Po kilku sekundach gapienia się na obie tarcze zdałem sobie sprawę, że napisy są po polsku! A już myślałem, że łapki coś namotały .
Cały spolszczyliśmy, więc i "tachymetr" jest po polsku.
Oczywiście znów spier$#@li więc poprawiają po raz - chyba - czwarty Wydrukowali wszystkie pierścienie z takim samym kolorem podziałki/numerów, a miały być inne.
Teraz maja awaryjnie to naprawić. I znów z tydzień psu w dupę ale na szczęście to już finał.
Po kilku sekundach gapienia się na obie tarcze zdałem sobie sprawę, że napisy są po polsku! A już myślałem, że łapki coś namotały .
Cały spolszczyliśmy, więc i "tachymetr" jest po polsku.
Oczywiście znów spier$#@li więc poprawiają po raz - chyba - czwarty Wydrukowali wszystkie pierścienie z takim samym kolorem podziałki/numerów, a miały być inne.
Teraz maja awaryjnie to naprawić. I znów z tydzień psu w dupę ale na szczęście to już finał.
kurde, jak to jest - oni sobie moga pozwolic na takie straty? Machneli Wam wszystkie pierscienie nie tak jak mialy byc, wiec ich przeciez nie wezmiecie, ergo nie zaplacicie. Co nie czytam jakiegos watku o produkcji w Chinach, to wszyscy pisza, ze kilka poprawek juz niby gotowych produktow to norma. Oni jakos VAT od tego odzyskuja, czy jak?
_________________ beceen | ***** ***
Ostatnio zmieniony przez beceen 2015-10-28, 17:13, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot
Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#355 Wysłany: 2015-10-28, 17:20
Podstawa jest bajecznie niska. Oni często akceptują ryzyko wypuszczenia całej partii "do kosza" żeby utrącić 10% z kosztu. Niech wyprodukowanie tej tarczy kosztuje 50 centów, spróbują coś przycisnąć, oleją sprawdzenie żeby zaoszczędzić 5 centów. Nie uda się, to co z tego, jak Europejczyk zapłaci i tak 4$. Tu polecam książkę "Poorly made in China"
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
kurde, jak to jest - oni sobie moga pozwolic na takie straty? Machneli Wam wszystkie pierscienie nie tak jak mialy byc, wiec ich przeciez nie wezmiecie, ergo nie zaplacicie. Co nie czytam jakiegos watku o produkcji w Chinach, to wszyscy pisza, ze kilka poprawek juz niby gotowych produktow to norma. Oni jakos VAT od tego odzyskuja, czy jak?
Kiedy masz już park maszynowy, fabrykę i personel ją obsługujacy, to wyprodukowanie takiej serii kosztuje w zasadzie nic. To jest 1000 uderzeń tamponiarki już zrobionym tamponem ... Taka jak widziałem że mają ich z dziesięć, robi takich cykli do 2000 na godzinę. To jest kompletnie inna mentalność, inna gospodarka
Inna kwestia którą trzeba uczciwie powiedzieć, to taka że zmieniliśmy kształt tego pierścienia, zmieniliśmy napisy na tarczy, kilka jej detali, przenieśliśmy indeksy ... jest sporo zmian których nie wyłapie się okiem nie mając w ręku starej i nowej wersji. A i wtedy trzeba wiedzieć na co patrzeć De facto powstał nowy produkt ... gdzieś w tych zmianach ktoś nie przesłał jednego maila, albo coś równie trywialnego. Na szczęście to mały babol, i do poprawienia w kilka dni - więc meta już blisko
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2015-10-28, 18:18, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach