Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Tomek
2013-02-27, 12:21
parnis power reserve automatic - wahnik
Autor Wiadomość
wuadek
Kulis


Wiek: 53
Dołączył: 11 Sty 2013
Posty: 29
Skąd: w-ch k. Świebodzic
 #16  Wysłany: 2013-03-06, 00:40   

takie wziu by było ok. terkotanie automatu fajne jest. ja mam taki dźwięk, jak ocieranie blachy o blachę. ale kontaktu rotora z płytą nie ma. czyli niby ok. niby ten typ tak ma, ale mój ma bardziej...

za to cyka cichutko, do ucha muszę przyłożyć by posłuchać. poza tym i tak coś muszę kupić z centralną sekundą, bo ta mała za mała. to jest okazja na zakup z ręcznym naciągiem. tak sobie właśnie tłumaczę konieczność nowego zakupu. racjonalnie muszę kupić następny. to przecież logiczne. :facepalm:
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #17  Wysłany: 2013-03-06, 08:58   

Dla sprostowania niektórych uwag:

-łożysko na wahniku to łożysko kulkowe
-daję konia z rzędem temu co naciskając wahnik palcami ugnie go, ponieważ wahnik nie jest wbrew temu co pisze Paweł zrobiony z cienkiej blaszki
- także samoodpadające wahniki to wierutna bzdura, nie spotkałem się przypadkiem odpadnięcia wahnika z łożyska samoistnie, owszem zdarza się to często ale tylko w przypadku kiedy zegarek zostanie upuszczony i ma kontakt z czymś twardym czyli mówiąc kolokwialnie zaliczy glebę. Ma to zresztą swoje uzasadnienie, jak spadnie z łożyska to mamy szczęście, wystarczy go tylko po zdemontowaniu łożyska z modułu automatu wcisnąć na prasce na swoje miejsce i po kłopocie. Jak nie odpadnie to mamy praktycznie cały kompletny moduł automatu do wymiany.
- łożysko pracuje głośno bo jest stosunkowo duże i to jest główna przyczyna głośnej pracy, ma także lekkie luzy tak jak większość łożysk
- wahnik ugina się minimalnie pod palcem na łożysku, jak w większości tego typu podobnych konstrukcji

jak ktoś nie widział takiego uginającego się wahnika to na najbliższym zlocie prezentuję Miyotę jaką mam w Pilocie od Laco, to jest dopiero kwintesencja luzu i dźwięków przy tym wydawanych. :))
_________________
 
 
wuadek
Kulis


Wiek: 53
Dołączył: 11 Sty 2013
Posty: 29
Skąd: w-ch k. Świebodzic
 #18  Wysłany: 2013-03-06, 09:58   

mój parnisek 38 dni latał po świecie w kopercie bąbelkowej, mógł zatem przyglebić nie jeden raz. luz ma spory, ale trochę się pożaliłem i myślę że dam radę z tym żyć :D . nie jestem myśliwym, zwierzyny nie spłoszę. ogólnie jestempanzadowolony. dziękuję za uwagę.

wuadek - posiadacz jednego zegarka :)
 
 
Svedos
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #19  Wysłany: 2013-03-06, 10:03   

wuadek, jak był dobrze zapakowany to koperta bąbelkowa nie przeszkadza i raczej nic mu się nie stało.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum