011-12-29, 10:53   

Co do moich Hamiltonikow, to raczej wina kiepskich zdjec - zdobione calkiem niezle sa.
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #228  Wysłany: 2014-02-06, 18:03   

Odgrzebywając zapomniany temat:



Piękny mechanizm United States Watch Co (z Marion), wysoki model A.H.Wallis, z około 1870. roku.
Ciekawy, ustawiany przyciskiem. Ładny stan wizualny , techniczny świetny. 17 lub 19 kamieni (nie wiem, czy nakrywka kotwicy wypadła, czy wcale jej nie było, bo z Marionami bywa różnie...

Tu jeszcze Marion, model John Lewis - nieco niższy, ale coo najmniej równie łądny. Niestety, balans z Elgina...



Ten akurat kluczykowy...

Bardzo ciekawy producent, krótko działający w latach 60-ych i 70-tych XIX wieku, w Polsce prawie nieznany...
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2014-02-06, 18:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Spam
[Usunięty]

 #229  Wysłany: 2014-02-06, 18:41   

...po ostatnich wydarzeniach ciśnienie nie skoczyło mi ani o 1mmHg... jest dobrze...

no ale pifko pifko pifko
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #230  Wysłany: 2014-02-06, 18:44   

Aleś się odporny zrobił...
Ale to i dobrze - jak ludziskom ciśnienie na widok Marionów nie skacze, to i konkurencja mniejsza - oby więcej takich uodpornionych. ja natomiast jak widzę Mariona, to mi ciśnienie skacze, a zwłaszcza jeśli jest na polskim allegro (bo w USA niestety widuje sie je raczej w kopertach i (także przez to) raczej w nieco wyższych cenach :(

Oczywiscie miło, jak jest w oryginalnej kopercie, ale wtedy z 500 dolarów trzeba dać. A tak mam za prawie 10x mniej, tylko sobie dziurkę na przycisk musiałem w badziewnej kopercie wywiercić (badziewnej, bo dobrej trochę szkoda tak dziurawić...).
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2014-02-06, 18:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Spam
[Usunięty]

 #231  Wysłany: 2014-02-06, 18:51   

pmwas napisał/a:

Ale to i dobrze - jak ludziskom ciśnienie na widok Marionów nie skacze, to i konkurencja mniejsza - oby więcej takich uodpornionych. ja natomiast jak widzę Mariona, to mi ciśnienie skacze, a zwłaszcza jeśli jest na polskim allegro



...i tego Ci życzę pifko osobiście to bardzo mi się podoba... ale od jakiegoś czasu spoglądam na te antyki bardziej pragmatycznie... no i zamiast trzymać w gablocie chcę je nosić... nosić... używać... cieszyć się nimi... a wiszenie dziadów w jesionce na ścianie jakoś mi ostatnio radości nie sprawia :/
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #232  Wysłany: 2014-02-06, 18:55   

A jak tak patrze na tego Johna Lewisa - ile czasu zajęło mi podobieranie odpowiedniego włosa i pięknego zestawu złotych wkrętów do kompletu z oprawkami kamieni :)

Pięknie to wyszło, a jednak wciąż trochę zal, ze ktoś zgubił oryginał...
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
 
 
Spam
[Usunięty]

 #233  Wysłany: 2014-02-06, 19:23   

...no niestety... czas robi swoje...


jeszcze raz pifko pifko pifko
 
 
Woj_Woj 
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 14 razy
Wiek: 60
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2068
Skąd: Wlkp.
 #234  Wysłany: 2014-02-18, 12:38   

I sobie poczytałem ... i pooglądałem ... nie pierwszy raz zresztą ... skutek nie jest trudny do przewidzenia. :głową w mur:

Na szczęście pamwas zdradza także karkołomne próby doprowadzenia tych cudeniek do jako takiego stanu. Pomaga mi to poskromić pokusy i wrócić na ziemię do moich złomków. :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum