Poprzedni temat «» Następny temat
Waltham - mechanizm naciagu czy jakos tak
Autor Wiadomość
Karolewskiej
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 6807
Skąd: Warszawa
 #1   Wysłany: 2011-12-03, 23:02   Waltham - mechanizm naciagu czy jakos tak

Panowie,

Bylem u majstra ze swoim nowym nabytkiem i powiedzial, ze wlaniety jest mechanizm naciagu (wielce prawdopodobne, ze pokrecilem nazwy)

Chodzi o cos co jest przy walku, czy na walku, czy ogolnie gdzies w okolicach tubusa. Majster zdjal koronke i pozniej cos tam grzebal w tubusie i wydal orzeczenie wymienione powyzej lub prawie wymienione powyzej :mrgreen:

Mowil, ze to cos wystepowalo w amerykanskich kieszonkach takich jak Walthem czy Elgin

Bede wieeeelce szczesliwy jesli ktos cos takiego u siebie wykopie :)


 
 
Janek
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #2  Wysłany: 2011-12-03, 23:15   

A walek wychodzi z koperty calkowicie jak go mocno pociagniesz?Bo masz tam walek lamany i mogl sie zaczep wyzaczepowac.
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Karolewskiej
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 6807
Skąd: Warszawa
 #3  Wysłany: 2011-12-03, 23:19   

walek wogole nie chce wyjsc, sama koronka zeszla, chyba wogole koronka nie od tego

edytka:

walek jest chyba jedynym problemem, przed chwila nakrecilem zegarek bez walka i pieknie cyka
Ostatnio zmieniony przez Karolewskiej 2011-12-03, 23:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kieszonkowe
Starszy Kulis

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 95
Skąd: Gdańsk
 #4  Wysłany: 2011-12-04, 09:57   

Karolewskiej napisał/a:
walek wogole nie chce wyjsc, sama koronka zeszla, chyba wogole koronka nie od tego

edytka:

walek jest chyba jedynym problemem, przed chwila nakrecilem zegarek bez walka i pieknie cyka


Wałek można spróbować wyciągnąć do środka koperty (po wyjęciu mechanizmu i odkręceniu koronki) A tak w ogóle to do demontażu "koszyczka" ktory znajduje się w środku kominka potrzebny jest specjalny klucz (wprawni potrafią to zrobic odpowiednio dobranym śrubokrętem)

pozdrawiam

Roman
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #5  Wysłany: 2011-12-04, 09:59   

A to nie jest tak że przy łamanych wałkach amerykanskich wlasnie tak się demontuje mechanizm ? W drugą stronę ?
_________________
 
 
Karolewskiej
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 6807
Skąd: Warszawa
 #6  Wysłany: 2011-12-04, 11:56   

faktycznie udalo sie wyjac w druga strone. Walek wyglada mi na jakis kombinowany, dorabiany przez kogos. Wklejam kilka fotek ku lepszemu pogladowi

Moda prosze o przeniesienie watku do Warsztatu :mrgreen:




_________________
Moja strona na FB
 
 
Janek
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #7  Wysłany: 2011-12-04, 13:04   

Jak chcesz mu zrobic transplanta do koperty narecznej to moze byc problem - musialbys w koperte wstawic wlasnie taki koszyczek o ktorym mowi kieszonkowe - tak,zeby walek sie w ogole w kopercie trzymal.
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Karolewskiej
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 6807
Skąd: Warszawa
 #8  Wysłany: 2011-12-04, 13:11   

na poczatek to chcialbym go doprowadzic do swietnosci w postaci kieszonki :)

za jakis dluzszy czas pewnie zaczne myslec o nowym projekcie czyli na reke go :twisted:
_________________
Moja strona na FB
 
 
wielebny
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu
Kaznodzieja i Pijak


Pomógł: 20 razy
Wiek: 53
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 3068
Skąd: Kielce
 #9  Wysłany: 2011-12-04, 13:37   

Karolewskiej napisał/a:
na poczatek to chcialbym go doprowadzic do swietnosci w postaci kieszonki :)

To Ci się chwali :smile:
Karolewskiej napisał/a:
za jakis dluzszy czas pewnie zaczne myslec o nowym projekcie czyli na reke go :twisted:

Psuju, wyśle się do Ciebie jakieś zorganizowane zastępy :evil:
 
 
Janek
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #10  Wysłany: 2011-12-04, 16:31   

Karolewskiej napisał/a:
na poczatek to chcialbym go doprowadzic do swietnosci w postaci kieszonki :)

za jakis dluzszy czas pewnie zaczne myslec o nowym projekcie czyli na reke go :twisted:

Tylko problemem bedzie wlasnie walek.Jak pewnie zauwazyles nie ma srubki go zwalniajacej w mechanizmie (jest trzymany przez koperte) - bedzie wypadal z narecznego,chyba,ze zrobisz przerobke ;)
Da sie to zrobic:
NWD zrobil to z mechanizmiem co patkiem zaciaga:
http://www.homageforum.co...022&hilit=patek
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Spam
[Usunięty]

 #11  Wysłany: 2011-12-04, 16:57   

Ostatnio na allegro poszło coś takiego KLIK

Problem leży w przeróbce, a raczej zamontowaniu rękawa od kieszonki do koperty naręcznego. Trzeba by było mieć odpowiedni rękaw. Do tych mechanizmów są różne koperty. Najlepsza była by koperta art-deco one mają niskie kominki, to i rękaw i wałek będzie krótki. Trzeba też znaleźć kopertę w której będzie na tyle miejsca aby zmieścił się tam rękaw. Na mój gust trzeba by było do takiej koperty zamontować nagwintowaną tuleję, a potem to już z górki. Do tego niestety trzeba mieć odpowiednie narzędzia. Z tego co pamiętam to kaido2 chyba robił kiedyś naręczną pasówkę z amerykanina, może ma jakieś foty poglądowe
 
 
pmwas
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 39
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #12  Wysłany: 2011-12-04, 17:07   

Robienie z tego naręcznego zegarka to zbrodnia :!: . Piękna kieszonka, zachowaj go/sprzedaj - jak chcesz, ale nie niszcz. Na eBayu jest od cholery i jeszcze troche mechanizmów bez kopert, kóre tylko czekają na takie projekty, ale oryginalnych kieszonek nie demoluj! Gdyby jeszcze były śladyb przekładki, ale to jest piękny, oryginalny zegarek!
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
 
 
Kieszonkowe
Starszy Kulis

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 95
Skąd: Gdańsk
 #13  Wysłany: 2011-12-04, 18:16   

Janek napisał/a:
Jak chcesz mu zrobic transplanta do koperty narecznej to moze byc problem - musialbys w koperte wstawic wlasnie taki koszyczek o ktorym mowi kieszonkowe - tak,zeby walek sie w ogole w kopercie trzymal.


"Koszyczek" ma na celu nie tylko utrzymanie wałka w kopercie ale przedewszystkim umożliwienie (dzięki czterem sprężynowym nacięciom) przestawiania wałka w położenie przestawiania wskazówek oraz nakręcania zegarka

pozdrawiam

Roman
 
 
Spam
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2011-12-04, 18:25   

pmwas napisał/a:
Robienie z tego naręcznego zegarka to zbrodnia :!: . Piękna kieszonka, zachowaj go/sprzedaj - jak chcesz, ale nie niszcz. Na eBayu jest od cholery i jeszcze troche mechanizmów bez kopert, kóre tylko czekają na takie projekty, ale oryginalnych kieszonek nie demoluj! Gdyby jeszcze były śladyb przekładki, ale to jest piękny, oryginalny zegarek!


Może to bluźnierstwo ale mnie osobiście te werki - konkretnie walthama i elgina - spowszedniały. Zgodził bym się gdyby chodziło o jakiś werk balla, rzadkiego burlingtona, dudleya czy fredonię.... ale waltham. Zgodzę się że na ebay jest pełno werków po demontażu ale to jest gra warta świeczki. Poza tym to nawet jeżeli koperta 100% pasuje i nie ma ani śladu ingerencji to i tak nie ma całkowitej pewności że ten mechanizm jest w tej kopercie od urodzenia, o tarczy i wskazówkach już nie wspomnę. Oczywiście to tylko moje zdanie. Osobiście nigdy nie zrobiłbym z tego werku pasówki, ale kolega Karolewskiej tudzież kroll_czarli :wink: sam wybierze jaką drogą pójdzie.

PS. Ostatnio byłem u mojego zegarmistrza z wczesną kirowką z szatonami na śrubkach (nota bene gość stwierdził, że nie jest w stanie, a nawet nie chce mi pomóc :evil: ) i tenże zegarmistrz - a znam jego stosunek do anglosasów - stwierdził cyt: ooooo werk na licencji schaffhausena :shock: :shock:
Jak u niego byłem z walthamem 16 i coś tam napomkniałem o fabryce AWWCo to gość stwierdził: ale amerykanie nie robili zegarków, zamawiali sygnowane mechanizmy w szwajcarii :!: :mrgreen:
I cóż poradzić. Gość starej daty i zgubił cały okres angielskich korzeni przemysłu hamerykańskiego
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #15  Wysłany: 2011-12-04, 18:25   

pmwas napisał/a:
Robienie z tego naręcznego zegarka to zbrodnia :!: . Piękna kieszonka, zachowaj go/sprzedaj - jak chcesz, ale nie niszcz. Na eBayu jest od cholery i jeszcze troche mechanizmów bez kopert, kóre tylko czekają na takie projekty, ale oryginalnych kieszonek nie demoluj! Gdyby jeszcze były śladyb przekładki, ale to jest piękny, oryginalny zegarek!


zdecydowanie plus jeden
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum