Blaz, luziiiik, to w głównej mierze zależy od nadgarstka, na jednym leży dobrze, na innym mniej. Na Twoim widać jest źle, na moim dobrze. Z tego wniosek, że nie zostałeś stworzony do noszenia Rolexa , ja zostałem i też nie noszę, gdyż mnie po prostu nie stać .. A jakby było mnie stać, i tak kupiłbym Tudora, Rolexa nigdy ..
Stać cię.
Podlicz sobie wartość swojego stadka. Nawet byś się nie musiał spiąć specjalnie - Rolka możesz kupić na Ebaj poniżej 1000 dolków.
Po prostu nie masz ciśnienia, a to zasadnicza różnica.
Mnie to nie stać na taki drogi zegarek, dlatego zazdraszczam strasznie tym co ich stać. Ale chyba zacznę po godzinach długopisy składać
Blaz [Usunięty]
#92 Wysłany: 2011-01-27, 13:22
Długopisy się nie kalkulują. Na czasie jest składanie kopert.
Stać cię.
Podlicz sobie wartość swojego stadka. Nawet byś się nie musiał spiąć specjalnie - Rolka możesz kupić na Ebaj poniżej 1000 dolków.
Po prostu nie masz ciśnienia, a to zasadnicza różnica.
Mnie to nie stać na taki drogi zegarek, dlatego zazdraszczam strasznie tym co ich stać. Ale chyba zacznę po godzinach długopisy składać
Z założenia nie kupuję zegarków droższych jak 2k, z założenia również nie kupuję zegarków używanych, więc Rolek za $1000 odpada. To po pierwsze primo. Po drugie - lubię bardzo moje stadko i nie mam zamiaru się go pozbywać. Po trzecie primo - męczyło by mnie bardzo noszenie zegarka z pudełkiem, papierami i zawieszką, bo w naszym społeczeństwie krąży opinia, iż każdy Rolex to fejk, wolę zdecydowanie nosić coś mniej znanej marki, co nie znaczy, że gorszy. Dlatego wybrałbym Tudora - ta sama "stajnia", a marka praktycznie nie znana.
Stać cię.
Podlicz sobie wartość swojego stadka. Nawet byś się nie musiał spiąć specjalnie - Rolka możesz kupić na Ebaj poniżej 1000 dolków.
Po prostu nie masz ciśnienia, a to zasadnicza różnica.
Mnie to nie stać na taki drogi zegarek, dlatego zazdraszczam strasznie tym co ich stać. Ale chyba zacznę po godzinach długopisy składać
Z założenia nie kupuję zegarków droższych jak 2k, z założenia również nie kupuję zegarków używanych, więc Rolek za $1000 odpada. To po pierwsze primo. Po drugie - lubię bardzo moje stadko i nie mam zamiaru się go pozbywać. Po trzecie primo - męczyło by mnie bardzo noszenie zegarka z pudełkiem, papierami i zawieszką, bo w naszym społeczeństwie krąży opinia, iż każdy Rolex to fejk, wolę zdecydowanie nosić coś mniej znanej marki, co nie znaczy, że gorszy. Dlatego wybrałbym Tudora - ta sama "stajnia", a marka praktycznie nie znana.
Chodziło mi Tomek o to, że to są twoje własne, samemu wymyślone i zaimplementowane ograniczenia. I nie mają nic wspólnego z tym czy cię na jakiś zegarek stać, czy nie stać. Dlatego stwierdzam, że obiektywnie - stać cię na Rolka, tylko jak już mówiłem, nie masz ciśnienia. Ja też nie mam, co więcej, uważam że każdy zegarek droższy niż 1000 ojro w nadwyżce zawiera podatek od frajerstwa, a niektóre marki i modele zawierają go zdecydowanie więcej niż inne.
Chodziło mi bardziej o producenta, niż o wnętrzności ..
ALAMO napisał/a:
Chodziło mi Tomek o to, że to są twoje własne, samemu wymyślone i zaimplementowane ograniczenia. I nie mają nic wspólnego z tym czy cię na jakiś zegarek stać, czy nie stać. Dlatego stwierdzam, że obiektywnie - stać cię na Rolka, tylko jak już mówiłem, nie masz ciśnienia. Ja też nie mam, co więcej, uważam że każdy zegarek droższy niż 1000 ojro w nadwyżce zawiera podatek od frajerstwa, a niektóre marki i modele zawierają go zdecydowanie więcej niż inne.
Wiem, o co Ci chodziło. W tej kwestii mam podobne zdanie, stąd moje ograniczenia.
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#101 Wysłany: 2011-01-27, 14:41
Mi pierwowzor rolexowego suba, czyli emkudzej nosi sie rewelacyjnie. Tego zegarka nie czuc po prostu, zapomina sie o nim. Ideal. Wystajacy tylek wydawal mi sie byc niewygodny owszem, ale jak ogladalem zdjecia przed zakupem... Przyszedl MQJ, wskoczyl na nato i z lapy nie schodzil przez kilka dni po rzad, rowniez na noc czasami.
BTW nie jest to lekka ironia, ze na naszym Forum moglibysmy spokojnie zalozyc "Klub Milosnikow zegarkow Rolex" na na zaprzyjaznionej platformie nikt o tym nawet nie pomyslal a nawet jest w dobrym tonie troche poujadac na te szacowna firme?
Ostatnio zmieniony przez zbyszke 2011-01-27, 14:50, w całości zmieniany 1 raz
Dlaczegóż to "lekka ironia"
Czy Rolex znajduje się w ofercie handlowej bezinteresownych i niekomercyjnych miłośników No się nie znajduje, tak To się nie czepiaj, tylko kup Eposa, będziesz zadowolony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach