Poprzedni temat «» Następny temat
Unitas 6300
Autor Wiadomość
RMazus
[Usunięty]

 #1  Wysłany: 2011-12-10, 11:45   Unitas 6300

Mam pytanie czy wahania dobowe + 15s w nocy w dzień - 20 w dzień to normalne zjawisko czy sygnał że coś nie tak ?
Pozdrawiam
Rysiek
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #2  Wysłany: 2011-12-10, 11:52   

Normalka, zresztą nawet poniżej dopuszczalnej odchyłki.
_________________
 
 
RMazus
[Usunięty]

 #3  Wysłany: 2011-12-10, 11:56   

Wielkie dzięki tak myślałem
Pozdrawiam
Rysiek
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #4  Wysłany: 2011-12-10, 12:02   

Jeśli te odchylenia są stabilne, to jak co to strasznie przeszkadza możesz go podregulować. Ja bym nie ruszal - minuta na tydzień chyba cię nie zbawi ;-)
_________________
 
 
RMazus
[Usunięty]

 #5  Wysłany: 2011-12-10, 16:42   

Na innym forum dostałem informację cytuję takie odchyły mogą świadczyć o poważnej awarii (np. problem z czopami balansu) Co o tym myślicie?
Rysiek
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #6  Wysłany: 2011-12-10, 16:49   

To ja nawet wiem z jakiego to forum.
_________________
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #7  Wysłany: 2011-12-10, 16:51   

I kto powiedział. :mrgreen:
 
 
RMazus
[Usunięty]

 #8  Wysłany: 2011-12-10, 16:58   

Napisał Pan Piotr Ratyński
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #9  Wysłany: 2011-12-10, 17:01   

Kto powiedział - to nie wiem. Tam ciężko wybierać największego myśliciela wśród myślicieli.
RMazus, dlatego pytałem o to czy ta odchyłka jest powtarzalna. Jeśli zegarek w miarę stabilnie zwalnia jak go nie nosisz, i w miarę stabilnie przyspiesza jak nosisz - to nie jest nic nienormalnego. Zwłaszcza jeśli cała amplituda to 35s - to się mieści w zakresie fabrycznych odchylen dla nawet niezłych mechanizmów. Oczywiście że można to wyregulować, o ile nie możesz żyć zyskując/tracąc minutę tygodniowo ;-)
Nie wiem ile lat ma ten twoj wehrmachtowiec, ale zapewne koło 50 - jeśli ktoś ci mówi że mechanizm który ma pół wieku gubiący stabilnie pół minuty jest uszkodzony, to możesz mieć pewność że nie za bardzo wie o czym gada.
_________________
 
 
thewickerman88
[Usunięty]

 #10  Wysłany: 2011-12-10, 17:03   

Dobra a ja się podepnę: stary zegarek po naprawie u zegarmistrza ( nie chodził, uruchomiony przez zegarmistrza śpieszył się pół godziny na dobę pomimo tego że ustawiony maksymalnie na minus) śpieszy się wg zegarmistrza 20s na dobę, u mnie po pierwszej dobie po odebraniu chwili noszenia na ręku i odłożeniu na noc przyspieszył 65s na dobę. Poczekać po naprawie żeby się trochę dotarł czy od razu lecieć na naprawę (mam pół roku gwarancji od zegarmistrza) ?
 
 
RMazus
[Usunięty]

 #11  Wysłany: 2011-12-10, 17:07   

U mnie przyspiesza w nocy jak leży a zwalnia jak noszę czyli odwrotnie jak napisałeś.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #12  Wysłany: 2011-12-10, 17:25   

To bez znaczenia.
Każdy mechanizm, nawet kwarcowy, może mieć JAKIEŚ odchylenia w zależności od tego czy leży, czy go nosisz. W mechanicznym to będzie większa różnica. Praw fizyki Pan nie zmienisz, i nie bądź Pan głąb :P ;-) :!:
To stary mechanizm. Swoje już ma na karku. I tak wykazuje przyzwoitą dokładność. Gdybyś miał coś z czopami, to są 3 opcje ; skrzywiły się, ułamały, lub wytarły. Plus ich permutacje.
Przy takich odchyleniach - nie ma miejsca ŻADEN z tych przypadków.
_________________
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #13  Wysłany: 2011-12-10, 20:15   

RMazus, ta odchyłka jest raczej w normie ja bym z tym nic nie robił
thewickerman88, pół godziny na dobę to troszkę za wiele nawet jak na stary zegarek, zanieś do majstra niech poprawi
_________________
 
 
thewickerman88
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2011-12-10, 20:48   

Pół godziny było przed naprawą, po niej jest 65 sekund, żeby było ok przydałoby się tak góra połowa tego, poczekam jeszcze trochę i jak się nic nie zmieni zatargam do majstra może coś jeszcze wykombinuje.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #15  Wysłany: 2011-12-10, 20:55   

W starym mechaniźmie, o ile nie wymieniał podzespołów, to się nie ma co docierać. Jakby ci wymieniał osie czy łozyska - to OK, jest sens zaczekać. Jak nie ... to nie ;-) Tylko że ze starego werku to więcej nie wykręcisz czasami ;-) Ja mam 110 letnią Doxę, i wystaczy mi że chodzi, i po dobie wiem która godzina ;-) - minutami się nie martwie ;-)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum