Pies czy kot?: pies Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 8911 Skąd: Bełsznica/Lublin
#61 Wysłany: 2011-06-09, 22:43
Mnie osobiście wydaje się że to są śrubki wkręcane w rurkę, która trzyma bransoletę/pasek.
Koperta bardzo fajna, bransoleta również, zapięcie można przeżyć. Z ceną się nie wypowiem, bo to dla mnie duża suma, ale to ma być Twój zegar. Jak gada to brać. Poza tym jakoś czuję że może nie być problemów z ewentualną odsprzedażą.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#62 Wysłany: 2011-06-09, 23:01
Powiem tak - ten Deep Blue, w identycznej kopercie, z tą samą bransoletą, tym samym werkiem, kosztował, jak był dostępny, $600 (lub 660, nie pamiętam dokładnie). Do tego ewentualne opłaty celno - podatkowe. Nauticfishe mają opinię świetnych zegarków, ale, ..., nieco przeszacowanych.
Jakbym miał luźne te "parę" € - brałbym go sercem, nie rozumem. Bo zegarek jest genialny, ale nieco za drogi. Rozumiem - marka kosztuje. Ale bez przesady.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 30 Mar 2010 Posty: 1929 Skąd: Warszawa
#63 Wysłany: 2011-06-10, 10:42
Normalnie juz sam nie wiem co mam robić...
Do Nauticfisha to musiałbym sporo dozbierać, a tu wyjazd wakacyjny sie szykuje i budżet się przykurczył.
Co myslicie o Raymond Weil Nabucco?
O tym dokładnie:
http://allegro.pl/raymond...1654812490.html
Nówka sztuka, z foliami. Gość jest skłonny sprzedac go za 2500 z dodatkowym oryginalnym paskiem i wysyłką w cenie. A zegarek nawet mi się widzi.
Tylko że to coś podejrzanie tanio, bo znalazłem go w necie za ponad 1100 funtów.
Nie wygląda na podróbę, ale expertem to ja nie jestem.
Powiedzcie że to nie podróba, to może go wezmę, bo kusi...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#64 Wysłany: 2011-06-10, 11:04
A jakiś rachunek/paragon do niego ma? Gdzie go kupił?
Podrób tego modelu w necie trochę jest, kosztują ok. $250. Niska cena zmusza do zastanowienia. Bez dowodu zakupu bym go nie kupił.
Człowieku masz fart, że to wersja z czarną tarczą, bo już bym go kliknął!
W tej kasie brałbym go bez zastanowienia gdybym szukał EDC w tym rozmiarze i z czarną tarczą. Jest świetny, a smaczki dodają mu baaardzo dużo urody. Patrz na koronkę, dekiel, tarczę...eh, marzenie Gdyby tylko to była biała tarcza...
Na podróbę nie wygląda, zbyt wiele szczegółów na zdjęciach jest, które zbyt dobrze się prezentują.
Ostatnio zmieniony przez Bibliotek@rz 2011-06-10, 11:11, w całości zmieniany 2 razy
No właśnie te szczegóły na fotkach, ładne makra na koronkę, dekiel raczej przekonują mnie że to oryginał...nie wiem czy podróba może tak dobrze wyglądać.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 30 Mar 2010 Posty: 1929 Skąd: Warszawa
#72 Wysłany: 2011-06-10, 13:24
No to prawie kupiony. Gość zapewnia że to oryginał, choc dowodu zakupu nie ma. Spiszemy umowę kupna- sprzedaży z klauzulą zwrotu pieniędzy do 30 dni, gdyby okazał sie podróbą.
Czy Raymond Weil to Swatch Group? Gdzie w Wawie dac go do obejrzenia komus kto się zna?
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 30 Mar 2010 Posty: 1929 Skąd: Warszawa
#74 Wysłany: 2011-06-10, 13:32
Pod dekiel to i ja se mogę zajrzeć. Odróznie Ete czajna od słis. Ale po co od razu grzebać w nowym zegarku? Po wykonaniu zewnętrznym też się raczej da rozpoznać tak sądzę.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#75 Wysłany: 2011-06-10, 13:34
Korba napisał/a:
Czy Raymond Weil to Swatch Group? Gdzie w Wawie dac go do obejrzenia komus kto się zna?
Nie, to nie SG. Autoryzowany serwis w Warszawie to:
Janusz Pieskiewicz Zegarmistrz
Ptasia str. 2
00-138 Warsaw
Poland
Tel: (48 22) 652 14 30
Email: janusz@pieskiewicz.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach