Poprzedni temat «» Następny temat
Zwycięstwo dla najstarszej Pabiedy ;)
Autor Wiadomość
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #16  Wysłany: 2010-08-25, 20:26   

pmwas napisał/a:
Jak zapodział, to pewnie spaprał coś i póki nie naprawi, to będzie zapodziany. Denerwuje mnie to, bo znam też takiego. Nie powie, że nie umie, tylko będzie rok "już prawie kończył', a jak już skończy, to triumfalnie odda w gorszym stanie niż dostał. Ech, życie...

Echhhhh znam takie przypadki ..
_________________

 
 
Janek 
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #17  Wysłany: 2010-08-25, 20:42   

Ja tez mam jedna sztuke z 2 kwartalu 57 roku.Pieknie zdobiona moskiewskim szlifem,dosc niestandardowa tarcza (wyglada dosyc wojskowo).Pamietam jak gadajac z kaido2 przez telefon rozmowa zeszla wlasnie na pabiedy.Oboje zgodnie stwierdzilismy,ze to mechanizmy nie do zarypania.Cytujac Marcina "Zalejesz go,wysuszysz i dalej bedzie chodzil jak wczesniej".
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Aronus
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 2913
Skąd: Gdańsk
 #18  Wysłany: 2010-08-25, 20:43   

pmwas napisał/a:
Jak zapodział, to pewnie spaprał coś i póki nie naprawi, to będzie zapodziany. Denerwuje mnie to, bo znam też takiego. Nie powie, że nie umie, tylko będzie rok "już prawie kończył', a jak już skończy, to triumfalnie odda w gorszym stanie niż dostał. Ech, życie...

U mnie to inny przypadek, bo najpierw ja zgubiłem kartkę, a po nazwisku majster nie może znaleźć, a problem jest taki, że to najlepszy zegarmistrz w Trójmieście, wszyscy do niego chodzą i sprzętu do naprawy ma tyle, że szok :shock:
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #19  Wysłany: 2010-08-25, 21:07   

Ten, o którym ja mówię to ponoć najlepszy w Lublinie. Tyle, ze zegarek był faktycznie zdezelowany, a on, usiłujac naprawić, popsuł jeszcze bardziej. Zresztą, trzeba przyznać, że o ile zwykłe czyszczenie i smarowanie robi bezbłędnie, o tyle trudniejsze rzeczy gorzej. Jakimś cudem prawie zawsze jak dorobił oś to okazywało się, że balans jest krzywy i nigdy jakoś nie wymyślił, że uszkadza go przy nitowaniu osi. bo cudów nie ma - raz sam widziałem, ze na jednym czopie balans chodził prosto, a po naprawie miał taaaaaaakie bicie na boki, że nie ma cudów, byłoby to widać :evil: A twój i bez kartki powinien i tak wiedzieć, gdzie ma Kirowa z '37. Ile takich może mieć w warsztacie???
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
 
 
Aronus
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 2913
Skąd: Gdańsk
 #20  Wysłany: 2010-08-25, 21:24   

pmwas napisał/a:
Ten, o którym ja mówię to ponoć najlepszy w Lublinie. Tyle, ze zegarek był faktycznie zdezelowany, a on, usiłujac naprawić, popsuł jeszcze bardziej. Zresztą, trzeba przyznać, że o ile zwykłe czyszczenie i smarowanie robi bezbłędnie, o tyle trudniejsze rzeczy gorzej. Jakimś cudem prawie zawsze jak dorobił oś to okazywało się, że balans jest krzywy i nigdy jakoś nie wymyślił, że uszkadza go przy nitowaniu osi. bo cudów nie ma - raz sam widziałem, ze na jednym czopie balans chodził prosto, a po naprawie miał taaaaaaakie bicie na boki, że nie ma cudów, byłoby to widać :evil: A twój i bez kartki powinien i tak wiedzieć, gdzie ma Kirowa z '37. Ile takich może mieć w warsztacie???

On tam sentymentalny nie jest dla niego to tylko stary zdezelowany ruski zegarek. Na warszatcie ma sprzęty, za dziesiątki tysiący złotych, nie raz już mi szczęka opadła :shock: , a i tak przegląd ruska robi za 25-30 zł. Tyle tylko, że jak mi powie, że termin realizacji dwa tygodnie to jestem zadowolony, że tak szybko.
 
 
Szymek 
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2873
Skąd: Okolice Leslau
 #21  Wysłany: 2010-08-25, 21:52   

Aronus napisał/a:
pmwas napisał/a:
Ten, o którym ja mówię to ponoć najlepszy w Lublinie. Tyle, ze zegarek był faktycznie zdezelowany, a on, usiłujac naprawić, popsuł jeszcze bardziej. Zresztą, trzeba przyznać, że o ile zwykłe czyszczenie i smarowanie robi bezbłędnie, o tyle trudniejsze rzeczy gorzej. Jakimś cudem prawie zawsze jak dorobił oś to okazywało się, że balans jest krzywy i nigdy jakoś nie wymyślił, że uszkadza go przy nitowaniu osi. bo cudów nie ma - raz sam widziałem, ze na jednym czopie balans chodził prosto, a po naprawie miał taaaaaaakie bicie na boki, że nie ma cudów, byłoby to widać :evil: A twój i bez kartki powinien i tak wiedzieć, gdzie ma Kirowa z '37. Ile takich może mieć w warsztacie???

On tam sentymentalny nie jest dla niego to tylko stary zdezelowany ruski zegarek. Na warszatcie ma sprzęty, za dziesiątki tysiący złotych, nie raz już mi szczęka opadła :shock: , a i tak przegląd ruska robi za 25-30 zł. Tyle tylko, że jak mi powie, że termin realizacji dwa tygodnie to jestem zadowolony, że tak szybko.

Ja miałem dobrego zegarmajstra ale musiałem z niego zrezygnować , z przeglądu na przegląd coraz drożej najbardziej mnie wnerwił jak trzymał zegarek do czyszczenia miesiąc i sypnął mi 60 zł za usługę , więc obczaiłem drugiego majstra w pobliżu mojej miejscowości czas oczekiwania 2-3dni cena 25zł a jakość usługi ta sama :twisted: .
Najstarsze jakie mam to Moskwa 16kamieni z 57
i Pobieda z 4-54 15kamieniowa
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #22  Wysłany: 2010-08-25, 22:43   

Aronus napisał/a:

On tam sentymentalny nie jest dla niego to tylko stary zdezelowany ruski zegarek. Na warszatcie ma sprzęty, za dziesiątki tysiący złotych, nie raz już mi szczęka opadła :shock: , a i tak przegląd ruska robi za 25-30 zł. Tyle tylko, że jak mi powie, że termin realizacji dwa tygodnie to jestem zadowolony, że tak szybko.


Tyle, że stary, zdezelowany rusek różni się od starego, zdezelowanego i rzadkiego (tzn. ciekawego) ruska. Tak, czy inaczej powiniej jednak kojarzyć tego konkretnego ruska, bo pewnie nieczęsto je naprawia. Cóż, widac nie zrobił wrazenia, a szkoda :)
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #23  Wysłany: 2010-08-25, 22:46   

Ja przetestowałem u siebie już trzech zegarmistrzów. I metodą prób i błędów trafiłem na właściwego, żeby było ciekawiej ostatnio ktoś na kizi polecał właśnie mojego zegarmistrza. Czyli w swoich doświadczeniach nie jestem sam :smile:
_________________
Don Mati FCI - Hodowla bokserów, buldogów francuskich i mopsów
 
 
spartasongo
[Usunięty]

 #24  Wysłany: 2010-08-25, 23:13   

U mnie jest tak, że jeśli zegarmistrz coś zepsuje to poprawia i tyle, średnia wychodzi taka że co 4 jest do poprawki, a to jakiś paproch zostanie pod szkiełkiem a to się zatrzymuje itd.
tylko że ja rzadko poważne naprawy mam, staram się kupować sprawne zegarki...
Wyboru wielkiego i tak nie mam bo w poznaniu ceny *2 a na miejscu inny zegarmistrz mnie zawiódł...
 
 
buran 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #25  Wysłany: 2010-10-23, 18:16   

Może nie najstarsza,ale wyjątkowo niski numer 00259
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #26  Wysłany: 2010-10-23, 18:34   

A to dość leciwa, jak na Samarę :)



Słabo widać, wiec dodam, że 2-56 :)

I pomyśleć, ze raz znalazłem na allegro 3-48 i odpuściłem :evil: Nie mogę sobie darowac :sad:
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-10-23, 18:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
buran 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #27  Wysłany: 2010-10-24, 07:18   

Też ją widziałem (nie było w opisie,tylko na zdjęciu można było poznać) ale kasy nie miałem.
_________________
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
 
 
Buczo 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pomógł: 6 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2821
Skąd: Jedlicze/Krosno
 #28  Wysłany: 2010-10-25, 18:36   

To może jakiś mały konkursik, kto ma najstarszą Pobiedę? :)
 
 
M_alice
[Usunięty]

 #29  Wysłany: 2010-10-25, 20:39   

Pobieda 3-49, niestety składak. Werk, ku mojemu zaskoczeniu, znalazłem w kopercie Zima z ręcznie malowaną tarczą (sztuka więzienna lub okopowa). Dostał nową tarczę od Pobiedy z lat 50-tych, wariant z czerwoną dwunastką i ludwikowskimi (bo tak się to chyba nazywa) wskazówkami. Spóźnia się o 2 minuty na dobę, a jakby dać do regulacji...
 
 
pmwas 
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 9 razy
Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 2964
Skąd: Sosnowiec
 #30  Wysłany: 2010-10-25, 20:51   

Daj go do czyszczenia i smarowania! Tak starej Pabiedzie sie należy :)
_________________
Ну, погоди! :wkurzony:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum