Nie bijcie za niewiedze, ale werk z ZSRR z 23 kamieniami to dla mnie byl zawsze Poljot de Luxe z manualnym naciagiem. Ale podczas przeszukiwania szuflady znalazlem cos takiego:
Sygnatura 2616.2H
Wyglada jak dla mnie na lata 1980-te (m.in. ze na tarczy cyrylica a w srodku angielski). Co to za mechanizm? Z pierwszej moskiewskiej? Jak sie ma jego dobroc moze nie w stosunku do 29-kamieniowego de Luxa (tu odpowiedz chyba znam), ale powiedzmy w stosunku do 30 kamieniowego automatu, ktory chyba zreszta tez ma oznaczenie 2616?
To najpopularniejszy radziecki automat Poljota, zgodnie z praktyką jest to 2614 z dołożonym modułem automatu. Wół roboczy, bardzo odporny na warunki eksploatacji, i potrafi byc bardzo dokładny - moich kilka sztuk idzie z niezauważalnym odcyleniem, reszta trzyma deklarowane fabrycznie parametry. Sam mechanizm wszedł do produkcji na początku lat '70.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#3 Wysłany: 2010-10-03, 19:53
Zaletą jest to że moduł automatu to zwarta konstrukcja i odkręcenie go od pozostałej część mechanizmu nie powoduje totalnej "rozsypk" jego elementów, wszystko pozostaje w jednym kawałku/module.
Były produkowane w kilku wersjach kolorystycznych, zarówno tarcz jak i koperty.
Ja mam złoto-niebieskiego, widziałem całego złocistego, stalowo czarnego i takiego jak twój, czyli stal plus biało-perłowa tarcz.
_________________ Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2010-10-03, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach