#1 Wysłany: 2011-09-17, 09:00 ST25 w swej nowej szacie graficznej
Nie wiem czy osoby już widziały, ale do sprzedaży trafiać zaczęły Seagulle z mechanizmem ST25 w nowej szacie graficznej. W zasadzie jedyna zmiana dotyczy wahnika, który teraz jest ażurowy, opisany, i złoty.
Ludzi o slabszych sercach proponuję,by NIE porównywali tego ze standardowo wykończonym 2824 ...
e... no co ty! przeca widać na pierwszy rzut oka że pomalowane tanią farbką a szlify ani chybi naklejone
a i krówka milka nie liznęła jęzorem
no i wyprodukowany w obozie pracy niewolniczej
Oraz of koz chamstwo i drobnomieszczaństwo, kto tym kacapom pozwolil wogóle groszkować płyty, fazować krawędzie, i frezować obwody - przecież to sa patenty szwajcarskich mistrzów von Groshkena, Fazena i Frezena. Pielegnowane z ojca na syna, przy udziale specjalnie genetycznie dobieranych przez pokolenia krzyżowań pod alpejskim slońcem, na zielonej łace, krów o specjalnie ukształtowanych jęzorach, co zastępują sterowane numerycznie centra obróbcze. Stąd, w słis klalicie jest serce, sztuka i szlachetność - a w tym zwykly chamski, nieokrzesany i plugawy materializm. Tfu. Aż bym się jutro poszedl wyspowiadać z tego że to oglądałem, ale się boję że się woda święcona na wejściu zagotuje...
_________________
Blaz [Usunięty]
#4 Wysłany: 2011-09-17, 11:10
A ja wam mówię, że to plucie na chińskie zegarki i mechanizmy skończy się w momencie, gdy jakiś polski handlarz zacznie nimi handlować. Wtedy bajka o Davosie będzie tylko dziecięcą wprawką do tego, co się będzie mówić na temat takiego oto mechanizmu. Nie mówiąc już o tym, że będzie kosztował z 8 tysięcy PLN, bo taniej się nie da.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#6 Wysłany: 2011-09-17, 11:29
A ja tam bym wolał, żeby zostawili kolor. Tak IMO jakoś nie pasuje do reszty mechanizmu, choc oczywiście sa zwolennicy takich połączeń - kwestia gustu . W każdym razie fajnie, ze się starają. ST-25 zreszta to bardzo fajny mechanizm.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#8 Wysłany: 2011-09-17, 12:26
A mi sie podoba - dodaje kontrastu do werku : )
Ten wachnik bedzie spotykany tylko w produktach z tianjinu?Bo kiedys mi sie obilo o uszy (tutaj uklon do ALAMOSA,ktory wie wiecej i moze to rozwieje/potwierdzi) ze kazdy moze ST-25 sobie wyprodukowac.
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Ładnie to to wykonane jest. Ten wahnik bardzo mi się widzi - do garniturzaka ładnie się konweniuje. Gdyby tak jeszcze niebieskie śrubki... ale to w przypadku rezygnacji ze złotego wahnika, bo za kolorowo by się zrobiło. Aaaa, no i fajnie byłoby rzucić na mostek lub którąś z płyt grawer wypełniony złotkiem z oznaczeniem typu mechanizmu - no! I wtedy biorę w ciemno za dychu
Trzeba koniecznie nadmienić, że taki grawer podnosi Prestyż lekkim baciorem o 2 klocki. Dolarów.
Janek, masz taką rozbudowaną stopkę że ledwo cię ogarniam na monitorze i zawsze myślę, że coś jeszcze tam naskrobałeś. Swoją drogą świetne cycaty wyłuskałeś
Ostatnio zmieniony przez Bibliotek@rz 2011-09-17, 14:45, w całości zmieniany 1 raz
Z przodu to nie ma co pokazywać, bo to dziurbilion z rezerwą i datownikiem wskazowkowym, cena tez jest "słuszniejsza", bo jednak to jakies 1600 juanow..
Ale w pełni popieram zdanie Blaza, w koncu już nie wiem czy zauważyliście że coraz częściej pojawia się taki uroczy tekst,że "Seagull ostatnio dokonał olbrzymich postępów" - znalazłem identyczny w trzech miejscach, pozornie niezależnych Tak po prawdzie, to "ostatnio" nic się w Seagullu nie zmieniło, ale są to miejsca w których do tej pory na chińskie pluto i używano tekstów o "doskonałej jakości szwajcarskiej ETA,która jest doskonała bo jest szwajcarska" - więc zmiana dotyczy raczej ich niż Seagulla I rzeczywiście, warto obserwować to co się dzieje, będzie to na pewno zabawne z naszego punktu widzenia
wahnik z szwajcarskiego złota pochodzenia żydowskiego
Jak śmiesz, ty naruszaczu ty
To już nie jest złoto żydowskie, tylko pochodzi prosto z zasobów Banku Rzeszy W koncu nie po to pokolenia dziadków obecnych Szwajcarów tyle się nawyginało, żeby je przetapiać, bic lewe punce, i udawać że pochodzi z 1935 roku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach