Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: ALAMO
2012-12-19, 14:47
Z umiechem patrzysz na zegarek mniejszy niż 36mm...
Autor Wiadomość
prezesso 
Klon Kierownika Pola Ryżowego
street's disciple


Pomógł: 70 razy
Wiek: 45
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 13436
Skąd: Łódź
 #16  Wysłany: 2012-12-18, 10:47   

ALAMO napisał/a:
przeciętnej jakości Omega .


Może się nie znam ale nie miałem się do czego przyczepić, kompletnie.
M300, PO, Seamaster z fazami, oraz Aqua Terra
Nie jest to poziom np. Speak-Marina, ale przeciętnymi bym tych zegarków nie nazwał...
No ale każdy ma prawo do własnej oceny
Cytat:
została wywindowana duo powyżej niezłgo Longinesa


Mam wrażenie, że to raczej Longin zszedł na psy.
Porównując oba w ręku to omega wyglądała IMO dużo lepiej.
A co do samego pozycjonowania - omega ma plan przejść całkowicie na inhałsy w najbliższym czasie, czego raczej nie można powiedzieć o Longinesie (w tańszych modelach to głównie eta siedzi)
_________________
Skate or die!
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #17  Wysłany: 2012-12-18, 10:55   

Prezesso, ale Ty mówisz o skutkach, a nie o przyczynach. Tu mowa o czasach, w których Omega ZACZĘŁA być pozycjonowana na wyższą klasę. ;)

Hayek sam z rozbrajającą szczerością przyznał, że to był zwyczajny przypadek, że padło na Omegę. Mogło równie dobrze paść na Swatcha, Tissota czy Certinę. A wtedy Omega była znacznie niżej oceniana niż Longines. Wtedy. To, że Longines teraz spadł na psy jest właśnie wynikiem tejże zachcianki Hayka. ;)
 
 
xylog
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 2038
Skąd: Lublin
 #18  Wysłany: 2012-12-18, 11:05   

Łukasz, obecna pozycja Omegi nie jest tylko skutkiem pomysłu, widzimisie, Hayka.
Wydali na to kupę kasy, na promocję, ale i na rozwój. Podnoszenie prestiżu tej marki trwało wiele lat, trudno, żeby stawiali na wiele koni ze swojej stajni. Jak wiele innych marek nie ustrzegli się wpadek, ale trzeba im przyznać, że obecnie nie jest to marka z "przeciętną jakością", co, uwzględniając skalę produkcji, nie jest łatwe do uzyskania.
_________________
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Ostatnio zmieniony przez xylog 2012-12-18, 11:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mzeg 
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 1307
Skąd: NGC 7293
 #19  Wysłany: 2012-12-18, 11:10   

ALAMO napisał/a:
Czyli prawdziwą jest teza, że każe nam się za zegarki płacić więcej. No to jak się każe płacić więcej, to "prestiż musi być widoczny" ;-)


To brzmi logicznie i pewnie z nałożeniem na to aspektu, że małe już było (międzywojenne art deco), optimum też (34-42mm) więc czas na 42-50mm, wyczerpalibyśmy kluczowe przyczyny dla kuriozalnego rozmiaru najnowszej PO... większa od toolowego Speedmastera, barany!

Po kiego grzybna taki Parnis ma 47 mm? Bo na 42mm nie za bardzo są widoczne cyferki? 52mm G-shock'iem to już można sztukować dziurę w murze ceglanym!

Całe szczęście, że wciąż powstaje takie GS SBGW035, Rolex Oyster Perpetual 116000, Omega Speedmaster Proffesional, czy nawet Casio OCW-S100. Prestiż wcale nie musi być widoczny dla wszystkich...wystarczy że dla wybranych i dla samego siebie.
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #20  Wysłany: 2012-12-18, 11:12   

xylog napisał/a:
Łukasz, obecna pozycja Omegi nie jest tylko skutkiem pomysłu, widzimisie, Hayka.
Wydali na to kupę kasy, na promocję, ale i na rozwój. Podnoszenie prestiżu tej marki trwało wiele lat, trudno, żeby stawiali na wiele koni ze swojej stajni. Jak wiele innych marek nie ustrzegli się wpadek, ale trzeba im przyznać, że obecnie nie jest to marka z "przeciętną jakością", co, uwzględniając skalę produkcji, nie jest łatwe do uzyskania.


Wydali na to kupę kasy. Zgoda. Ale o tą kasę chodzi właśnie. ;)

Skąd ją mieli? Ano stąd, że Hayek zadecydował, iż to Omega będzie best brands w jego stajni. I dalejże inżynierów z innych marek ściągać. Dalejże stylistów, projektantów i badaczy rynku. Inni przez to właśnie więdli.

Paradoksalnie Haykowi przyznaję rację, gdy mówił, że zastał sytuację taką, że każda marka miała swoje biuro projektowe, inżynierskie, które często się dublowały zadaniami, a nawet konkurowały. O zgrozo. :)) Hayek po prostu zrobił porządek w ramach właściwie jednej firmy. Nie zmienia to jednak faktu, iż przez postawienie na tylko jedną markę, sprawił, iż inne nie miały już szansy się wybić.

Mzeg napisał/a:
Casio OCW-S100.


S-100 ma 42,5mm z koronką, więc to nie jest wcale mały zegarek. ;)
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-12-18, 11:15, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Mzeg 
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 1307
Skąd: NGC 7293
 #21  Wysłany: 2012-12-18, 11:26   

[quote="Blaz"]
xylog napisał/a:
.

Mzeg napisał/a:
Casio OCW-S100.


S-100 ma 42,5mm z koronką, więc to nie jest wcale mały zegarek. ;)


Blaz, wiesz że koronka się nie liczy, nie mieszaj!
サイズ(H×W×D)/質量:45.7×41.5×10.5mm/90g
 
 
prezesso 
Klon Kierownika Pola Ryżowego
street's disciple


Pomógł: 70 razy
Wiek: 45
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 13436
Skąd: Łódź
 #22  Wysłany: 2012-12-18, 11:29   

brzmi to sensownie.
Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystali potencjału Longinesa... przecież łatwiej by im było - zaczęliby od wyższego pułapu niż z Omegą.
_________________
Skate or die!
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #23  Wysłany: 2012-12-18, 11:29   

[quote="Mzeg"]
Blaz napisał/a:
xylog napisał/a:
.

Mzeg napisał/a:
Casio OCW-S100.


S-100 ma 42,5mm z koronką, więc to nie jest wcale mały zegarek. ;)


Blaz, wiesz że koronka się nie liczy, nie mieszaj!
サイズ(H×W×D)/質量:45.7×41.5×10.5mm/90g


Gdyby była z gumy to dla nadgarstka by się nie liczyła, ale na razie jest z tytanu, więc jednak się liczy. Chyba że ktoś kupuje nie po to, by nosić na nadgarstku. Nie mieszaj więc. cool
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-12-18, 11:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
feleksc 



Pomógł: 8 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4383
Skąd: wroc
 #24  Wysłany: 2012-12-18, 11:37   

20 lat temu nosiło się nawet 33mm ruskie pozłacane,i było je widać.
Teraz jak przymierzam to faktycznie mi nie leży,choć szanghaja 40mm razem z uszami
nosiłem całkiem niedawno i nie czułem się jakoś gorzej :)
 
 
Mzeg 
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 1307
Skąd: NGC 7293
 #25  Wysłany: 2012-12-18, 11:43   

Blaz napisał/a:

Gdyby była z gumy to dla nadgarstka by się nie liczyła, ale na razie jest z tytanu, więc jednak się liczy. Chyba że ktoś kupuje nie po to, by nosić na nadgarstku. Nie mieszaj więc. cool


No fakt. Powinienem napisać, że dla mnie się nie liczy..bo noszę zegarki na prawej :D

[ Dodano: 2012-12-18, 11:46 ]
feleksc napisał/a:
20 lat temu nosiło się nawet 33mm ruskie pozłacane,i było je widać.
Teraz jak przymierzam to faktycznie mi nie leży,choć szanghaja 40mm razem z uszami
nosiłem całkiem niedawno i nie czułem się jakoś gorzej :)


Gagarin miał 33 milimitrowego i sobie radził w przestworzach. A niektórym z Was 42 za mało.
 
 
xylog
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 2038
Skąd: Lublin
 #26  Wysłany: 2012-12-18, 11:52   

Ojciec jeździł kiedyś Syrenką. Ale jakoś nie tęsknię za tym pojazdem.
Nie wiem w czym problem. Są na rynku zegarki 30 +, są i 40 +, a nawet 50+. Można wybierać co komu pasuje.
_________________
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #27  Wysłany: 2012-12-18, 11:58   

Dokładnie. Wszystko kwestią proporcji. Nie ma jedynego obowiązującego kanonu piękna. :))

Na ręku melepety Bowa zegarek 45mm lug to lug wyglądałby nie do końca poważnie. Na moim optymalnie. 35mm z koronką na ręku kumotra Apa13 wyglądałby dobrze, bo ma szczupły nadgarstek, ale 48mm już po hiltonowskiemu. Itp, itd. ;)
 
 
Iks 
Klon Właściciela Krajowego K. Ryżowego


Pomógł: 136 razy
Wiek: 40
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 16367
Skąd: Inąd
 #28  Wysłany: 2012-12-18, 12:03   

Mzeg napisał/a:
To brzmi logicznie i pewnie z nałożeniem na to aspektu, że małe już było (międzywojenne art deco), optimum też (34-42mm) więc czas na 42-50mm, wyczerpalibyśmy kluczowe przyczyny dla kuriozalnego rozmiaru najnowszej PO... większa od toolowego Speedmastera, barany!

Po kiego grzybna taki Parnis ma 47 mm? Bo na 42mm nie za bardzo są widoczne cyferki? 52mm G-shock'iem to już można sztukować dziurę w murze ceglanym!

Całe szczęście, że wciąż powstaje takie GS SBGW035, Rolex Oyster Perpetual 116000, Omega Speedmaster Proffesional, czy nawet Casio OCW-S100. Prestiż wcale nie musi być widoczny dla wszystkich...wystarczy że dla wybranych i dla samego siebie.


Imo na siłę mieszasz w to modę (w znaczeniu pejoratywnym) i prestiż. Moda na przestrzeni lat ulega zmianom i nie chodzi tu o chwilowe trendy tylko coś co odzwierciedla np. zmiana krojów męskich garniturów na przestrzeni lat. Ogół społeczeństwa nie ubiera się dziś tak samo jak 30 czy 60 lat wcześniej i to jest postrzegane jako normalna hmm... ewolucja konceptu ubioru?? :)) ;)











Spójrzmy jak ewoluowała męska moda na przestrzeni lat, jeśli przyjmiemy, że zegarek jest dodatkiem do garderoby, to logicznym jest, że jego design a co za tym idzie rozmiar również ewoluował, ewoluuje i będzie się zmieniał dalej. Jeśli nie lubisz dużych zegarków to nikt nie zmusza Cię żebyś je nosił, ale nie traktuj osób które je lubią jako bandy nieświadomych baranów. Dodatkowo (akurat fajnie to opisał Krzysiek ;) )

Alamo napisał/a:
Ludzie nie maleją.
50-60 lat temu,mężczyzna który miał 1.80 był mężczyzną rosłym.
W 1880 średni wzrost mężczyzny w Polsce to bylo 1.65. Sienkiewiczowski "maly rycerz" to pewnie mial 1.40, skoro nawet wtedy był "malym" ;-) W 2001 - to jest 1.77. To samo dotyczy wagi, czyli ogólnej budowy. Zwiększanie się zegarka noszonego na ręku jest tak samo naturalnym następstwem tego, oczywiście pomijając przypadki skrajne. Dryf od 28 mm "męskiego zegarka' do +/-40 mm jest moim zdaniem naturalny.


A prestiż? To też tak nie do końca. Rolex który jest postrzegany jako marka prestiżowa i "wydłużająca" :)) Praktycznie nie zmienił rozmiaru sztandarowego Suba, a jedynie rozszerzył ofertę o zegarki 42mm i 44mm Deep Sea (Ale tu rozmiar jest w pewnym stopniu uzasadniony dużą wodoszczelnością). Omega również nie wycofała mniejszej PO z oferty, a jedynie wzbogaciła ją o wersję XL.
_________________
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
Ostatnio zmieniony przez Iks 2012-12-18, 12:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
bEEf 
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
Jestę Hipsterę


Pomógł: 12 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 5341
Skąd: Warszawa
 #29  Wysłany: 2012-12-18, 12:05   

prezesso napisał/a:
Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystali potencjału Longinesa... przecież łatwiej by im było - zaczęliby od wyższego pułapu niż z Omegą.

Podejrzewam, że First And Only Watch On The Moon ma po prostu lepszy potencjał marketingowy.
_________________
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
 
 
mw75 
Prezes Uncle Bens'a

Pomógł: 35 razy
Wiek: 49
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 6031
Skąd: PL
 #30  Wysłany: 2012-12-18, 12:08   

Blaz napisał/a:
A wtedy Omega była znacznie niżej oceniana niż Longines.

To chyba czasy gdy np. Omega, Cyma, Lanco itp. itd. jako montujące w zegarkach własne werki miały podobną renomę. Dobrze myślę?

prezesso napisał/a:
Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystali potencjału Longinesa

Za trudna dla wielu nazwa do wymówienia ;) .
A "omegę" każdy wypowie jako literę greckiego alfabetu - Greka należała kiedyś do kanonów klasycznego wykształcenia, każdy maturzysta znał alfabet grecki (teraz zajęcia na studiach to dramat). :D
_________________
Antisocial and faceless...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum