Gratuluje Koledze Ciechowi wiernej świty, która to zasugerowała użycie przeze mnie klejów do wyrobów klamer, ciągnęła ten wątek wzajemnie się nakręcając, utwierdzając się w swoich przekonaniach.
Wnioskuje z tego że miało to na celu przedstawienie mnie jako osobę niegodną do zajmowania miejsca na forum.
Czytałem cierpliwie wypowiedzi Kolegów o cudownych klejach , dziwiąc się jednocześnie ich pomysłowości.
Pragnę podziękować tym Kolegom, którzy nie poddali się sugestiom, wywartym wpływom i emocjom.
Jeżeli chodzi o klamerki, cieszę się że Koledzy z czymś takim się nie spotkali ( czyż bym był odkrywcą czegoś nowego -nie-nie.
Technologii tej będę strzegł jak Japończycy swojej wiedzy w dawnych czasach, a klamry te które są przedmiotem zagorzałej dyskusji Szanowni Koledzy, wykonane są całkowicie z różnych metali, łączone bez klejów, żywic czy opiłków.
W czasie kiedy obsmarowywano mnie toksycznym klejem wymieszanymi z opiłkami , zrobiłem nową klamrę.
Oto ona.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 8911 Skąd: Bełsznica/Lublin
#70 Wysłany: 2015-03-26, 22:50
No dobra, ale na początku nazwałeś to mokume. Mam nadzieję że nieświadomie? Bo teraz grasz lekko poszkodowanego, zgrywasz się jak panienka mówiąc o strzeżeniu tajemnic, a krótko mówiąc sam jesteś sobie winien. Klamry masz fajne, chyba nie potrzeba do tego dorabiać jakiejś ideologii z kosmosu...
_________________ FORZA Robert! RK WRT
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 51 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#71 Wysłany: 2015-03-26, 23:58
a nie lepiej byłoby gdyby "języczek" nie był tak w kwadrat na końcu przechodzącym przez dziurkę w pasku? gdyby go tak zebrać od góry, bo tak to zostają tylko paski z prostokątnymi otworami
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#72 Wysłany: 2015-03-27, 01:50
BuRy napisał/a:
Gratuluje Koledze Ciechowi wiernej świty, która to zasugerowała użycie przeze mnie klejów do wyrobów klamer, ciągnęła ten wątek wzajemnie się nakręcając, utwierdzając się w swoich przekonaniach.
Wnioskuje z tego że miało to na celu przedstawienie mnie jako osobę niegodną do zajmowania miejsca na forum.
Czytałem cierpliwie wypowiedzi Kolegów o cudownych klejach , dziwiąc się jednocześnie ich pomysłowości.
Pragnę podziękować tym Kolegom, którzy nie poddali się sugestiom, wywartym wpływom i emocjom.
Jeżeli chodzi o klamerki, cieszę się że Koledzy z czymś takim się nie spotkali ( czyż bym był odkrywcą czegoś nowego -nie-nie.
Technologii tej będę strzegł jak Japończycy swojej wiedzy w dawnych czasach, a klamry te które są przedmiotem zagorzałej dyskusji Szanowni Koledzy, wykonane są całkowicie z różnych metali, łączone bez klejów, żywic czy opiłków.
W czasie kiedy obsmarowywano mnie toksycznym klejem wymieszanymi z opiłkami , zrobiłem nową klamrę.
Muszę się odnieść do tego co napisałeś, jako rzrekomy przedstawiciel świty, otóż:
1. Ostatnia klamra jest wykonana w technice mokume gdyż to jest widoczne gołym okiem
2. Nie kwestionowałem jakości wykonania klamer tylko sposobu ich wykonania
3. Poprzednie klamry sugerujące mokume takie jak w te kwadraciki czy wzory w zygzaki nie była z całą pewnością wykonana techniką mokume, gdyż nie możliwe jest żeby wykuć tą techniką geometryczne wzory, jak ktoś nie wierzy to niech poczyta o technice mokume gane.
4. Czekałeś prawie tydzień żeby odnieść sie do tego co było napisane wcześniej i stwarzasz teraz wrażnie pokrzywdzonej osoby w tej sprawie, skoro wcześniej powtarzam to nie było mokume do czego sam się przyznałeś
BuRy napisał/a:
Dziękuje Kolegom za słuszne obruganie i wyjaśnienie sprawy.
Raczkuje w tym temacie i na razie bawi mnie takie łączenie metali.
Zrozumiałem że nazwa mokume nie powinna się tu znaleźć, gdyż wyroby te nie spełniają tych znamion.
Pozdrawiam serdecznie BuRy
czy teraz powiesz że nie wiesz o czym pisałeś i kułeś mokume ( które nie jest mokume) nic nie wiedząc o tej technice . Sugerujesz że jesteś samoistnym talentem który odkrył tą technikę o niej nie czytając.
Zaprzeczasz sam sobie w swoich kolejnych zdaniach. Czułem że przygotujesz jakąs taktykę i wiedzę że pomsł miałeś dobry zrobić prawdziwe mokume żeby teraz wmawaiać że poprzednie to też było mokume, czemu sam wcześniej zaprzeczyłeś. A jesli wcześniejsze to nie bo mokume to powiedz proszę jak je wykoanałeś skoro to nie była klejonka żywicy . Nie czekaj proszę tylko tygodnia z nowym pomysłem bo rozumiem że jeśli sparwa jest czysta to możesz ją wyjasnić od ręki. Tak naprawdę to sądzę że z odpowiedzią nie zwlekałeś tylko zgłębiałeś technikę mokume która nie jest prostą techniką, żeby pokazać tą ostatnią klamrę i zrobić z siebie męczennika.
Przypominam, czekam na rzetelą odpowiedź na temat odnośnie sposobu wykonania poprzednich klamer sugerujących mokume gane i to nie w celu kradzieży pomysłu, tylko wyjaśnienia sprawy pozostałm forumowiczom.
Ostatnio zmieniony przez Lao Tse 2015-03-27, 02:40, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 13 razy Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 3211 Skąd: Na Krawędzi Czasu
#73 Wysłany: 2015-03-27, 07:45
Tyle tu zwrotów akcji, że temat czytać można jak niezłą powieść
Oczywiście jest tak, że każdy ma swój punkt widzenia i swoje racje.
Są ludzie dla których bardzo ważne jest z czego i w jaki sposób to co ich interesuje powstaje.
Są tacy których to wcale nie obchodzi, interesuje ich efekt końcowy i dostępność.
Dla jednych i drugich zawsze od początku świata były rozwiązania i tak pozostanie,
ale nie może być tak, że wybory są spowodowane niepełną, brakiem informacji, lub dezinformacją.
Czyż patrząc na przykład na perłę która nam się podoba nie mamy prawa wiedzieć czy jest naturalna,
czy sztucznie wyhodowana, choć to jest istotna informacja.
Skoro są pytania i wątpliwości lepiej na nie odpowiedzieć zamiast milczeć.
Zawsze to prowadzi do nieprzyjemnych sytuacji i nieporozumień.
Wystarczyło by napisać np. lutuję i żadne spekulacje i emocje w tym temacie by nie powstały.
Pozdrawiam wszystkich tworzących i użytkowników "hand made"
Witam Kolegów.
Na wstępie serdecznie dziękuję Kolegom za przychylne słowa.
Padło pytanie dlaczego tak długo zwlekałem z odpowiedzią, otóż żeby zachować dystans, sam do siebie.
Rozwiewając wszelkie spekulacje wykonania, wykorzystałem lutowanie twarde, ,,skuwka" potraktowana młotkiem, góra klamry, wzór zalany metalem ( i po tajemnicy ) .
Czy to mokume ? na początku szczęśliwy myślałem że taki sposób wykonania tak można nazwać.
Myślę że dla Kolegi Ciecha nie ma tajemnic i już wcześniej mnie przejrzał.
Pozdrawiam wszystkich Kolegów, zabieram się do roboty, mając na uwadze kształt języczka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach