Więcej i taniej czy mniej i drożej
Odpowiedz do tematu

:
Woytec napisał/a:
Też tak miałem z tą Omegą dopóki nie kupiłem, męczyła i męczyła ;)
Inna sprawa, że długo się nie utrzymała, jak już miałem to jakaś nudna mi się zrobiła... hmmm


Czyli lepiej gonić królika i go nie złapać? :D

:
pg22 napisał/a:
Czyli lepiej gonić królika i go nie złapać?


Myślę że kwestia indywidualna. Ewentualnie po złapaniu jednego królika pojawi się inny (zazwyczaj tłustszy)

"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Wydaje mi się, że Moonwatch to jest po prostu zegarek, który dobrze jest kiedyś mieć. A później puścić dalej, bo 12 tysięcy za jakiś prymitywny mechanizm, brak daty, gównianą bransoletę i plastik-fantastik wskazówki. Do tego dla pełnego szpanu musi być to plexi z "klimatycznym" AR.

A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
:
arek314 napisał/a:
...
jakiś prymitywny mechanizm, brak daty, gównianą bransoletę i plastik-fantastik wskazówki. Do tego dla pełnego szpanu musi być to plexi z "klimatycznym" AR.

Jak widać to nie przeszkadza kupującym.
Ja nigdy bym nie kupił, ale jak komuś wierci dziurę w brzuchu to nie ma na co liczyć, że przestanie. I kolejne zakupy innych zegarków nic nie pomogą. Oprócz pozbycia się kasy. :(

Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć pifko
:
Szymon napisał/a:
pg22 napisał/a:
Czyli lepiej gonić królika i go nie złapać?


Myślę że kwestia indywidualna. Ewentualnie po złapaniu jednego królika pojawi się inny (zazwyczaj tłustszy)

Myślę, że to zależy od królika, Moonwatch jakiś przychudy był ;)
Za to brak daty czy ten stary werk to dla mnie zalety, nie wady.
Ogólnie tylko jakaś nudna mi się wydawała na żywo :/

Ostatnio zmieniony przez Woytec 2019-03-27, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
:
Woytec napisał/a:
Szymon napisał/a:
pg22 napisał/a:
Czyli lepiej gonić królika i go nie złapać?


Myślę że kwestia indywidualna. Ewentualnie po złapaniu jednego królika pojawi się inny (zazwyczaj tłustszy)

Myślę, że to zależy od królika, Moonwatch jakiś przychudy był ;)
Za to brak daty czy ten stary werk to dla mnie zalety, nie wady.
Ogólnie tylko jakaś nudna mi się wydawała na żywo :/


Se przeczytałem dziś. 100% racji. Moonwatch jest nudny zwyczajnie. Smutny i nudny. Koperta świetna. Ale w tej kopercie jest kilka innych zegarków.

:
Z_bych,
Na Moonwatcha można patrzeć w różny sposób. Z jednej strony może i nuda ale z drugiej zegarek dość znaczący historycznie i myślę że sporo osób kupuje właśnie te historie Moonwatcha wraz z zegarkiem a nie zegarek sam w sobie. Jestem w stanie to zrozumieć i szczerze mówiąc to u mnie Moonwatch mimo tej niby nudy jest na potencjalnej liście.

"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Takie Grand Seiko to dopiero nuda...


A jak się z bliska popatrzy, to jednak nie do końca...


:-)

:
kto tam patrzy z bliska? :))

Skate or die!
:
Nuuuda. Można się godzinę gapić każdego dnia i nie ma się czego czepić.
No i zmodowac trudno hmmm

:
GS'a będzie modował ....teutoński oprawca :D , ani mi się waż :))

:
Proszę mnie nie zniechęcać do zakupu :P Bo i tak mam wątpliwości :)

:
Moonwatcha?
Nie warto, sprzedasz szybciutko ;)

:
Woytec napisał/a:
Moonwatcha?
Nie warto, sprzedasz szybciutko ;)


Jak nie strace to w sumie nie przeszkadza mi taki deal :D

:
Woytec napisał/a:
Moonwatcha?

Czy GS'a?

Jak GS - to ja odkupię za luckie piniondze ;-)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.