Pies czy kot?: kot Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 24 Kwi 2014 Posty: 74 Skąd: Oberschlesien
#1 Wysłany: 2014-07-01, 07:22 J.Springs by SEIKO BEB 022
Witam.
Zastanawiam się nad zakupem budżetowego zegarka codziennego do pracy na hale produkcyjną (smary, oleje, chłodziwa, praca nisko-udarowa ).
Wymagania:
Automat
co najmniej WR100 - po pracy mam manierę myć zegarek pod bieżącą wodą
raczej Japonia - raczej dokładny
szybka data (po weekendzie nie trzeba tyle kręcić jak np. w Amfie)
zakup raczej w UE
ok 350 PLN
Co o nim myślicie??
Niby Japonia a produkowany w Malezji... Ale brand Seiko mnie kusi...
Jakieś inne typy??
_________________ "Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej (…) nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte. "
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
Pies czy kot?: pies Pomógł: 66 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35114 Skąd: Polska Pd. B
#2 Wysłany: 2014-07-01, 10:50
Tego możesz śmiało brać - miałem dwa razy (w obu wersjach kolorystycznych - jest jeszcze czarno brązowa) i choć (jak mało którego) już nie mam - to nie dlatego, że mi coś w nich nie pasowało, tylko dlatego, że mi je po prostu siłom i godnościom... wydarto (na szczęście nie za darmo) - do dziś jednego widuję u jednego takiego na łapie - nie da słowa złego powiedzieć, choć styrany mocno (tak jak Ty zamierzasz - używany jest intensywnie w pracy, domu i zagrodzie)
.
.
.
J. Springs - to zacny brand Seiko - i wiele już było tu pokazywanych:
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2014-07-01, 11:06, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 24 Kwi 2014 Posty: 74 Skąd: Oberschlesien
#3 Wysłany: 2014-07-01, 12:09
Dzięki za słowa argumentujące mój zakupowy wybór
Właśnie zakup klepnięty i to chyba ostania sztuka, bo zniknął z oferty sklepu
Nawiasem napisze, że niebieska tarcza mi się bardziej podoba.
_________________ "Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej (…) nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte. "
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
Pies czy kot?: kot Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 24 Kwi 2014 Posty: 74 Skąd: Oberschlesien
#8 Wysłany: 2014-07-02, 07:24
Krzyzol napisał/a:
Mała rada. Po upadku z komody na plytki nie wiedzieć czemu peka mu szkiełko... Sprawdzone
jeśli siedzą w nim te same bebechy co w LORUSie RL423AX9G to jestem spokojny o jego wytrzymałość:
pewnego pięknego dnia poszedłem się kąpać, zegarek został na stole, moja cudowna Żona tłukła schabowe na obiad, a moja równie cudowna 2-letna Córa dopadła Loruska i zaczęła wtórować Żonie...
Zegar ma się dobrze, wytrzymał parę konkretnych szlagów i nadal jest punktualny
Dla mnie to najlepsza reklama produktów pomniejszych wytwórców ze stajni Seiko
edit:
tak się tylko pochwalę:
właśnie dostałem e-maila z DHL, do 2 dni będę szczęśliwym posiadaczem sprężynki
_________________ "Na pewno nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej (…) nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte. "
23 października 2007
Władysław Bartoszewski
Ostatnio zmieniony przez Omus 2014-07-02, 07:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach