#1 Wysłany: 2013-01-08, 20:21 Deep Blue Fleet Admiral
Deep Blue Fleet Admiral
źródło: atomictime.pl
Jak natrafiłem na zegarki marki Deep Blue powiem szczerze, już nie pamiętam . Marka dość mała, na pewnym amerykańskim forum można sobie nawet pogadać z właścicielem (Pan Stan)… ale do rzeczy.
Marka Deep Blue specjalizowała się dotychczas w diverach i to nawet z wodoszczelnością do 3tys metrów (wyliczone dokładnie 3700m) . Nie można nazwać firmy manufakturą, bo panowie używają werków ETA, Miyota jak i wyższej klasy werki Valjoux (ten błąd popełnił generalny dystrybutor na Polskę, który na KMZiZ zegarki te reklamował jako manufakturę, za co został oczywiście od razu upomniany) .
W zeszłym roku panowie z Deep Blue stwierdzili jednak, że czemu by nie spróbować zrobić jakiegoś ładnego zegarka, który będzie pasował do garnituru. Jak pomyśleli, tak i zrobili i wyszedł Fleet Admiral. Dla mnie się dobrze składało, bo akurat szukałem po świecie czegoś ciekawego. A to Mido, a to Kadloo i nagle widzę Fleet Admiral, ze swoją srebrna piękną tarczą i niebieskimi wskazówkami. Miłość od pierwszego wejrzenia. Krótka dyskusja z moją kobietą i po tym, jak już mi powiedziała, że mnie ubezwłasnowolni, kupiłem za 1600zł .
Zacznijmy jednak od opakowania
No cóż. Opakowanie jakie jest każdy widzi. Do diverów fajny gadżet, do garniaka nie za bardzo. Opakowanie plastikowe, otwierane jak walizka na narzędzia. Tu się chłopaki nie postarali. Przy Fleet Admiral na pewno lepiej wyglądałoby klasyczne pudełko drewniane. No ale cóż (zgłosiłem swoje uwagi do Deep Blue, może przyjmą konstruktywną krytykę), nie można mieć wszystkiego .
Zdjęcie: atomictime.pl
Koperta i mechanizm
Koperta jest ze stali 316L, średnica wynosi 45mm, wysokość 14mm. Można więc powiedzieć – kawał zegarka . Dla niektórych za duży, jak na garniturowca, dla mnie nie. Czemu taki duży? Może z powodu mechanizmu wykorzystanego, a jest nim Miyota 9100. Przy mniejszej średnicy koperty, na tarczy nie zmieściłoby się tyle informacji, a jest ich sporo . Mamy tu pełną datę (dzień, miesiąc, data) jak i power reserve (rezerwa chodu 48h). Koperta zakryta jest szkłem szafirowym z powłoką AR (pełną) .
Dekiel jest przeszklony i pokazuje mechanizm, który jednak jest zrobiony bez polotu. Fajnie, że jest, ale nie ma tu jakiś grawerów itp. itd.
Wskazówki są tu kolejna kontrowersja. Niby ładne niebieskie, ale wyglądają, jakby były z jakiegoś bardzo cienkiego materiału (szczególnie ich strony zewnętrzne), przez co tracą trochę na wyglądzie .
Czy poleciłbym ten zegarek?
Tak, w tej cenie nie ma tak dobrze wykończonego zegarka mechanicznego z power reserve i szkłem szafirowym z AR. Wykończenie zegarka jest na bardzo wysokim poziomie. Jak tylko chłopaki popracują nad szczegółami (opakowanie i może te wskazówki) to nie mają konkurencji.
PS. Za zdjęcia przepraszam, nie mam sprzętu ani doświadczenia
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2013-02-05, 21:38, w całości zmieniany 14 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#7 Wysłany: 2013-01-08, 20:49
Zegar może być ciekawym konkurentem dla różnego rodzaju marin - więcej dzieje się na tarczy, też ma niebieskie wskazówki a i wymiary podobne do Stenkowej Rzymianki. Zdjęcia zrób za dnia z makro - powinny wyjść bardzo fajnie nawet małpką . Kiedyś chwilkę nad nim myślałem.
Zegarekraczej nie w moim guście, za dużo jak dla mnie wensza na tarczy i trochę za bardzo wali w oko ten niebieski, lubię bardziej stonowane. Niemniej jednak jak na polskie realia zegarek dość "egzotyczny", więc fajnie że chciało ci się napisać coś o nim bo i przyjemnie się czytało
Dzięki za recenzję.
Tak patrzę na ten zegarek i mam wrażenie, że przy projektowaniu tarczy powstało coś bardzo fajnego, aż na koniec pojawił się zonk...
... zapomnieli o datowniku !
ufff
udało się go jakoś upchnąć
Kamel, Faktycznie moze sie tak wydawać, jednak w realu wyglada to naprawdę całkiem spojnie i ładnie. Mi w każdym bądź razie w żadnym wypadku to nie przeszkadza.
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
Dzięki za rackę. Bardzo się przydała w podjęciu decyzji o wyborze kolejnego celu na ten rok. Fleet Admiral jednak spada z mojej listy życzeń johnny_b2, gdybyś pojawił się na wiosennym zlocie, to nie zapomnij go jednak zabrać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
. Marka dość mała, na pewnym amerykańskim forum można sobie nawet pogadać z właścicielem (Pan Stan)… ale do rzeczy.
. Nie można nazwać firmy manufakturą, bo panowie używają werków ETA, Miyota jak i wyższej klasy werki Valjoux (ten błąd popełnił generalny dystrybutor na Polskę, który na KMZiZ zegarki te reklamował jako manufakturę, za co został oczywiście od razu upomniany) 
.
.
.
. Dla niektórych za duży, jak na garniturowca, dla mnie nie. Czemu taki duży? Może z powodu mechanizmu wykorzystanego, a jest nim Miyota 9100. Przy mniejszej średnicy koperty, na tarczy nie zmieściłoby się tyle informacji, a jest ich sporo 
. Mamy tu pełną datę (dzień, miesiąc, data) jak i power reserve (rezerwa chodu 48h). Koperta zakryta jest szkłem szafirowym z powłoką AR (pełną) 
.
, są cztery 
