Borewicz, zakłady te produkowały lub "przepakowywaly" większość przyrządów pokładowych w okresie XX lecia międzywojennego, precyzyjne urządzenia geodezyjne itd. Współpracowali z zakładami z Rzeszy i Francji głównie, importując ich produkty.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 3992 Skąd: inąd
#48 Wysłany: 2011-10-06, 10:45
ALAMO napisał/a:
Ja go bedę trzymać, bo on wyrywny jest
sam nie dasz rady. To duzy chłop. Ale jakby co pomogę imperialistę przytrzymać
A u mnie dzis pamiątka po dziadku, którą koncertowo spierd... Głowaccy W oryginale środek był biały a okrąg z indeksami w kolorze złotawym. Nigdy więcej nic do Głowackich nie oddam
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#49 Wysłany: 2011-10-06, 10:52
Borewicz, logo jest bardzo mocną stroną tego projektu, nawiązuje historycznie do firmy ktora produkowała urządzenie precyzyjne a takimi niewątpliwie są zegarki.
W naszym projekcie nawiązanie do tradycji Polskiego przemysły precyzyjnego było priorytetowe
Tak firma G.Gerlach oznaczała swoje manometry i zegary
No tak, w przypadku PZL-ki to wiem, ale nie wiedziałem że w dzikich sokołach też montowali Gerlachy. Poza tym, to to logo jakieś takiese... Ale to akurat moja obiektywna opinia
Byłoby nam dość ciężko zmieniać nazwę w zależności od tego, jaki aktualnie wypuszczamy zegarek ...
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#55 Wysłany: 2011-10-06, 11:28
Borewicz napisał/a:
No tak, w przypadku PZL-ki to wiem, ale nie wiedziałem że w dzikich sokołach też montowali Gerlachy.
Akurat w nich nie, bo "bliźniaki" były przejęte w latach 1941 - 42. Za to na okrętach podwodnych, zamawianych przed wojną, było od groma polskiego osprzętu - tak było zawarowane w kontraktach. Na Rysiu, Wilku i Orle właściwie całe ruchome "imuszczestwo" nawigacyjne w centrali było Gerlacha. Logi podobno też.
Większość "bytowego" osprzętu elektrycznego pochodziła z firm polskich, głównie K. Szpotańskiego.
Przy czym należy pamiętać, że G. Gerlach produkował w bardzo duzym stopniu przyrządy na licencjach francuskich i niemieckich - zegary pokładowe były francuskie głównie, przyrządy geodezyjne z kolei niemieckie, Często "produkcja" oznaczała początkowo po prostu brandowanie gotowych wyrobow, lub robienie do nich skrzynek. Sporo za to patentów mieli w dziedzinie ręcznych urzadzeń geodezyjnych.
I ciekawe kto by wam melepety te bezele wymienne wymieniał, skoro one są pasowane z takimi tolerancjami, że zakłada się je na prasie, a zdejmuje na czteropunktowym zaczepieniu ...
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2011-10-06, 12:16, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach