Poprzedni temat «» Następny temat
Dojrzewam powoli
Autor Wiadomość
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #16  Wysłany: 2013-01-15, 19:14   

... i i tak nikt tego nie sprawdzi :-)
_________________
 
 
staszek 
Ryżowy Długiego Marszu
Fan Gerlacha

Pomógł: 2 razy
Wiek: 63
Dołączył: 25 Gru 2012
Posty: 1007
Skąd: Śląsk
 #17  Wysłany: 2013-01-15, 19:38   

Ech Kumotry, Super.
Tyle że ja dałem SWOJE przemyślenia co i jak.
To może inaczej - małe vintage przestały mi się podobać a po zlocie zaczęły podobać inne modele , divery

Mi chodzi raczej o to - co spowodowało że zbieracie własnie to a nie tamto .
_________________
I co z tego że to kopia . Po świecie chodzi kilka miliardów kopii i nikt raczej na to nie narzeka
 
 
nick555
Klon Starszego Kulisa


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 61 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 8911
Skąd: Bełsznica/Lublin
 #18  Wysłany: 2013-01-15, 19:40   

staszek,
Jest wiele osób co ma mnóstwo wintydży a do tego sporą kolekcję różnych, bardziej "codziennych" zegarków.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Np. ja :D
_________________
FORZA Robert!
RK WRT
 
 
Sylwek
[Usunięty]

 #19  Wysłany: 2013-01-15, 19:40   

staszek, ale ja nic nie zbieram hmmm

czekaj Stasiu Pan Dochtor coś wymyśli



prosszzzęę bardzo :))
 
 
kwater 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 4042
Skąd: Września
 #20  Wysłany: 2013-01-15, 19:48   

Ja zegarków nie zbieram, ja je noszę. Mam wewnętrzną potrzebę noszenia na ręku zegarka. I do chwili wejścia na CW był to zwykle jeden zegarek, który zmieniałem na inny gdy był już tak "zmechacony", że nie opłacało się go remontować. A teraz do potrzeby noszenia doszła jeszcze pogoń za Zegarkowym Gralem... I jak na razie jest to wartość sama w sobie ;)
_________________
"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
 
 
Ptaku 
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 2694
Skąd: Jablonna
 #21  Wysłany: 2013-01-15, 20:12   

divery nie divery ale fakt ze zegarki z bezlem cos w sobie maja :) wole bezelek od weszy
Ostatnio zmieniony przez Ptaku 2013-01-15, 20:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jaro19591
Właściciel Pola Ryżowego
Burak Cukrowy


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2144
Skąd: Sosnowiec
 #22  Wysłany: 2013-01-15, 20:16   

A jak bez pomocy bezela ugotować jajka na miękko?
 
 
Apa13 
Klon Sprzedawcy Ryżu
Artur


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 62 razy
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 9082
Skąd: Polska
 #23  Wysłany: 2013-01-15, 20:17   

Ja mam wszystkiego po trochu. Są kwarce, automaty, nurki, ruski, chinczyki, zegarki stare i nowe. Z wiekszoscia z nich mam zwiazane jakies wspomnienia, a w kazdym z nich widze cos fajnego ;-)
_________________
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
 
 
Cezar 
Klon Ryżowego Długiego Marszu
MARUDA i MENDZIARZ


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 12913
Skąd: mapenzi
 #24  Wysłany: 2013-01-15, 20:24   

Ptaku napisał/a:
wole bezelek od weszy

A co to są wesze ?
Po lewej stronie klawiatury jest taki duży klawisz z napisem capslock.
Jak coś zaczynasz, zacznij od niego :) .
 
 
Spam
[Usunięty]

 #25  Wysłany: 2013-01-15, 20:25   

...u mnie kieszonki wintydż zajęły szczególne miejsce... zawsze mnie do nich ciągnęło... kupowałem kolejne słisy, hamerykany i koniec końców rusy... zbierałem i nosiłem... na co dzień... na skórzanym pasku czy łańcuchu... bez różnicy... z wodoszczelnością nie miałem nigdy problemów... z natury jestem ssak lądowy... a do jakiegoś fanatycznego kata mi również daleko żebym jakoś straszliwie eksploatował łoczyki... zebrało mi się tych cebul ponad 30 i policzyłem, że nosząc co dzień inną każdą używam 12 razy w roku... poza tym od codziennego używania złaził mi czasem chrom z kopert... silwerody i mosiądze patynowiały i robiły się na nich plamy... koniec końców zostawiłem sobie ulubione dwa słisy... dodatkowo dwa cylindry coby wiedzieć jak wyglądają... i kilkanaście kirowek których się nie pozbędę bo to wartość historyczna sama w sobie... no i amerykany ale tych sukcesywnie się pozbywam w miarę potrzeb ;) ...
...od dwóch miechów wycieram 3133 i jest mi z tym dobrze... na kieszonki nawet już nie patrzę facepalm ...za niedługo chłopięca sekonda będzie przystosowana... kufa... ze skrajności w skrajność facepalm
Ostatnio zmieniony przez Spam 2013-01-15, 20:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zsim 
Starszy Kulis


Pies czy kot?: pies
Wiek: 31
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 61
Skąd: Polska
 #26  Wysłany: 2013-01-15, 20:25   

mw75 napisał/a:

Jeżeli nie jesteś operatorem młota pneumatycznego, wiertarki udarowej, ręcznej myjni samochodowej, płetwonurkiem czy czołgistą itp. to spokojnie oldtajmery można bezpiecznie nosić codziennie w robocie mając niezaprzeczalną z tego frajdę.

Zastanawiam się ostatnio nad kupnem czegoś starszego, ale nie wiem czy będę mógł go nosić na codzień. Studiuję stomatologię niby nie noszę zegarka na ręce w której trzymam narzędzia obrotowe, ale areozolem wodnym już kilka razy zegarek oblałem, a pewny nie jestem czy WR zegarków vintage temu sprosta hmmm
 
 
chomior 
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7517
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #27  Wysłany: 2013-01-15, 20:30   

Cezar napisał/a:
Ptaku napisał/a:
wole bezelek od weszy

A co to są wesze ?
Po lewej stronie klawiatury jest taki duży klawisz z napisem capslock.
Jak coś zaczynasz, zacznij od niego :) .


:shock: Cezar, nie używasz "shifta" do dużych liter?
Musisz za to dwa razy nacisnąć capslock facepalm :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D facepalm !
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
 
 
Ptaku 
Właściciel Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 2694
Skąd: Jablonna
 #28  Wysłany: 2013-01-15, 20:32   

@Cezar tutaj masz definicje

"Weże, węsze, wensze - Chodzi o zegarki, na których tarczach "sporo się dzieje". Pochodzi od cytatu "brakuje tylko, żeby nasrać i wypuścić węża". "

Wiem do czego jest caps, ale uzywam go jak mi sie chce, w koncu to forum o zegarkach a nie polonistow.
 
 
chomior 
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7517
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #29  Wysłany: 2013-01-15, 20:35   

Ptaku napisał/a:

Wiem do czego jest caps, ale uzywam go jak mi sie chce, w koncu to forum o zegarkach a nie polonistow.


Jednak z szacunku do innych użytkowników naszego forum mógłbyś się bardziej postarać plask :)) .
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
 
 
Apa13 
Klon Sprzedawcy Ryżu
Artur


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 62 razy
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 9082
Skąd: Polska
 #30  Wysłany: 2013-01-15, 20:39   

Zsim, Vintage da sie nosic na codzien. Mozesz oddac do zegarmistrza. Wymieni uszczelki, wklei plexe/szklo, sprawdzi szczelność. Zegarki są po to, aby je nosić. Zakup zegarka dla samego posiadania bylby dla mnie duzym nieporozumieniem.
_________________
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum