Mam problem z moim 1,5 rocznym MQJ.
mianowicie pod szkle tworzą się jakieś tłuste mazaje. Na początku ich nie było a teraz ujawniają się coraz bardziej. w świetle widać to doskonale.
Co zrobić.
Planuje otworzyć go... ale tu zacznie się problem. Jak mam wyjąć koronkę a dalej werk ?
Tam jest plastikowy pierścień dystansujący.
Wciskasz tiret przy wałku i wyjmujesz koronkę, zdejmujesz ten pierścień i "wysypujesz" mechanizm razem z tarczą. Czyścisz, i po sprawie. Inna kwestia, e to dziwne zjawisko jest - nie utopiłeś go jakoś przed pojawieniem się tego ?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#5 Wysłany: 2011-11-28, 23:22
Miałem podobny przypadek w stoperze Agat (NOS nieotwierany) Z osi wskazówki sekundowej wyrzucało podczas chodu oliwę na szkiełko. Nie mam pojęcia, skąd było tam tyle oliwy i dlaczego ją wyrzucało
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Mój MQJ miał to samo, z czasem coraz wyraźniejsze plamy od środka szkiełka. Pomogło otwarcie i wyczyszczenie szmatką z mikrowłóknami taką jak do okularów.
Z tym okresem użycia to nam chodzi o to, że możliwe jest przesmarowanie mechanizmu - i wtedy MOŻE się zdarzyć że będzie wypluwał olej na tarczę po ośkach. Ale to się odbywa w zasadzie zaraz po tym jak go "przesmarują", a nie po 1.5 roku. Jeszcze jest jedna opcja - zagrzał się, upłynnilo ciutkę oleju.
Po prostu go rozbierz i umyj, jeśli to olej to płyn do mycia naczyń i Antymateryjny Hipersoniczny Paluch Wskazujący
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#11 Wysłany: 2011-11-29, 12:02
Jest też możliwość, że mechanizm jest suchy jak pieprz - to by tłumaczyło "wywoływanie się" tej plamy.
J.
d2 [Usunięty]
#12 Wysłany: 2011-11-29, 12:07
no i zrobiłem SAM !!
skośnooki który składał mojego łocza nie umył rączek i dlatego takie plamy. Malo tego po otworzeniu KOMBINERKAMI - kładziesz miękką szmatkę na deklu rozszerzasz na maksa kombinerki i przykładasz do ząbkowanej części w pozycji poziomej.
Po otwarciu ukazał mi się mechanizm na którym widać było kilka fusów - kitajec wtryniał sajgonki gdy go składał. uszczelka również czymś oblepiona po stronie środkowej. odniosłem wrażenie ze wszystkie części były maziste jakby fachura przesadził z oliwa.
Szkiełko, kopertę, dekiel i uszczelkę od środka wyczyściłem jednorazowymi szmatkami do okularów, nie zostawiają smug.
Jedyny błąd jaki popełniłem to kilka mikro kurzy pod szkiełkiem (widoczne tylko po głębszej zadumie) ale i tak jest o niebo lepiej.
Jestem z siebie dumny.
Z ciekawostek, pod dekielkiem znajdowały sie oryginalne punce wykonane mazakiem przez fachurę w chinach. kunszt nie zna granic.
Ostatnio zmieniony przez d2 2011-11-29, 12:35, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach