#1 Wysłany: 2011-02-21, 23:23 Historia pasówek i dylemat koncepcyjny przy planowaniu moda
Pozyskałem ostatnio pasówkę na wielce szanownym mechanizmie. Plany renowacji lub zbudowania na niej moda wywołały u mnie refleksje nad tym, jak to faktycznie z tymi pasówkami było i jak ja sam powinienem podejść do tematu.
Pierwszą kwestią jest zdefiniowanie tzw. pasówki z epoki. Jeśli za pasówkę uznamy mechanizm z zegarka kieszonkowego przeszczepiony do naręcznej koperty, wówczas mamy zwykle do czynienia z mechanizmem z wałkiem orientowanym w pozycji: godzina 6 - godz. 12 i sekundnikiem na godz. 6 lub. 9.
Bierzemy więc mój ostatni nabytek i mamy to:
Oznacza to, że manufaktura miała patent na produkowanie zegarków naręcznych z mechanizmami o gabarytach podobnych do kieszonkowych, lecz nieco innej konstrukcji. Ergo - to nie jest pasówka. Zakładając jednak, że sekundnik byłby na godzinie 9, nasuwa się pytanie - skąd pochodziły tarcze? Czy pochodziły od producenta, czy ktoś już w tamtych czasach bawił się w radosną twórczość?
Tym wywodem zmierzam do sedna. Buszując na ebayu znalazłem dość ciekawą koncepcję zagospodarowania mechanizmu z kieszonki wraz z tarczą (lub bez niej). Nie zwracajcie uwagi na tarcze, raczej na rozwiązanie kwesti osadzenia werku w kopercie:
Obstawiałbym raczej, że to współczesna wariacja na temat, jednakże nie ukrywam, że mi się podoba. Oczywiście nikt nie planuje okaleczania starych kieszonek. Zakładając jednak, ze znajdę na sieci stary szacowny mechanizm nadający się do pokazania i będący na chodzie, a do tego z tarczą w dobrym stanie, pozostaje pozyskać następujące komponenty:
Odpowiednią kopertę - tu zastanawiam się, czy istnieje alternatywa dla kupowanych przez forumowiczów kopert od naszych chińskich przyjaciół. Zastanawia mnie, jak w takich kopertach rozegrać kwestię niestandardowego połączenia koronki lub przycisku umożliwiającego regulację - wiercić otwory? Jak?
Tarcza - jeśli oryginalna nie wchodzi w grę, wówczas projekt i zlecenie druku
Koronka - znów, jeśli nie było oryginalnej, to pozyskanie zamiennika. I znów pytanie, czy jest jakaś alternatywa dla koronek z HK (wszystkie są tego samego kształtu).
Generalnie zmierzam do tego, by osiągnąć efekt, jak na pokazywanych zdjęciach. Nie wiem tylko jeszcze, jak
_________________ ...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Wiercić - tylko nie ręczną wiertatką bo to wyjdzie tragicznie. Od biedy mozna się posłużyć zbudowana samodzielnie wiertarką stołową (pionową) zrobiona z ręcznej i odpowednio utwierdzonej koperty.
auza [Usunięty]
#3 Wysłany: 2011-02-22, 09:10
Rozwiązanie takie jak na fotce 3 ma Poljot Kirov 1MWF
Wygląda to trochę gorzej niż foto 5,7,9, ale pewnie łatwiejsze do zrobienia.
Wg. mnie taki styl (bez klasycznej koperty i teleskopów) wygląda bardziej jak z epoki.
Jak masz kieszonkę do przerobienia to wystarczy znaleźć na zatoce trupka bliźniaka i przeszczepić kominek.
Bartek - wszystkie te przeróbki powstały w identyczny sposób. Poprzez dolutowanie do koperty uprzednio spreparowanych uszu, lub całego kominka z koronką pozyskanego z innego zegarka. Kiedyś - gdy roboczogodziny kosztowały relatywnie niewiele - taki zabieg był kalkulowalny. Obecnie wróżę przekroczenia budżetu i harmonogramu, chyba że zrobisz to w kraju gdzie dalej rzemiosło działa prężnie. Zaznaczę też, że nie są to Chiny. Chiny przekroczyły już próg rzemieślniczy, znajdują siew epoce industrialnej. Najbliżej - Indie
Dolutowanie faktycznie wydaje się najbardziej oczywistym sposobem. Jednak obejrzałem sobie dokładnie te zdjęcia i jak dla mnie to za dobrze wygląda. Ale może po prostu nie doceniam kunsztu rzemieślników.
_________________ ...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Wiek: 77 Dołączył: 18 Cze 2010 Posty: 1873 Skąd: WOT
#9 Wysłany: 2011-02-22, 10:20
Myślę, że najłatwiej byłoby poszukać na Al. jakiejś pasówki (a jest ich sporo, na ogół z nieciekawymi, popsutymi werkami i zrypanymi tarczami), no i włożyć posiadany mechanizm.
Efekty mogą być całkiem przyzwoite - pokazywałem już uruchomioną obecnie z tarczą (z napisem) "Tissot" i mechanizmem Paweł Bure (nie wiem, dlaczego sekunda jest na 6, czyżby mechanizm pochodził z zegarka też naręcznego), na SPA (i przypływ kasy) czeka pasówka z tarczą "Omega" i werkiem MOVADO (tak na nim pisze, i chyba tak jest). A może znależć odpowiednią srebrną kopertę dolutować jedno ucho u dołu i przerobić bigiel (ze względu na to, że uchwyt bigla nie jest zwykle za mocny, sugerowałbym jakiś zmyślny pasek jednoczęściowy).
_________________ Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2011-02-22, 10:35, w całości zmieniany 3 razy
Takie pasówkowe koperty mam już w tej chwili 3. We wszystkich przypadkach konieczne jest chromowanie. Może nie wyglądają rewelacyjnie, ale coś można z tego zrobić.
Faktycznie, tarcze są zastanawiające - ich orientacja względem wałka wskazuje, że raczej nie pochodzą one z kieszonek. Sam mam taką Omegę z Corterbertem w środku )
Przy okazji - koronkę w tym Tissocie masz oryginalną, czy dosztukowaną?
_________________ ...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Wiek: 77 Dołączył: 18 Cze 2010 Posty: 1873 Skąd: WOT
#11 Wysłany: 2011-02-22, 14:37
Odpowiedź na pytanie o koronkę:
Nie wiem. Zegarek znalazłem w rzeczach "po cioci" w latach 70-ych, z tą koronką. Nic nie było robione potem z wałkiem, ani koronką, czyli jestem niemal pewny, że koronka jest w pasówce od nowości, czy jest to ta sama co w dawcy werku, nie mam pojęcia ale to możliwe (mam ściągnięte z netu fotki kieszonek Bure ze stożkiem, zresztą również fotkę identycznego werku, zabudowanego w kieszonce)
PS Moja też jest pochromowana, w sumie parę groszy a zegarek lepiej wygląda..
A co do zegarków naręcznych P.Bure to właśnie znalazłem to:
http://www.modusvivendi.ru/lots/1/39/8339.html
Werk jest dość podobny do mojego, chociaż nie wiem czy wszystko razem nie jest mniejsze. Ale wydaje się możliwe, że ktoś kiedyś z czegoś takiego z "moim" mechanizmem, ściągnął i przetopił złotą kopertę, a werk został i padł ofiarą pasówki.
_________________ Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2011-02-22, 15:50, w całości zmieniany 4 razy
No dobra, prace nad modem ruszyły powoli do przodu. Na razie plan jest taki:
Koperta z pasówki - do chromowania
Wskazówki - sam sobie pomaluję
Werk - jest już naprawiony i wyczyszczony.
Zostaje... tarcza.
Ponieważ miałem w planie wykorzystanie już posiadanego wzoru tarczy, więc zrobiłem jej zdjęcie i zacząłem się nad nią pastwić w photoshopie. Efekt nie powala, ale trwają już rozmowy w sprawie wykonania projektu na bazie moich wypocin, więc niech te próbki zostaną w takim stanie.
Uprzedzam - moje preferencje są takie, żeby to było wyraziste. Stąd kolory.
Opcje wymyśliłem następujące:
1.
Do tej opcji planowana czerwona wskazówka sekundowa i czarna minutowa oraz godzinowa
2.
Tu wszystkie wskazówki byłyby czarne.
Co sądzicie?
_________________ ...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach