Czasami w życiu zdarzają się uśmiechy losu. Do mnie szczęście zawitało za sprawą kolegi z Knives.pl, który najpierw dał mi cynę o znalezisku, a następnie zajął się stroną logistyczną zakupu i wysyłki niniejszego zegareczka.
Mam zaszczyt przedstawić kumotrom Poljota 23 kamienie w wersji "nurkowej".
Nie mam pojęcia jak rozwiązano wodoszczelność, bo koronka na pierwszy rzut oka, nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Po prezentacji zegareczek powędruje do spa.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2010-04-16, 10:47, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 392 Skąd: Warszawa
#4 Wysłany: 2010-04-15, 11:18
Gratulacje!
To bardzo rzadki model Poljota i to w dodatku w super stanie!
Co do wodoszczelności - jest ona analogiczna do wodoszczelności w nurkach Rakiety.
CornCobbMan Właściciel Pola Ryżowego porwany obłędem...
Piękny gratulacje
Na wodoszczelność nie ma co narzekać. Zawsze samemu można temu zaradzić. Pamiętacie ja w Czterech pancernych uszczelniali Rudego wystarczy puszka jakiegoś smaru i się uda
Wczoraj wrócił z delikatnego przeglądu zegarmistrzowskiego, a dzisiaj delikatnie przepolerowałem mu szkło (okazało się, że pod nim ukrywa się paskudny dywanowy paproch).
Co do uszczelnienia, faktycznie było to częściowo rozwiązane przy pomocy smaru stałego pokrywającego od wewnątrz i zewnątrz tuleję wychodzącą z koperty a znajdującą się w koronce. Smar ten całkowicie się zestalił i trzeba go było zeskrobać, bo nie brały go żadne rozpuszczalniki a przypominał zaschnięty lepik . Wahin gratuluję intuicji.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2010-04-27, 08:29, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach