Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#1 Wysłany: 2010-09-06, 13:26 Rolex Oysterquartz
W srodowiskach kolekcjonerskich i zegarmistrzowskich czesto pojawia sie stwierdzenie,ze "Rolex nigdy nie zrobil kwarca".Prawda jest taka,ze zrobil,nawet nie jeden!.Malo tego,jeden z nich nie byl nawet in-housem.
Wszystko zaczelo sie 5 Czerwca 1970 roku,kiedy Rolex wypuscil pierwszego kwarca - ref.5100.Bylo to za sprawa stworzenia CEH (Centre Electronique Horloger),powstalej w 1962 roku z inicjatywy Rolka i 20 innych szwajcarskich firm.Owocem tej wspolpracy byl kaliber Beta 21,13 kamieniowego mechanizmu kwarcowego o czestotliwosci 8Khz.Kaliber wyprodukowany byl przez Ebauches SA (dzis znane jako ETA) i Omege. Kalibry te byly stosowane rowniez przez inne firmy i raczej nie byly wprowadzane zadne indywidualne modyfikacje.Ciekawostka jest,ze Beta 21,nie tykal jak dzisiejsze kwarce,lecz mial plynny ruch sekundy,podobny do Bulovy Accutron (z racji podobnego napedu wskazowek).Sprzedaz przerosla oczekiwania Rolexa.Tysiac wyprodukowanych egzemplarzy rozeszlo sie juz w 1972 roku.Zegarek ten nie byl jednak dokladnie taki,jak Rolex by chcial.Z racji tego,ze musieli pracowac z istniejacym juz mechanizmem,ktory mial na dodatek prostokatny ksztalt,nie mogli uzyc swoich slynnych kopert Oyster i zegarek nie byl wodoodporny,tak jak inne Rolki z tamtego okresu.
Mechanizm Beta 21 w Rolexie Quartz
Tutaj ten sam werk w uzyciu przez Omege,uzywany byl rowniez w Enicarach.
W 1977 roku,po 5 latach projektowania i testowania nowego mechanizmu,Rolex wprowadzil dwa wlasne mechanizmy kwarcowe,ktore byly osadzone w kopertach Oyster.Narodzil sie Oysterquartz.
Dwa kalibry - 5035 stosowany w datejuscie i 5055 Stosowany w day-date byly w 100% zaprojektowane i stworzone przez Rolexa.Oba mialy 11 kamieni,czestotliwosc 32khz i analogowa termokompensacje.Byly na dodatek pieknie wykonczone,wg.mnie lepiej niz mechaniczne werki Rolexa z tamtego czasu.Przez 20 lat Rolex sprzedawal Oysterquartze w Date Juscie (ref.17000 w stali, ref.17013 w stali i zoltym zlocie, ref.17014 w stali i bialym zlocie), i Day-Date tylko w zlocie (ref.19018 zolte zloto, ref.19019 biale zloto)
Ocenia sie,ze mniej wyprodukowano mniej niz 25000 zegarkow z serii Oysterquartz.Model ref.17000 pojawil sie w katalogu ostatni raz w 2001 roku.Oysterquartze Two-tone i w zlocie byly w katalogu do 2003 roku,czyli do wyczerpania zapasow.
Zwroccie uwage na wychwyt,podobny do zegarkow mechanicznych.To wlasnie sprawialo,ze oysterquartze zaslynely z bardzo glosnego tykania.
Sa dowody na to,ze w czasie wycofania ostatnich Oysterquartzow,Rolex posiadal dwa nowe,23 kamieniowe mechanizmy kwarcowe gotowe do wprowadzenia do sprzedazy.Byly to kalibry 5335 i 5355 z wiecznym kalendarzem.Nikt nie jest do konca pewien czemu nie wyprodukowano nastepnych modeli Oysterquartza,wie to tylko zarzad firmy.
Zdjecia prototypu 5335.
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Ostatnio zmieniony przez Janek 2010-09-06, 13:30, w całości zmieniany 1 raz
Świetny artykuł Heniu. zawstydzasz nas, starych wyjadaczy - trzeba poziom podnieść żeby za toba i Szymkiem nadgonić
sergserg [Usunięty]
#4 Wysłany: 2010-09-06, 13:44
Świetny artykuł. Ponieważ obok zacząłem nowy temat o zegarkach HEQ, to chciałbym podkreślić to, co Heniek napisał, Rolex jako jedyna (chyba) firma próbowała robić wczesną termokompensację na elementach analogowych (aktualnie wszyscy robią TC w elektronice cyfrowej).
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#9 Wysłany: 2010-09-06, 16:17
Dzieki wszystkim za mile slowo (-;
Juz od dawna interesowalem sie tymi zegarkami,lecz szanse posiadania takiego sa prawie zerowe (po pierwsze ze wzgledu na chorendalne ceny,po drugie z powodu wielkiej rzadkosci wystepowania tych modeli).Moze kiedys bede na tyle majetny,ze trafie takiego i zakupie (-;
To pewnie odmienne zdanie od wielu innych kolekcjonerow,ale jesli mialbym do wyboru mechanicznego datejusta i Qysterquartza,raczej wybralbym tego drugiego (-;
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Ostatnio zmieniony przez Janek 2010-09-06, 16:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#13 Wysłany: 2010-09-06, 17:54
Heniek Pogromca Nie dawno , w zeszłym roku brałem udział w licytacji Oysterquartz , był to złoty date just z dumnym napisem Oysterquartz , nie ma takiego modelu w tym tekście , miałem wtedy sporo kasy i licytowałem do końca (mojego maxa skończyłem na 2,5K pln co było o 500 pln za dużo niż miałem w ogóle) . Wygrał sniper ustawiony na ok 1200 funtów . Tej nocy nie spałem . Naiwny jestem , gdyż za dobrze nie przestudiowałem historię Rolexa głownie model submariner i daytonę za mało interesowałem sie Oysterquartz. Dziś wiem łatwiej kupić Date Just niż Date just Oysterquartz - który kolekcjonersko stoi bardzo wysoko .
Dzieki Heniek za ten tekst , powróciły wspomnienia z bezsennej nocy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#14 Wysłany: 2010-09-06, 18:02
Jestes pewien,ze to byl date w zlocie a nie two-tone?Nie slyszalem o zadnym modelu date w zlocie,jesli chodzi o oysterquartze.Jedynym jest ref.5100 (pierwszy w artykule),ale to kwarc bez koperty oyster (-;
Mozliwe,ze cos przegapilem ;P
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach