Poprzedni temat «» Następny temat
Dla którego zostałbyś jednozegarkowcem.
Autor Wiadomość
bow 
Klon Właściciela Pola Ryżowego
Wujek/Zbok brązowy


Pomógł: 62 razy
Wiek: 51
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 14239
Skąd: Toruń
 #61  Wysłany: 2012-10-23, 23:28   

Podoba mi się ta koncepcja!!! hmmm
_________________
Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
 
 
Hendrix89 
Starszy Ryżowy


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 3 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 745
Skąd: Sosnowiec
 #62  Wysłany: 2012-10-24, 10:34   

Wracając do tematu: to póki co takim zegarkiem jest tylko zielony Rolex Submariner.
Ale nie. Nie dość, że mnie nie stać, to jeszcze uważam, że mimo, że byłby to optymalny zegarek na co dzień, to nie do wszystkiego by pasował. Z tych na które mnie stać, to od pierwszej wizualki kocham się w pewnym projekcie Gerlachów, tryciaku.
Ale raczej żaden zegarek nie ma szans stać się tym jedynym, bo sądzę, że każdy by mi się zbyt szybko znudził noszony codziennie.
 
 
berberys 
Ryżowy


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 570
Skąd: Zielona Góra
 #63  Wysłany: 2012-10-24, 10:50   

Z_bych napisał/a:

Otóż, gdyby mi Niemcy kazali wybrać jeden zegarek to byłby ten:

Obrazek

To dla mnie więcej niż zegarek, to działo sztuki.


Pamiętam, że wieki temu - prawdopodobnie jeszcze w latach osiemdziesiątych, największym szpanem było posiadanie długopisu z zegarkiem (oczywiście kwarcowym) .
Jak tak patrzę na mechanizm w tym zegarku, to przychodzi mi na myśl, że nadawałby się on jak znalazł do dzieła sztuki - długopisu z zegarkiem mechanicznym :)) Jeno wskazówki musiałyby być nieco węższe... :P
 
 
Z_bych 
Koneser chińskiego majeranku
Morda Zdradziecka


Pomógł: 55 razy
Wiek: 55
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 21622
Skąd: Lublin
 #64  Wysłany: 2012-10-24, 10:58   

berberys mój drogi kumotrze po pierwsze - to jest automat... Po drugie zaś - sztuka nie jedno ma imię :P
_________________
https://sklep.katatime.pl
http://www.katatime.pl
http://www.toskania.org.pl
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #65  Wysłany: 2012-10-24, 11:01   

berberys, mam gdzieś w domu do dzisiaj taki długopis, oczywiście radziecki. :))
_________________
 
 
jaro19591
Właściciel Pola Ryżowego
Burak Cukrowy


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2144
Skąd: Sosnowiec
 #66  Wysłany: 2012-10-24, 11:10   

Właściwy długopis to miał Wałęsa w stoczni! :))
 
 
Hendrix89 
Starszy Ryżowy


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 3 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 745
Skąd: Sosnowiec
 #67  Wysłany: 2012-10-24, 11:39   

I też Radziecki, jakby powiedział Antoni ;)
 
 
D@wid
[Usunięty]

 #68  Wysłany: 2012-10-24, 18:44   

Optonic napisał/a:
D@wid napisał/a:
Można mieć jeden zegarek...tylko po co? Dlaczego odbierać sobie radość wybierania zegarka codziennie o poranku?

A to nie Ty przypadkiem pisałeś że masz tylko dwa Wostoki? Tak mi się jakoś przypomniało :złośliwiec:


No posiadanie dwóch zegarków już daje możliwość wyboru, nie? Nie zakładam obu jednocześnie :P .

P.S. Doszło Seiko 5 z 1981 roku i Poliot (ten ostatni właściwie dopiero "dochodzi" cool )
 
 
Tomir 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu

Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 3992
Skąd: inąd
 #69  Wysłany: 2012-10-24, 18:55   

berberys napisał/a:


Pamiętam, że wieki temu - prawdopodobnie jeszcze w latach osiemdziesiątych, największym szpanem było posiadanie długopisu z zegarkiem (oczywiście kwarcowym) .
Jak tak patrzę na mechanizm w tym zegarku, to przychodzi mi na myśl, że nadawałby się on jak znalazł do dzieła sztuki - długopisu z zegarkiem mechanicznym :)) Jeno wskazówki musiałyby być nieco węższe... :P


Tadam!!! Tylko baterie muszę wymienić :)) Może ktoś chce się wymienić za jakiś fajny sikor? Najlepiej jaką Omegę :D

_________________
http://facebook.com/bambiplaster
Ostatnio zmieniony przez Tomir 2012-10-24, 18:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pr00 
Starszy Ryżowy

Pomógł: 15 razy
Wiek: 37
Dołączył: 30 Lip 2012
Posty: 803
Skąd: sdz
 #70  Wysłany: 2012-10-24, 19:01   

na jednego z nich, niekoniecznie te modele ale te wzory



 
 
Słoniu 
Klon Ryżowego Długiego Marszu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 114 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 12934
Skąd: Opole
 #71  Wysłany: 2012-10-25, 21:38   

Siedzę przy piwku i stwierdzam, że smutne jest życie jednozegarkowca. Wróciłem z pracy i z przyjemnością ściągnąłem formalną certinkę i na nadgarstek wskoczyła avia. Lubię mieć też wybór z rana co wrzucić. Moim zdaniem nie ma zegarka uniwersalnego... Zawsze znajdzie się coś do czego nie pasuje. Po co zabierać sobie tą przyjemność? pifko
_________________
Blog o zegarkach ; Facebook Bloga
 
 
rybak 
Klon Kulisa
Pies czy kot?: rybki

Pomógł: 19 razy
Wiek: 55
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 7264
Skąd: Takatukaland
 #72  Wysłany: 2012-10-26, 07:30   

Słoniu napisał/a:
Siedzę przy piwku i stwierdzam, że smutne jest życie jednozegarkowca. Wróciłem z pracy i z przyjemnością ściągnąłem formalną certinkę i na nadgarstek wskoczyła avia. Lubię mieć też wybór z rana co wrzucić. Moim zdaniem nie ma zegarka uniwersalnego... Zawsze znajdzie się coś do czego nie pasuje. Po co zabierać sobie tą przyjemność? pifko


A ja sie w koncu zdecydowalem napisac chyba dosc oczywista rzecz, ze samo pytanie, tutaj, to jakies nieporozumienie.

Tu siedza ludkowie, ktorzy zamiast robic cos innego z sensem, siedza i pisza o zegarkach. Niektorzy tu siedza, bo znalezli pokrewne dusze, co TEZ maja kilkaset jakichs tam specjalnych czasomierzy w szufladzie.

"Jednozegarkowiec" kupuje cos tam,zeby mu pokazywalo czas - jak komorka mu nie wystarcza - jak sie zepsuje, to kupuje nastepne... i nie traci czasu na pierdoly.

Trudno mi sobie wyobrazic, zeby ktos, kto sie w ogole tematem w ten sposob interesuje, sobie sprawil jeden zegarek i spokojnie usiedzial na d... do konca zycia ;)
_________________
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe :)
Ostatnio zmieniony przez rybak 2012-10-26, 07:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
teston 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3749
Skąd: Lublin
 #73  Wysłany: 2012-10-26, 08:03   

Ja już nie wierzę w jednozegarkowość, dziś mógłbym rzec Rolex Submariner, ale jak bym go już miał to zachciałoby się AP, a potem dlaczego nie Cartier Santos do kompletu. No, ale żadnego z nich przecież nie wezmę do latania na paralotni, więc jakiś G też musi być. Lipa z tą jednozegarkowością.
_________________
Pozdrawiam
TomeK (Teston)

*** Me, citizenoholic ***
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #74  Wysłany: 2012-10-26, 08:36   

Słoniu napisał/a:
Siedzę przy piwku i stwierdzam, że smutne jest życie jednozegarkowca. Wróciłem z pracy i z przyjemnością ściągnąłem formalną certinkę i na nadgarstek wskoczyła avia. Lubię mieć też wybór z rana co wrzucić. Moim zdaniem nie ma zegarka uniwersalnego... Zawsze znajdzie się coś do czego nie pasuje. Po co zabierać sobie tą przyjemność? pifko


Inne, inne po prostu inne. Tak samo jak dla mnie życie wielozegarkowca jest odmienne od mojego - jednozegarkowca. I nie zaryzykowałbym twierdzenia, że jest gorsze. cool
 
 
Słoniu 
Klon Ryżowego Długiego Marszu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 114 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 12934
Skąd: Opole
 #75  Wysłany: 2012-10-26, 08:48   

Blaz napisał/a:
Inne


Przepraszam, faktycznie bardziej tu pasuje to określenie ;)
_________________
Blog o zegarkach ; Facebook Bloga
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum