Poprzedni temat «» Następny temat
Wasz pierwszy w życiu zegarek?
Autor Wiadomość
wiolka 
Starszy Ryżowy


Wiek: 39
Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 686
Skąd: Lublin
 #16  Wysłany: 2010-10-08, 12:21   

pierwszy zegarek dostałam na komunię ,nie pamiętam co to był za zegarek tyle tylko że był na białym pasku. Z jeszcze innego powodu to zapamiętałam zgubiłam go gdzieś w szkole i dostałam takie wtedy lanie od ojca że jakoś odechciało mi się zegarków na długi czas :wink:

jedyne foto pamiątkowe mi zostało i rysa w pamięci :mrgreen:


co do kolorystyki mojego wdzianka to nie komentuję ... taka moda chyba była :roll: :mrgreen:
_________________
...i nie ma że boli...
Ostatnio zmieniony przez wiolka 2010-10-08, 12:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Aronus
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 2913
Skąd: Gdańsk
 #17  Wysłany: 2010-10-08, 12:28   

Pierwszy zegarek dostałem jak miałem siedem lat, oczywiście używany po ojcu. Była to taka rakieta:


Uploaded with ImageShack.us
Drugi dostałem na komunię, był to taki poljot:


Uploaded with ImageShack.us
Oczywiście jako radziecki badziew wylądowały w śmietniku, ale sobie takie modele kupiłem :grin:
 
 
Tomir 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu

Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 3992
Skąd: inąd
 #18  Wysłany: 2010-10-08, 12:54   

Svedos napisał/a:
Po pierwszej 100 przestaniesz liczyć, a i z legalizacją będzie łatwiej. :wink:


Moja żonka przestała się łapać przy około 30szt. Jak jej powiedziałem, że zbliżam się do 200 to była w szoku, bo cały czas była przeświadczona, że jest ich koło 30.
Aktualnie liczba ją przerosła i interesują ją tylko i wyłącznie jej własne zegarki (ma ich około 8 czy 10)
Moje jej się zlewają i nawet nie zauważa nowych. Jedyne na co czeka z niecierpliwością to ZUAN 1963 :mrgreen:

Jak zakupiłem Samuraja i beszczelnie co chwilę na niego zerkałem, żeby zwrócić jej uwagę na nowy zakup to burknęła:
- jakis mecz w telewizji bedziesz oglądał, że tak co chwila na zegarek zerkasz?
A jak jej powiedziałem, że próbuję zwrócić jej uwagę na nowe zarąbiste Seiko to odburknęła
- aaaaa....
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
http://facebook.com/bambiplaster
Ostatnio zmieniony przez Tomir 2010-10-08, 12:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Zinajda 
Kierownik Pola Ryżowego
Camil K. Cruff


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 11 razy
Wiek: 76
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1873
Skąd: WOT
 #19  Wysłany: 2010-10-08, 13:07   

Moja pierwsza to była enerdówka o wdzięcznym imieniu Ruhla, miała cyferblat giloszowany w pionowe prążki i brązowy pasek. Dostałem ją tak w okolicy I Komunii, ale nie na komunię (urodziny?). Potem zbierałem pieniążki na "prawdziwy" zegarek, bo Ruhla była jak dziś się mówi "obciachowa" jako buksiak. Wreszcie znalazłem taki, który mi się bardzo podobał, bo na sekundniku miał czerwoną kropkę, która niby sputnik obiegała wyimaginowany pośrodku tarczy glob. Ale Tata nie pozwolił mi go sobie kupić (że na globie była czerwona łata - mnie dwunastolatkowi nie przeszkadzało), wobec czego wybrałem "Sportiwnyje" bo ze stoperem. Istotnie stop-sekundę można było w tym celu używać, służył mi on do matury, z której okazji dostałem opisanego już tu Poliota.
PS. A na komunię dostałem dwa długopisy (nie śmiejcie się, to było coś - prawdziwe amerykańskie!), książeczkę do nabożeństwa i różaniec (od parafii).
_________________
Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2010-10-08, 13:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #20  Wysłany: 2010-10-08, 14:01   

Zinajda ja jako troszkę młodsze pokolenie też nie dostałem zegarka na komunię , tylko coś czego się nie spodziewałem długopis :) ...... ale z kalkulatorem i zegarkiem kwarcowym 3 in 1 :( .. mam go do dziś .
_________________

 
 
Santino 



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48272
Skąd: Łódź
 #21  Wysłany: 2010-10-08, 15:58   

Ja na komunię dostałem Poljota z przyciskiem do zmiany daty - niestety zaginął w akcji ;-)
Ale wtedy bardzo żałowałem, że to nie elektronik z 7 melodyjkami.
Jak teraz o tym myślę, to załamka mnie ogarnia ze śmiechu.
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
GrzecH
Ojciec Założyciel
SEIKOholic


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3028
Skąd: z Poznania :)
 #22  Wysłany: 2010-10-08, 16:25   

darq napisał/a:
klasycznie pierwszy "porządny" z komunii, a była to montana z melodyjkami


+1

sam miałem takowego z 7 melodyjkami.
:mrgreen:

Posiałem szybko go, potem swatch był jakiś kolorowy.
Potem kilka lat nic....od 16-17-go roku życia G-Shocki rózne
:roll:
 
 
buran 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #23  Wysłany: 2010-10-08, 16:39   

ja do komunii nie szedłem,tak że zegarka nie dostałem :cry: Pierwszy to był elektronik kupiony od wietnamców w czechosłowacji,końcówka lat 80-tych.Elektronik ale mega wyczesany bo miał na LCD wskazówki,w kraju nikt takiego nie miał :mrgreen:
_________________
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
 
 
Kyle
Właściciel Pola Ryżowego

Pomógł: 9 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2296
 #24  Wysłany: 2010-10-08, 23:55   

ja jak wielu - elektronik z różyca w czasie okołokomunijnym. Później było sporo elektroników, wstyd się przyznać, jeszcze trzy lata temu myślałem, że mechaników się już w ogóle nie robi :oops:
 
 
Wozu
[Usunięty]

 #25  Wysłany: 2010-10-09, 00:17   

Mój pierwszy to tak jak wyżej klasycznie Montana na komunię ;)

Tylko, że dobrze nie pamiętam albo przed komunią albo po okresie komunijnym bardzo długo nosiłem Wostoka z brązową tarczą (albo bordową) na parcianym pasku brązowym. Co jeszcze z tej tarczy pamiętam to, że nie była jednokolorowa tylko taka była gradientowa.
Wujo nasz sąsiad na wymianie w Mińsku pracował :cool: to się miało :D i zegarek i telewizor i radiomagnetofon ruski i różne takie gadżety (o np. zamki ruskie do drzwi - towar deficytowy) u nas nie do dostania w rozsądnej cenie ;)
 
 
Tomek 
King of chinese maierans
Nie znam się ...


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 317 razy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 28712
Skąd: ...
 #26  Wysłany: 2010-10-09, 01:15   

Tomsky napisał/a:
Wujo nasz sąsiad na wymianie w Mińsku pracował :cool: ....

To byłeś ustawiony gość w tamtych mrocznych czasach... :wink: :mrgreen:
 
 
topek 
Ryżowy

Wiek: 56
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 519
Skąd: podkarpacie
 #27  Wysłany: 2010-10-09, 06:54   

Moj pierwszy ? Oto on, komunista oczywiscie :grin:


Sekundnik gdzies diabli wzieli, ale ciagle dziala
_________________
Noze tez lubie
 
 
Szymek 
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2873
Skąd: Okolice Leslau
 #28  Wysłany: 2010-10-09, 08:28   

Pierwszy zegarek w życiu chyba jakiś elektroniczny :evil: .
Na komunię zegarka nie dostałem , ponieważ to były początki mody na rowery :evil:
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #29  Wysłany: 2010-10-09, 11:13   

Szymek moda na rowery to i za moich komunijnych czasów była , Chrzestny z pół świni dał jednemu takiemu z Rometa i dostałem pięknego czerwonego Wigry 3 , z tego co pamiętam wersja eksportowa z chromami .
Piękny składak aż się łezka w oku kręci
_________________

 
 
Buczo 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pomógł: 6 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2821
Skąd: Jedlicze/Krosno
 #30  Wysłany: 2010-10-09, 11:16   

Moim pierwszym zegarkiem był jakiś elektroniczny złom. Pamiętam, że go zgubiłem i było mi przykro. Później był kolejny elektronik, wypasiony - cały niebieski wraz z paskiem. Nie wiem co się z nim stało. A pierwszym poważnym zakupem, który już świadomie szanowałem był nabyty w 1995 roku prosty Casio. Pamiętam dobrze miejsce i moment zakupu. To był wspaniały dzień, zwłaszcza powrót do domu z nowym zegarkiem na ręce. :grin:

Edyta: Te składaki miały dusze. Ja osobiście jeździłem na "Gilu". To go różniło od Wigry3, że nie był składakiem :razz: Do dziś pamiętam ten jasny odcień zieleni.
Dziś już takich rowerów nie ma... :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Buczo 2010-10-09, 11:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum