Poprzedni temat «» Następny temat
Fotorenowacja zegara wiszącego produkcji radzieckiej z lat30
Autor Wiadomość
kaer
Kierownik Pola Ryżowego
Sprzedam Opla


Pomógł: 3 razy
Wiek: 40
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 1465
Skąd: ZS
 #1  Wysłany: 2012-01-07, 18:57   Fotorenowacja zegara wiszącego produkcji radzieckiej z lat30

Ostatnie 2 dni siedziałem, grzebałem i głowiłem się jak uruchomić Świętą Trójcę, tzn. NKTP, NKOM oraz C2ZD które to ostatnio udało mi się zanabyć w korzystnej transakcji. Oczywiście zegary miały być sprawne i co ? gówno, bo oczywiście nie były. Na szczęście dotarły w całości i co najważniejsze- kompletne !
Chociaż wcześniej uruchamiałem zegarki naręczne i mam doświadczenie w naprawach, to był mój pierwszy raz z zegarami :mrgreen: Wszystko wydawało się bajecznie proste i miało pójść jak z płatka ale oczywiście jak to bywa w takich sytuacjach wcale tak nie poszło. Fotorelację robię ku potomności co by innym melepetom oszczędzić trudów z nauką na własnych błędach, lepiej uczcie się na moich :P

Zaczynamy.
Nasz pacjent C2ZD - Czasoj Wtoroj Zawod





Po wyjęciu mechanizmu ze środka, czas na rozczłonkowywanie. Na początek zdejmujemy wskazówki. Aby to uczynić wystarczy odkręcić nakrętkę, ze zdjęcia. Wskazówki zdejmowałem palcami, bez żadnych przyrządów. Czeba po prostu z wyczuciem szarpnąć :D



Nasz mechanizm w całej okazałości.



Niżej widać jak mechanizm przymocowany jest do tarczy. Wybijamy delikatnie młoteczkiem bolce podtrzymujące i możemy zdjąć tarczę. Jak są oporne, warto wcześniej wpuścić kilka kropel jakiejś oliwy co by łatwiej poszło.



Mechanizm od strony tarczy, po zdjęciu tarczy.



No i tutaj pierwsza ważna UWAGA, spuszczamy sprężynę ! Widać, że na zdjęciu jest nakręcona.



No dobra ale jak spuścić naciąg ? A proszę bardzo, od strony tarczy mamy zapadkę na sprężynce. Robimy to w ten sposób, że bierzemy klucz do nakręcania wsadzamy w zamek i dokręcając widzimy, że zapadka się podnosi. A my wtedy chyc, wsadzamy tam śrubokręt tak, żeby sprężyna mogła się POWOLI rozwinąć. UWAGA robimy to ostrożnie tzn w żadnym wypadku nie puszczamy klucza, tylko spokojnie dajemy się kluczowi POWOLI odkręcać, co by nie zrobić krzywdy sobie, albo co gorsza zegarowi :P



Ok. Sprężyna nam już nie zagraża, więc możemy kontynuować rozbiórkę. Wracamy na drugą stronę mechanizmu i tam zaczynamy od zdjęcia wychwytu. Całość przymocowana dwoma nakrętkami 6.



Na dole mamy kolejne dwie nakrętki, też musimy się ich pozbyć.



Po odkręceniu wszystkich nakrętek ostrożnie rozczepiamy płyty mechanizmu i ukazuje się nam taki oto widok.



Bez litości rozkręcamy wszystko co się da i wrzucamy do kąpieli w benzynce ekstrakcyjnej. A w czym ? Oczywiście w niezastąpionej myjce z Lidla :D



Jak już nam się wszystko dokładnie wymoczy przystępujemy do składania. Ale pamiętajmy o smarowaniu ! Tutaj widać jak smaruję smarem grafitowym sprężynę. Po kąpieli w benzynie jest suchutka jak pieprz, a tak być nie może :) Smarujemy też wszystkie czopy i zazębienia !



Na kolejnym zdjęciu kolejna UWAGA, tą płytką regulujemy wychwyt. Tzn widać, że mamy możliwość dokręcenia na różnych wysokościach. Jak będzie za wysoko wychwyt będzie przepuszczał i w ekstremalnym przypadku rozwinie nam się cała sprężyna, a zębatki osiągną co najmniej prędkość 1 Warpa. Nie muszę wspominać czym to grozi. Natomiast jeśli wychwyt będzie za nisko, może się blokować na kole. Nie ma tu żadnej reguły jaka ma być wysokość, ustawiamy metodą prób i błędów.



No i mamy złożony mechanizm. Po dobrym złożeniu i dokładnym nasmarowaniu wystarczy lekko nakręcić i mechanizm działa :)



Zakładamy tarczę, wskazówki, wsadzamy mechanizm do skrzyni zawieszamy wahadło i ...
tutaj zaczynają się kolejne schody :) Bo musimy dokładnie wypoziomować mechanizm w skrzyni.
Powiem wam, że we wszystkich trzech rusach różnica prawie, że milimetra przy tak wysłużonych mechanizmach stanowiło o tym czy zegar będzie działał czy się zatrzyma. W moim przypadku nie pomogły nawet pionizery i tutaj świetnie sprawdziło mi się pazłotko po czekoladzie, jako dodatkowa podkładka poziomująca :)
Dopiero teraz możemy delektować się miarowym cykaniem :D
Jeszcze została kosmetyka w stylu dokładność chodu, ale na to zejdzie kilka dni. Regulujemy dokładność dokręcając lub odkręcając nakrętkę regulacyjną na wahadle.

Jeszcze zdjęcie działającej świętej trójcy :mrgreen:



Przedstawiam od lewej NKTP - Narodnoj Komissariat Tocznoj Promyszliennosti, w środku NKOM - Narodnoj Komissariat Obszczewo Maszinostrojenija i po prawo Czas - 2 - z-d czyli Czasowaoj Wtoroj Zawod.

Dzięki za uwagę :mrgreen:
_________________

Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
 
 
Spam
[Usunięty]

 #2  Wysłany: 2012-01-07, 20:32   

Piękna robota :!:
 
 
Grizzly
Prezes Uncle Bens'a
to taki nieświeć


Pomógł: 23 razy
Wiek: 61
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 6964
Skąd: Śląsk
 #3  Wysłany: 2012-01-07, 22:27   

Kawał solidnej pracy wykonałeś, efekt jest nagrodą.
 
 
wahin



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #4  Wysłany: 2012-01-07, 23:45   

kaer gratuluję raz jeszcze zakupu, ładnie zachowane skrzynki, tarcze rewelacyjne.
No i oczywiście praca włożona, a najważniejsze doświadczenie będzie procentować :)
_________________
Don Mati FCI - Hodowla bokserów, buldogów francuskich i mopsów
 
 
kaer
Kierownik Pola Ryżowego
Sprzedam Opla


Pomógł: 3 razy
Wiek: 40
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 1465
Skąd: ZS
 #5  Wysłany: 2012-01-09, 19:41   

No pracy to ja jeszcze będę musiał włożyć. Zwłaszcza w drewnianą skrzynię NKTP :P
_________________

Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
 
 
sagvartok
[Usunięty]

 #6  Wysłany: 2012-01-09, 20:31   

Dzięki, świetna robota. Takie posty i fotorelacje są solą tego forum.
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #7  Wysłany: 2012-01-09, 23:06   

kaer napisał/a:
No pracy to ja jeszcze będę musiał włożyć. Zwłaszcza w drewnianą skrzynię NKTP :P


Czyżbyś dostał jako gratis spółdzielnię mieszkaniową "Kołatek"? :mrgreen:

Gboo.
 
 
kaer
Kierownik Pola Ryżowego
Sprzedam Opla


Pomógł: 3 razy
Wiek: 40
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 1465
Skąd: ZS
 #8  Wysłany: 2012-01-10, 23:04   

Weź przestań straszyć, mam nadzieję że nie :P Nie ma dziurek i takich tam śladów bytności. W sumie to dziwne, że po tylu latach się tam nic nie zalęgło, pewno sowieci impregnowali jakąś radioaktywną bejcą, która wybija mikro faunę i florę :P
Problem to mam z tym i nie wiem jak to ugryźć. Na dole skrzyni odchodzi (chyba od wilgoci) płat forniru. Nie wiem czy to da radę uzupełnić fragment czy trza cały zrywać ?



No i całość pomalowana jest jakimś badziewskim lakierem. Trzeba by to zedrzeć jakoś bo lakier mi to w ogóle nie pasuje. Aa i pod spodem ktoś go sobie podpalał, chyba zapalniczką albo zapałkami :/



Przeraża mnie stolarska robota, wole mechanizmy :]
_________________

Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #9  Wysłany: 2012-01-11, 00:34   

To chyba nie lakier, tylko klayczna politura. Sprawdź czy łatwo rozpuszcza się spitytusem.
Jeśli uzupełniać fornir, to tylko ten pasek pod szybką. Ja bym zostawił jak jest.
W takich skrzyniach często tylna powierzchnia ma ślady tzw suchego butwienia: drewno jest szare i miękkie, są ślady pyłu, gwoździe i wkręty wychiodzą pociągnięte palcami. Jeśli nie ma kołatków ani sowieckich radioaktywnych termitów w budionnówkach, można to zahamować domowym impregnatem z rozpuszczalnika terpentynowego i styropianu (objętościowo 1:1). Rozprowadza się pędzlem kilka (nawet i 10) razy, co jeden lub dwa dni, zależnie od warunków schnięcia.

J.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum