Ze sie śmieci nazbierało, a że do kosza dalej jak do biurka to coś trzeba było z nimi zrobić.Patrząc na tą hałdę na biurku urodził się w głowie pomysł. No dobra, ale od początku:
Za serce pomysła poszła znana wszystkim kolorowanka zwana potocznie przeze mnie żartowMIśjem:
Tak,tak, to to duże coś.
Tego MIśja żarta wrzuciłem a takom alpakowom kopertem robiąc jej hadzia na kominku oraz na drugim deklu.Przycisk tez musiałem dorobić bo oryginalny jest gdzieś na wakacjach:
I tak o to powstał śmieciowy zegarek kieszonkowy z ałą na drugim deklu, a że kieszonkowce są juz nie w modzie to odkurzacz wyczarował takie to to co to se można paska zaczepić z teleskopami po nowoczesnemu:
Po tym zabiegu przyszedł czas na potestowanie tego:
, gdzie w rezultacie wypadkowa dobowa to ok 10s, a co za tym idąc dalej panzadowolony stwierdził że można działąć dalej:
Efekt tego śmieciowego produktu jeszcze nie finalnego w przybliżeniu wygląda tak:
No i siup spowrotem na łąpe:
Jak widać lenistwo się opłaca
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-02-08, 10:14, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#5 Wysłany: 2012-02-07, 18:22
Te cypinderki, trzymacze teleskopów paska czy jak to tam zwał przylutowałem w środku na chama z cyny io to tym no tym, no wiesz palnikiem sławetnym. Trzyma to dość mocno, ale się zastanawiam czy tego nie rozebrać i pierdutnąć w środku srebrem po całej lini koperty dla waloru estetycznego(ładna starzejąca się patynka).
Cytat:
Tylko to chyba niezły byczek, ile ma średnicy?
Ano 48 bez nakręcacza i dzyndla i cypinderków. Ten jest dla mnie w sam raz i fajnie leży bo poprzednik dziwolonk jest niestety za duży:
I jedyne co mogę zrobić to dopasować go paskiem(tutaj mam juz pomysła)
Cytat:
A na pocztę może też masz bliżej niż do kosza? Takie śmieci to bym przyjmł...
Na samą myśl o poczcie to.... no wiesz jakbym miał z buta do Hameryki zasówać.
Cytat:
Aha, wiesz co, z fokami i błotem pośniegowym...
Wiedziałem, k....a wiedziałem.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-02-07, 19:06, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#9 Wysłany: 2012-02-07, 21:16
Maxio napisał/a:
...Kaido2 - skaluj zdjęcia do 800x600
Aj, wiedziałem że znów będzie po dupsku. Kurde staram się przycinać fotki tak aby sie mieściły na monitorze, fakt że niektóre wyłażą. Celowo daję takie a nie inne by było ładnie widać nawet zadziory, ale jak już ma być te 800x600 to przeciez phpbb tym bardziej przemo ma taką prosta opcję w panelu Adm że foty z automata moga się ładować 800x600 niezależnie jakie kloce wrzuci user.
Coś czuje że będę bity.....
Cytat:
Marcin Przyprawiasz mnie o ból serca
Wiem Wojtku , za dużo temu zegarku ała zrobiłem. Pocieszające jest to że nawet nie wiem jak wygladał zegarek z którego pochodzi mechanizm bo nabyłem go juz w stanie bez koperty. Pocieszające jest też to że śmiety na coś się przydały i dzięki nim mam fajnego potworeczka no i nie musiałem iść do kosza.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-02-07, 21:17, w całości zmieniany 1 raz
Spam [Usunięty]
#10 Wysłany: 2012-02-07, 21:43
kaido2 napisał/a:
Cytat:
Marcin Przyprawiasz mnie o ból serca
Wiem Wojtku , za dużo temu zegarku ała zrobiłem. Pocieszające jest to że nawet nie wiem jak wygladał zegarek z którego pochodzi mechanizm bo nabyłem go juz w stanie bez koperty. Pocieszające jest też to że śmiety na coś się przydały i dzięki nim mam fajnego potworeczka no i nie musiałem iść do kosza.
Nie Mnie serce boli bo też bym chciał sobie umieć zrobić takie potworki A jak sam zaczynam się za coś brać osobiście to w konsekwencji na końcu mam kilka razy więcej bezużytecznych smieci niż na początku Poza tym jakiś czas temu przeszedłem ideową metamorfozę i doszedłem do wniosku że jak będę chciał obejrzeć stare zegarki to pójdę do muzeum techniki. Dochodzę też do wniosku że bezsensowne jest posiadanie rzeczy których strach używać co by się nie zniszczyły. Jak się coś ma to trzeba tego używać w sposób przynoszący radość. jeżeli zasieję zgorszenie co mi tam. Marcin jestem twoim fanem
[ Dodano: 2012-02-07, 21:44 ]
A jeszcze zapytam - z czego porobiłeś uszy do tej koperty z ostatniego zdjecia. Są super
Ostatnio zmieniony przez Spam 2012-02-07, 21:46, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#11 Wysłany: 2012-02-07, 22:16
Wojtku,też tak kiedyś miałem jak grzebolić zaczynałem, aż któregoś dnia stwierdziłem że koniec z naprawianiem, czas wziąść się za konkretne psucie, bo naprawić to każdy może zas konkretnie posuć nawet to co się nie da to mało kto już potrafi. To co wcześniej naprawiłem popsułem na nowo.W muzeum techniki w Wa-wie zegarki jakies tam oglądałem , ale nie było nic co przykuło moją uwagę oprócz Junghansa J30 którego tez mam,lecz ten w muzeum był w troche lepszym stanie ale bez szyny montażowej do ramy samolotu. Do zegarków które posiadam podchodzę tylko i wyłacznie w sposób użytkowy, bo co to za frajda gdy można sobie poogladac coś przez szybkę , anie rozbijac się tym po imprezach. Ktoś całkiem niedawno nawet mnie opierd.... za to że załozyłem takieego dziadka na rower do lasu:
Dodam że popierdzielałem z nim po cegłach i korzeniach na drogach leśnych spełniających normy unijne.
A te uszy tzn kominki Drogi Przyjacielu zrobiłem ze śrub 10-k, natomiast uchwyty na teleskopy wytoczone ze śrub M4 zrobiłem z podkładek 14-k. Dobrze wypolerowane to to nie łapie korozji a to dlatego iż wilgoć nie ma na czym się zaczepić.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-02-07, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#13 Wysłany: 2012-02-07, 22:26
kaido2 napisał/a:
Te cypinderki, trzymacze teleskopów paska czy jak to tam zwał przylutowałem w środku na chama z cyny io to tym no tym, no wiesz palnikiem sławetnym. Trzyma to dość mocno, ale się zastanawiam czy tego nie rozebrać i pierdutnąć w środku srebrem po całej lini koperty dla waloru estetycznego(ładna starzejąca się patynka).
A jasne, że tak. Tym bardziej, że za jeśli to nie było pasowane na stożek albo zanitowane, za parę lat cyna spicznieje może puścić.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#14 Wysłany: 2012-02-07, 22:31
Jest jeszcze wiele takich paczłorków do zmontowania, bo pomyslów jak i materiałów nie brakuje tylko robic nie ma kiedy. Z tym ostatnim to się z miesiąc po godzince dziennie pierdzieliłem, bo urwanie głowy na maxa w robocie mam.
Cytat:
A jasne, że tak. Tym bardziej, że za jeśli to nie było pasowane na stożek albo zanitowane, za parę lat cyna spicznieje może puścić.
Zgadza się troche potu i cyna zacznie się psuć. Pasowane było to na styk aby ciasno wchodziło w otwory. Mogę to jeszcze rozwiercić, nagwintować na M1,4 wkręcić mosiężne śrubki z podkładkami i sru srebrem po całej lini.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-02-07, 22:36, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Przyprawiasz mnie o ból serca 
Mnie serce boli bo też bym chciał sobie umieć zrobić takie potworki 
A jak sam zaczynam się za coś brać osobiście to w konsekwencji na końcu mam kilka razy więcej bezużytecznych smieci niż na początku 
Się super prezentuje się na łapie. A nakręcacz to już w ogóle miszcz 
