Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 1268 Skąd: Warszawa
#751 Wysłany: 2019-03-27, 12:27
Woytec napisał/a:
Też tak miałem z tą Omegą dopóki nie kupiłem, męczyła i męczyła
Inna sprawa, że długo się nie utrzymała, jak już miałem to jakaś nudna mi się zrobiła...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#753 Wysłany: 2019-03-27, 17:41
Wydaje mi się, że Moonwatch to jest po prostu zegarek, który dobrze jest kiedyś mieć. A później puścić dalej, bo 12 tysięcy za jakiś prymitywny mechanizm, brak daty, gównianą bransoletę i plastik-fantastik wskazówki. Do tego dla pełnego szpanu musi być to plexi z "klimatycznym" AR.
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 101 razy Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 29405 Skąd: KrK
#754 Wysłany: 2019-03-27, 18:33
arek314 napisał/a:
...
jakiś prymitywny mechanizm, brak daty, gównianą bransoletę i plastik-fantastik wskazówki. Do tego dla pełnego szpanu musi być to plexi z "klimatycznym" AR.
Jak widać to nie przeszkadza kupującym.
Ja nigdy bym nie kupił, ale jak komuś wierci dziurę w brzuchu to nie ma na co liczyć, że przestanie. I kolejne zakupy innych zegarków nic nie pomogą. Oprócz pozbycia się kasy.
_________________
Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18947 Skąd: TST
#755 Wysłany: 2019-03-27, 20:21
Szymon napisał/a:
pg22 napisał/a:
Czyli lepiej gonić królika i go nie złapać?
Myślę że kwestia indywidualna. Ewentualnie po złapaniu jednego królika pojawi się inny (zazwyczaj tłustszy)
Myślę, że to zależy od królika, Moonwatch jakiś przychudy był
Za to brak daty czy ten stary werk to dla mnie zalety, nie wady.
Ogólnie tylko jakaś nudna mi się wydawała na żywo
Myślę że kwestia indywidualna. Ewentualnie po złapaniu jednego królika pojawi się inny (zazwyczaj tłustszy)
Myślę, że to zależy od królika, Moonwatch jakiś przychudy był
Za to brak daty czy ten stary werk to dla mnie zalety, nie wady.
Ogólnie tylko jakaś nudna mi się wydawała na żywo
Se przeczytałem dziś. 100% racji. Moonwatch jest nudny zwyczajnie. Smutny i nudny. Koperta świetna. Ale w tej kopercie jest kilka innych zegarków.
Z_bych,
Na Moonwatcha można patrzeć w różny sposób. Z jednej strony może i nuda ale z drugiej zegarek dość znaczący historycznie i myślę że sporo osób kupuje właśnie te historie Moonwatcha wraz z zegarkiem a nie zegarek sam w sobie. Jestem w stanie to zrozumieć i szczerze mówiąc to u mnie Moonwatch mimo tej niby nudy jest na potencjalnej liście.
_________________ "It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach