Zwycięstwo dla najstarszej Pabiedy ;)

pmwas · Wysłany: 2010-10-30, 20:25

Tylko, że czesci które znalazłeś to z pewnościa nie są te, które fabrycznie trafiły do tego zegarka, więc jakieś mikroskopijne różnice io tak będą :razz:

. Czyli zegarek i tak do śmieci. Tylko jak już go wyrzucisz do kosza, napisz do którego

buran · Wysłany: 2010-10-30, 21:02

Cytat:

Swoją drogą to ile ja się kiedyś naszukałem części żeby doprowadzić Pobiedę z Czistopola z zakręcanym deklem do stanu oryginalnego, mój zegarmistrz chyba nigdy nie zapomni tego zegarka :lol:

Pewno przez Twoją Pobiedę wpadł w alkoholizm i teraz jest parkingowym gdzieś na przedmieściach :mrgreen:

Smok · Wysłany: 2010-10-30, 23:23

M_alice · Wysłany: 2010-11-08, 21:47

Witam. Moja, wspomniana wcześniej, rocznik '49

Od przodu

A w takiej kopercie, z taką tarczą, ten werk znalazłem

Zdjęcie z aukcji, na której niespodziankę kupiłem.

Aronus · Wysłany: 2010-11-08, 21:56

Moim zdaniem szkoda, że rozdzieliłeś tą tarczę od mechanizmu, bo był fajny i oryginalny

Rudolf · Wysłany: 2010-11-08, 22:01

Aronus ma rację to był raytas z wojska .

M_alice · Wysłany: 2010-11-08, 22:22

pmwas · Wysłany: 2010-11-09, 16:37

Składaki to ogromny kłopot. A wymiany mostków balansu w 2602/2603/2605 to wręcz normalka, bo (niestety) pasują. Oczywiście, zamiana np mostka 1MCzZ 2602 na 2MCzZ 2602 to nic takiego, cieżko to nawet rozpoznać, ale mostek Rakiety 2603 w Kamie z '56 po prostu razi.

Buczo · Wysłany: 2010-11-14, 13:46

Trafiłem i ja okaz w lat 40-tych. Dokładnie 1949, musicie uwierzyć na słowo bo nie chce mi się teraz robić zdjęcia mechanizmu. Myślałem, że rupieć, ale o dziwo trzyma czas

crayzee · Wysłany: 2010-11-14, 14:11

Te małe Pobiedy mają w sobie coś. Kupuję je, nawet jak są sterane życiem. Właśnie je wydobyłem z czeluści zapomnienia, ale Twoja jest dużo starsza - z moich jedna pochodzi z 1956 roku, a druga to współczesna produkcja (mechanizm niesygnowany).

Rudolf · Wysłany: 2010-11-14, 14:15

Mam tylko jedną Pabiedę oznaczony werk 1-59 .

voli · Wysłany: 2010-11-16, 22:13

Buczo - gratuluję staruszki - podratuj ją, warto - te z lat '40 naprawdę trudno trafić

pmwas · Wysłany: 2010-11-16, 23:22

Okazuje się, ze te stare nie są AŻ tak rzadkie. Czemu znowu ja zadnej nie mam, choć siedzę na allegro po kilka razy dziennie??? Jak pech to pech, ostatnio udało mi się na pocieszenie zanabyć 51, ale wciąż nie mam magicznej 4 z przodu...

Buczo · Wysłany: 2010-11-17, 17:51

Żeby nie być gołosłownym, fotka.

Tak patrzę na pokazywane dotychczas werki, to jak na razie mój chyba najstarszy :mrgreen:

Bodziej · Wysłany: 2010-11-17, 20:56

I ma w sobie wiele szlachetności... :-)