Poprzedni temat «» Następny temat
PZL65 - naprawa
Autor Wiadomość
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #16  Wysłany: 2012-01-26, 17:22   

Nie no, nie daj się zwariować. Trochę możesz.
Rzecz polega na tym, że tamte możesz po prostu NAKRĘCAĆ ręcznie. Permanentnie.
Zobacz na Allegro ile jest np. Poljotów auto z wyjechana kopertą od nakręcania. Bo jak sie po 15 latach bez serwisu w końcu wywalił moduł, to następne 30 lat jechał uzytkownik na ręcznym naciągu, komentując jednocześnie jakie to ruskie gówno, i nie ma to jak jego Delbana co do kościoła zakładał, ale mu po roku ukradli :P
ST25 jest zrobiony tak samo, wszystko co powinno jest z dobrej, hartowanej stali. Jeśli jest czysty, nasmarowany, i nie dostał wilgoci - będziesz mógł go nakręcać do obesranej smierci. Na wilgoc też jest dość odporny, bo wszystko co trzeba jest solidnie pochromowane, więc podatność na utlenianie jest dużo niższa.
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2012-01-26, 17:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Cezar
Klon Ryżowego Długiego Marszu
MARUDA i MENDZIARZ


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 12913
Skąd: mapenzi
 #17  Wysłany: 2012-01-26, 17:25   

ALAMO napisał/a:
Trochę możesz.

To zawsze może się zdarzyć, nawet przy prostym zakręcaniu koronki :)
Dzięki, jestem spokojniejszy...
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #18  Wysłany: 2012-01-26, 17:36   

Fazi64, do pełnego naładowania sprężyny wystarczy 25 półobrotów koronka, dlaczgo 25 i dlaczgo półobrotów ano dlatego że konstrokcja naciągu jest taka że cofanie koronki powoduje wysprzęglenie jednego z małych kół naciągu i wtedy wałek kręci się swobodnoe bez oporu nie słychać wtedy charakterystycznegoo przeskaliwania półbeczki po beczce bo jej tam po prostu nie ma, dlatwgo wygodnoej dokręcać półpbrotami tylko do przodu. A 25 bo prztestowałem tp na werku z suchą spręźyną po wykonaniu mniej więcej tej liczby obrotòw słychać wyraźny trzask sprzęgła sprężyny, oczywiście w nasmarownym bębnie tego nie słychać.
_________________
 
 
jarek65w
Ryżowy

Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 376
Skąd: Łódź
 #19  Wysłany: 2012-01-26, 17:44   

No ja swoją PZL-kę dokręcałem trochę.
Tak mi się zdawało że 2-3 godziny niezbyt intensywnego noszenia/siedzenia może być mało.

A coś mi gdzieś - że przy małym naciągu daje do przodu :roll: trochę , więc leczniczo dostawała kręćka.
 
 
maciek
[Usunięty]

 #20  Wysłany: 2012-01-26, 18:34   

w parnim chrono klopot z dokręcaniem nie polegał na lipie z st25. Chodziło raczej o to, że kręcenie koronką powodowało mechaniczne wycieranie się... nie wiem czego. Tam jest jakaś guma, przez którą wałek przechodzi w miejscu jego "wejścia" w kopertę?
Ostatnio zmieniony przez maciek 2012-01-26, 18:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #21  Wysłany: 2012-01-26, 18:40   

matyr, w tubusie zazwyczaj jest uszczelka i wystarczy ją tylko nasmarować odrobiną np wazeliny technicznej i kłopot z dokręcaniem znika.
_________________
 
 
maciek
[Usunięty]

 #22  Wysłany: 2012-01-26, 18:52   

Svedos napisał/a:
matyr, w tubusie zazwyczaj jest uszczelka i wystarczy ją tylko nasmarować odrobiną np wazeliny technicznej i kłopot z dokręcaniem znika.


o to, to. dokładnie to. :wink: I u mnie właśnie taki problem pojawiał się po ręcznym dokręcaniu.
 
 
patafian
Właściciel Pola Ryżowego
Wojtek z Krowodrzy


Pies czy kot?: pies
Wiek: 44
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 2038
Skąd: Kraków
 #23  Wysłany: 2012-01-26, 19:40   

ALAMO napisał/a:
Poza tym istnieją ich wersje z ręcznym naciagiem, co automatycznie oznacza że nic im od nakręcania nie będzie.
______


poplułem się
_________________
G. Gerlach - polskie zegarki

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
 
 
Spam
[Usunięty]

 #24  Wysłany: 2012-01-26, 20:11   

patafian napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Poza tym istnieją ich wersje z ręcznym naciagiem, co automatycznie oznacza że nic im od nakręcania nie będzie.
______


poplułem się


patafian gdzie ty byłeś jak cię nie było :?:
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #25  Wysłany: 2012-01-26, 20:14   

No przecież pisze : popluwał się.
:mrgreen:
_________________
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #26  Wysłany: 2012-01-26, 21:03   

patafian napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Poza tym istnieją ich wersje z ręcznym naciagiem, co automatycznie oznacza że nic im od nakręcania nie będzie.
______


poplułem się


Może muffinkę? :mrgreen: :mrgreen:

Gboo.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-01-26, 21:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zinajda
Kierownik Pola Ryżowego
Camil K. Cruff


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 11 razy
Wiek: 77
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1873
Skąd: WOT
 #27  Wysłany: 2012-01-27, 09:19   

Absolutnie skrajny a ciekawy przypadek dokręcania i jego skutki:
Mój śp Ojciec, z bardzo już posuniętą sklerozą, przez jakiś czas nosił automatyczny Glashutte, a ponieważ zapominał o tej automatyce i o tym że przed chwilą nakręcił, więc nakręcał go do oporu (którego, oczywiście nie było) pewno w sumie z kilka godzin dziennie. W końcu zegarek szlag trafił i Ojciec wrócił do Longinesa. Kiedy niedawno Glashutte poszedł do spa, okazało się ze całkowicie zużyły (wytarły) się jakieś kółka i trzeba było je wymienić. Poza tym zegarek był OK i do dziś chodzi, nakręca i dokręca się.

PS.



_________________
Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
 
 
jarek65w
Ryżowy

Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 376
Skąd: Łódź
 #28  Wysłany: 2012-01-28, 12:48   

No dobra " łan mor queszczyn".

Puściłem kropelkę oleju w okolice przejścia wałka przez kopertę , trochę postał zegarek z odkręconym deklem co by ewentualny nadmiar wyciekł.
Czego nie stwierdzono.

Naciąg dalej jest chrobotliwy z tendencją do lekkiego zacinania się :sad: .
Mimo to zegarek chodzi bez innych oznak.

Olać naciąg i nosić zegarek normalnie :roll: ?
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #29  Wysłany: 2012-01-28, 12:54   

jarek65w, troszkę oliwy na koła naciągu i po kropelce na widoczne kamienie od automatu.
_________________
 
 
jarek65w
Ryżowy

Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 376
Skąd: Łódź
 #30  Wysłany: 2012-01-28, 19:46   

Svedos napisał/a:
jarek65w, troszkę oliwy na koła naciągu i po kropelce na widoczne kamienie od automatu.


Svedos
Masz pewnie zdjęcia jakiś baz , jakby tak strzałki tam postawić :mrgreen: .
No nie chcę zalać całego mechanizmu , już kiedyś w jednym zegarku wkurzał mnie wahnik.
Jak go przesmarowałem to zamarł na 2 godziny :oops: , myślałem że będzie potrzebne płukanie.
Ale masaż serca jednak go pobudził.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum