Jakiś czas temu przeglądałem z nudów przepastne zasoby zegarkowe dostępne na aliexpress. Rzucił mnie się na oczy dwukoronkowy zegarek "znanej i lubianej" ( ) marki Baolilong. Wyglądał dość atrakcyjnie, jednak od zakupu powstrzymywało mnie zdjęcie od strony dekla gdzie widoczny był mechanizm...
Takie cóś za 120 jurków??
Zakup odłożyłem więc do czasu super przeceny do około 30 $...
Aż tu nagle na zatoce pojawiły się nowe Deberty (mam już jednego marki szopard i jestem bardzo z niego zadowolony) i niechcący kliknąłem takiego:
Przekonały mnie cena o 30 dularów niższa niż biaocósia i mechanizm miyota 821A. Zamówiłem wersję z gumowym pachem.
Zegarek przyszedł w styropianowym pudełku owinięty w folię bąbelkową, czyli chiński standard (swoją drogą biaocóś oferowany jest w sygnowanym pudełku z przywieszką ).
Trochę o wymiarach: średnica 44,5 mm bez koronek, 51,5 l to l, 14 mm grubości. Pasek 22 mm.
Teraz "wrażenia z noszenia":
Pasek jest sztywny, zrobiony chyba z opony od traktora ale nieoczekiwanie dość wygodny. Niestety jak widać na zdjęciu faktura paska od wewnątrz nie sprzyja higienie Klamerka niesygnowana, dość solidna (nie jest wygięta z blaszki), niestety wykończenie nie jest najlepsze. Krawędzie dość ostre, widać zabrakło "ostatniego sztychu". Nie przeszkadza to jednak w zbytnio. Szkoda, bo pasek i klamerka do deberta szoparda są na tyle świetne, że nie zapragąłęm ich jeszcze zmieniać.
Co do samego zegarka: wymiar uniwersalny, choć przez wąski pierścień wokół tarczy wygląda na większy niż jest. Na ręku układa się świetnie. Koperta i luneta szczotkowane (linie układają się prostopadle), uszy polerowane. Pisałem o szczelinie między kopertą a lunetą. Pooglądałem swoje zegarki i jest ona taka sama jak w innych. Czyli jest OK Szkiełko mineralne, utwardzone, wypukłe. Na przeszklonym deklu trochę literatury: "automatic debert watch co. stainless steel dt7919 wr50m" - znaczy powiew kłality Mechanizm umocowany jest metalowym dystansem.
Koronki w odróżnieniu od tej w debercie szopardzie nie są sygnowane, a szkoda. Górna służy do ustawiania zegarka i jest zakręcana. Dolna obraca wewnętrznym bezelem. Robi to z fajnym oporem - takim w sam raz. Tarcza sprawia wrażenie ciut jaśniejszej od bezela. Indeksy godzinowe nakładane (nie wiem czy porządnie na kołki czy tylko klejone - kleju w każdym razie nie widać). Luma nałożona całkiem przyzwoicie, świeci dość długo choć nie tak jak w citkach czy seikach (wskazówki są czytelne po około 8 godzinach) Indeksy na bezelu świecą mocniej niż godzinowe. Lumą wypełniona jest też końcówka sekundnika.
O mechanizmie nie będę się rozpisywał: wołek roboczy 821A, czyli wszystkie wady: bez stopsekundy, sekundnik zatrzymuje się przy gwałtowniejszych ruchach... W tej chwili dokładność to około +5 sekund na dobę.
Podsumowując: bardzo fajny budżetowy dwukoronkowiec. Zdecydowanie wart swej ceny. Ja jestem zadowolniony
_________________ "trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach