Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 55 Dołączył: 30 Mar 2010 Posty: 1929 Skąd: Warszawa
#1 Wysłany: 2011-01-20, 16:38 Cuś bym se na deklu wydziargał...
Posiadam Maryne a'la 1950 zwaną równiez Fiddy (duży Fiddy, 47 mm) z pełnym, stalowym, wypolerowanym na lustro deklem. Zegarek wielki, to i dekiel wielki.
Mozna go w warunkach poligonowych uzyć jako lusterka i się przy nim np. ogolić, lub tez ''puszczać zajączki'' jako sygnały sos.
Ale ja bym chciał go jakoś przyozdobić. Z akcentem militarnym ma sie rozumieć.
Mógłbym se wydziargać Dremelem koślawe napisy Kampschwimmer coś tam coś tam, 1942 i takie tam. Ale to juz wielu zrobiło.
Podrzućcie jakis ciekawy pomysł lub fotkę.
Blaz [Usunięty]
#2 Wysłany: 2011-01-20, 17:06
Miglior siluri sono Pigalle Square. Susan li mette solo in autunno.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#5 Wysłany: 2011-01-20, 19:46
Skoro to chluba chińskiej techniki zegarmistrzowskiej - wydziergałbym za pomocą profesjonalnego grawera jakąś dżonkę lub coś marynistycznego rodem z Chin.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 55 Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 272 Skąd: matecznik LSD
#14 Wysłany: 2011-01-20, 21:19
Nie, nie jak zwykle. Ja odpowiadam serio: Korba, musisz się zastanowić w jakim ,,duchu" chcesz mieć grawer, w/g mnie są trzy możliwości: 1. ,,odtwórcze"- jak pisałeś kampfszwimer itd.( Polakowi nie uchodzi chyba tym akurat się kręcić...), lub inne kopie dekli oryginałów; 2. ,,inspirowane" - utrzymane w duchu oryginałów ale nie kopie, coś co ,,mogło się wydarzyć" : 3. inne - de novo/ wpisy osobiste/ okolicznosciowe itd. Ja bym wybrał 2 lub 3. zardz
_________________ Reservoir dogs ...
Blaz [Usunięty]
#15 Wysłany: 2011-01-20, 21:22
A może tak po staropolsku? "Na pamiątkę niezłej popijawy - Henio".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach