Kurka szkoda, bo jako jedyny g-shock w 100% trafia do mnie jego wygląd...
Dalej nie daje mi spokoju i jakoś nie chce odpuścić...
też tak mam
zegarek jest super i jak dla mnie jest opancerzonym odpowiednikiem 5600 , który jest zbyt "skromny"
ale niestety pomimo kilku podejść jakoś nie mogę przywyknąć do takiego rozmiaru na nadgarstku!
_________________
mrovka [Usunięty]
#47 Wysłany: 2011-10-10, 14:03
ech..nie jestescie sami - tez zauroczyłem sie GX56 ale gdy zobaczylem go na zywo troche mi przeszło..a gdy wziolem do reki odkochalem sie przez ta jego wage piórkową połączoną z rozmiarami gladiatora
Pomógł: 39 razy Wiek: 45 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 1608 Skąd: Kraków
#48 Wysłany: 2011-10-11, 18:46
zlodziej_czasu, jak ja go mierzyłem w tajmtrendzie, to też pomyślałem że za duża kobyła, ale po 2 tygodniach kupiłem, naprawde fajnie leży na ręce, ale jest problem żeby go wyciągnąć spod rękawa
a no i moim zdaniem warto za niego dać 300zł max. tutaj fotki na moim wątłym nadgarstku
Pomógł: 39 razy Wiek: 45 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 1608 Skąd: Kraków
#51 Wysłany: 2011-10-11, 19:40
no ja go nie zapinam na ścisk, bo nie lubie, i ma lekki luz, ale naprawdę jest wygodny, moja rada- bierz, i się ciesz zegarkiem, mam nadzieję że myślisz o pomarańczowym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach