Topowa wersja, niemal. Jeszcze były wersje "kotwiczne" tego werku, czyliż top topów
Beach Stara w dobrym stanie to chyba baaardzo ciężko upolować. Ja kupiłem za grosze, ale stan taki sobie.
_________________ 'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#94 Wysłany: 2015-03-19, 08:29
Człowiek się całe życie uczy
Ronda traktuje serię z wychwytem kotwicowym jako osobną rodzinę werków , dlatego idąc tym tokiem myślenia brakowało mi przykładu wychwytu kotwicowego w serii werków wymienionych w moim poście.
Ranfft to ułożył wg podobieństw , a Ronda układa werki wg pasujących części zamiennych .
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
Jakby co, to będę się zgłaszał, dzięki. Ale rzadko się ostatnio nawet na aukcjach zegarki na Rondach trafiają. Na EB czy BFG jeszcze jest tego dużo.
_________________ 'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
Spam [Usunięty]
#98 Wysłany: 2015-07-12, 20:40
...wertując przepastne zasoby sieci coraz trafiam na Kutermankiewicza http://xatlantic.helwecja...riaLogo2007.pdf ten jest akurat starszy... krąży w sieci również rozszerzona wersja... co by się nie rozwodzić Atlantici są lubianymi w Polsce zegarkami... w 1950 roku otworzył swe podwoje dla rządnych czasowskazywaczy pierwszy w Polsce sklep z Atlanticami...
...dla jednych niemal przedmiot obłędnego kultu... dla innych przejaw niezrozumiałej fascynacji...
...ambasador...
...ale zanim Hołek obwiesił się kotwicami Atlantica jak Małysz redbullem wiele fiołków przekwitło na alpejskich zboczach... a ponieważ prestiż wydatnie podnosi sięganie do korzeni tak i słynna marka z chęcią sięga do dnia pierwszego...
...w 1888 roku syn swojego ojca Eduard Kummer otwiera manufakturkę pod szyldem Eduard Kummer Bettlach notabene w mieścinie Bettlach w której tłucze części do kieszonek i nie tylko...
....kto chce to sobie sam o Kummerze poczyta...
...a to mój Kummer... najulubieńszy dziad...
...Railway Timekeeper Integra Lever Specially Examined... Brevet 47001...
...tarcza nie jest najwyższych lotów... ale daje radę... porcelanka jest gładka a indeksy i nadruki chropowate...
...model Integra według Mikroliska pojawił się we wrześniu 1906 roku...
...koperta ma średnicę 53,5mm, wysokość z kominkiem/uchem 63,5/77mm, grubość 16,5mm... koperta chromowana niegdyś dziś w całości z odsłoniętym mosiądzem jak przystało na rasowego wintydża... resztki chromu jedynie pod szkłem i wewnętrznych deklach...
...dekiel gliszowany na modłę angielskiego srebrnego zegarka...
...kluczykowiec...
...K, serce i krzyż...
...wół roboczy to nieskomplikowany uproszczony mechanizm na obraz roskopfa...
...EKB w owalu... według Mikroliska zarejestrowane (depose) 16 września 1911 roku...
...Integra registered trade mark...
...prosty w budowie ale ustępuje masywności i wykończeniu Roskopfa
...kołki pięknie cykają...
Ostatnio zmieniony przez Spam 2015-07-12, 20:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach