#1 Wysłany: 2010-09-01, 11:25 Uroki odwróconego bębna czyli Rakieta 23j
Na początku lat '60 Poljot zrobił furorę ze swymi de luxe...
Taka potwarz nie mogła ujść na sucho...
Rakieta postanowiła przebić konkurencję...
Na fali popularności "2209" powstały aż 3 werki o tej specyfikacji - pierwsza była Poljotowska "23" (później uruchomiono druga linię w Mińsku - Łucz). Powstał też niezawodny wostok 2209 18j i ostatecznie królowa piękności - Rakieta 2209 23j.
Mechanizm ma nietypową konstrukcję z odwróconym bębnem. Jednak... ceną za piękno jest najgorsza z całej trójki niezawodność oraz kłopotliwość obsługi - mechanizm dość szybko zszedł ze sceny...
Zegarek ma 34mm srednicy i nietypowe uszy - od spodu 18,5 od góry 17,5mm - ładne, choć nie ułatwia doboru paska i zakładania teleskopów
Dziś - już nie w roli przodującej radzieckiej robotnicy lecz zadąsanej modelki na kolekcjonerskim wybiegu sprawdza się doskonale
Pozłacana 20um, pełna kragłości kopera (bez większych śladów eksploatacji), tarcza niestety z zadrą po jakmś majstrze - mimo to, z okaleczoną buzią wciąż ma niesamowitą prezencję:
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-09-01, 11:43, w całości zmieniany 1 raz
uki999 [Usunięty]
#2 Wysłany: 2010-09-01, 11:32
Pogratulować tej piękności.
Szczere wyrazy nienawiści
Bajeczna jest...
...Kurka, nie mam żadnej takiej Rakiety ...:(
Chyba ...
A może mam ...
Sprawdzę
Szukaj i pokazuj
Ja mam jeszcze kilka (powstaną z nich dwie), ale nie wypuszczę modelek na wybieg bez fryzjera, manicure, pedicure, makijażu, krawca i oczywiście (jak każdy rasowy "kreator") bez dokładnego przetestowania jej na zapleczu
(No może nie rasowy bo ci wolą modeli...)
Ostatnio zmieniony przez voli 2010-09-01, 15:49, w całości zmieniany 3 razy
I ja takową nabyłem ale nie świadomie. Sprzedawca właściwie miał Poljota 23kamienie. I takiego nabyłem... Otwieram ja kopertę i oczom nie wierzę. W środku siedzi nie P2209 a R2209! Żeby nie było, że pochwalam pasówki, których sam nie zrobiłem to trafiła owa R2209, po moim światłym i gruntownym przeglądzie, w zacną kopertę, tarczę i wskazówki na jeszcze zacniejszy nadgarstek. Niestety nie mój. Ale mechanizm poznałem czyli mogę zaliczyć jako "odfajkowany". Mechanizm naciągu (chybotkowy) do strony tarczy ma np. Junghans 91/1. Jak dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. I tak przed konserwacją trzeba usunąć tarczę i wskazówki choćby dla tego by nie uległy uszkodzeniu.
Voli Rakieta pierwsza klasa. Nie wiem czy cię nie korciło zmienić sekundnik? Ja chyba bym się pokusie nie oparł...
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#13 Wysłany: 2010-09-01, 20:48
Bardzo ładna Rakieta, pamiętam ją jak dawno temu była na allegro. Szkoda że ma tą skazę na tarczy, bez niej byłaby idealna.
Mam dwie kieszonki na tym werku, ale czekają w kolejce do kąpania mechanizmu u zegarmistrza.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach