#1 Wysłany: 2011-12-31, 11:00 Pobieda urwana śrubka mocująca werk
Witam
nabyłem oto takie cuda jak na zdjątkach. W środkowej pobiedzie wymieniłem balans, zegarek ruszył i pracuje ale jest jeszcze jedna wada a mianowicie urwana jedna ze śrubek przytrzymująca werk w kopercie. Cyz domowym sposobem jestem w stanie wykręcić pozostałą resztę z werk, zwłąszcza że urwanie jest na poziomie werku i nic nie wystaje!!! Macie jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić ???
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#2 Wysłany: 2011-12-31, 11:41
Z doświadczenia wiem, że to bardzo trudne. W Moniach jest łatwiej, bo tam z reguły po zdjęciu mostka jest jednak za co chwycić, a w Pabiedach "kaplica"
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#5 Wysłany: 2011-12-31, 12:16
A ja to z reguły po prostu olewam i tyle. Do kolekcj może być z taką urwaą śrubką. trudno się mówi. Zresztą problem był częsty - później, w latach '50 zwiększono rozmiar gwintu.
_________________ Ну, погоди!
goral35 [Usunięty]
#6 Wysłany: 2011-12-31, 12:30
do kolekcji owszem w skrzynce może taka być, ale ja lubię co jakiś czas założyć na nadgartek i takie stukanie werku w kopercie straśnie mnie wnerwia
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#7 Wysłany: 2011-12-31, 13:27
Dokładnie nie pamietam czy w tych starych 2602-5 sa tzw. tulejki zgwintem na śrubki nabijane w płyty.Pamietam że wiele razy jak miłem w ruskim urwaną śrubkę na równi z płytą to wybijałem z płyty całą tą tulejkę i nabijałem dobrą wybitą z innej ruskiej płyty czy mostka i wkręcałem śrubkę. Jężeli tej tulejki tam nie ma i gwint jest bezpośrednio w płycie to co można zrobić:
1. Za pomocą rozwiertaka- wykrętaka do złamanych śrub można resztę tej śrubki wykręcić.
2. Można przewiercić resztkę śrubki mniejszym wiertłem węglikowym,nagwintować gwintowniczkiem lewoskrętnym i wkręcając w to śrubkę lewoskrętną po prostu wykręcić.
3. Można w tym miejscu przewiercić wiertłem węglikowym nagwintować(M1,2) na większej średnicy śrubkę i tąką śrubkę wkręcić(M1,2).
4. Można wybić na stopce za pomocą wybijaka ręsztę śrubki z płyty, poprawić gwint gwintownikiem i taką śrubkę wkręcić, jeżeli gwint po wybiciu będzie wyorany i poprawka z gwintownika nic nie da to trzeba rozwiercić na większą średnicę, nagwintować na M1,2 i taką M1,2 wkręcić.
5. Można rozwiercić i nabić tuleje z gwintem z innej ruskiej płyty.
_________________ Pozdro!!!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#8 Wysłany: 2011-12-31, 13:59
O ile pamiętam, otwór pod ten wkręt jest otwarty u dołu (tzn pod tarczą). Ja bym ne wejściu spróbował dać na ten gwint odrobinę - tak na dotknięcie wkrętakiem - nafty, ewentualnie "diabełka" jeśli masz. Następnie zaostrzyć porządnie najmniejszyt wkrętak by wchodziło w otwór możliwie nie dotykając gwintu i mocno dociskając do końca wkrętu od dołu "wkręcić" go w górę.
J.
goral35 [Usunięty]
#9 Wysłany: 2012-01-02, 08:39
hę ???
a co to ten diabełek
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#10 Wysłany: 2012-01-02, 11:32
Pół na pół nafta z płynem hydro do skrzyń automatycznych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach