Krótką mówiąc, Pan Jan z Tarchomina odwala kaszanę. Na 5 zegarków, w których zlecałem różne usługi (głównie złożenie, założenie szkiełka i inne pierdoły), 5 otrzymałem w stanie co najmniej złym.
Przykład - JLC Master Control (zegarek kolegi), nie byle co, niesprawny. Potrzebna była naprawa i polerka, polerkę wykonałem sam natomiast Pan Jan miał "zrobić tak żeby było dobrze". Po wypolerowaniu koperty oddałem ją do złożenia (wcześniej zostawiłem sam mechanizm). Stan po złożeniu - koperta - wszędzie mikroryski, pod szkłem resztki pasty polerskiej i inne paprochy, jedyne zadowolenie, że zegarek sprawny.
Mija miesiąc i zegarek stoi... No to powrót do Pana Jana, coś pogmerał 2 dni później i znowu stoi. Zegarek kilka dni później został sprzedany do kogoś z Krakowa (być może forumowicz ) Zegarek stanął mu następnego dnia. Zaniósł go do swojego zegarmistrza - i co się okazało? W środku (mechanizmu) podobno mnóstwo kurzu i do tego sierść zwierząt Nie nie żartuje...
Reszta zegarków które oddałem to jak wspominałem jakieś duperele do zrobienia. Każdy z nich nie wrócił w stanie jakim oczekiwałem. A to brud pod szkłem, a to niemiłosiernie porysowana koperta. Ręce opadają.
W najbliższy poniedziałek odbieram wszystko co moje.
Szanuje Pana Jana za zdolności i nawet darzę go sympatią za jego poczucie humoru, wiedzę itp. , ale fachowiec przez duże F to prawdopodobnie był, ale aktualnie nie jest.
Pewnie wiecie również jak to bywa u niego z terminami... Za tydzień będzie, za tydzień będzie... telefon po tygodniu i co? Nawet na zegarek nie spojrzał i tak aż do czasu aż kogoś opuści spokój.
Skoro już się wyżaliłem to teraz pytanie. Jakiego fachowca polecacie w Warszawie i okolicach?
Ostatnio zmieniony przez kolakk 2015-05-15, 17:37, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 12 razy Wiek: 65 Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 14628 Skąd: Warszawa
#213 Wysłany: 2015-05-15, 16:39
marna odpowiedź, ale niedługo otwiera się zakład też Pan Janek ale z Woli, był na Górczewskiej, będzie teraz na Wolskiej, bardzo dobry zegarmistrz, jak otworzy zakład poinformuję a Janek z Tarchomina
_________________ Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 12 razy Wiek: 65 Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 14628 Skąd: Warszawa
#215 Wysłany: 2015-05-15, 16:55
Janek z Tarchomina jest dobrym gawędziarzem i kompanem, ale zegarków to chyba nie chce mu się naprawiać, moją Delbanę trzyma już z pół roku aż boję się od niego ją zabrać
Ostatnio zmieniony przez Jacobi 2015-05-15, 16:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 310 Skąd: Warszawa
#216 Wysłany: 2015-05-15, 17:41
Jacobi napisał/a:
marna odpowiedź, ale niedługo otwiera się zakład też Pan Janek ale z Woli, był na Górczewskiej, będzie teraz na Wolskiej, bardzo dobry zegarmistrz, jak otworzy zakład poinformuję a Janek z Tarchomina
Też czekam na Pana Jana Dubra A co myślicie o tym serwisie Seiko na Belgradzkiej?
Ostatnio zmieniony przez kolakk 2015-05-15, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Szymon [Usunięty]
#217 Wysłany: 2015-05-19, 15:37
kolakk,
A rozmawiałem o tym bezpośrednio z Jankiem? Czy tak od razu na forum wrzuciles. Nie mowie ze taka sytuacja nie mogła mieć miejsca ale z Twojej wypowiedzi brzmi tak jakbyś z Jankiem na ten temat słowa nie zamienil... A moim zdaniem to jest pierwsza osoba ktorej powinienes sie wyzalic, a potem oczywiscie mozna Wstawić na forum. Czemu nie.
Szymon, ale co mu się wyżalić jak dał d..y i tyle.
Nie wiem... jak ktoś zrobi coś co mi nie pasje, to rozmawiam z tą osobą najpierw. Może to staroświeckie albo jakieś, ale uważam, że to najodpowiedniejsze.
A słowa "wyżalić" uzyłem dlatego, że uzył go kolakk
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2015-05-19, 19:06, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 15 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5253 Skąd: Warszawa
#221 Wysłany: 2015-05-19, 23:51
kolakk napisał/a:
Też czekam na Pana Jana Dubra A co myślicie o tym serwisie Seiko na Belgradzkiej?
Seiko na Belgradzkiej jest powiedzmy ok, przynajmniej w porównaniu do Pana Jana (z Woli).
U Pana Jana kiedyś coś z "seagullem" 1963 robiłem, już nie pamiętam co, nie wiem jak mu się to udało, ale pękło mu się szkiełko akrylowe. No i po tym mam jakiś do niego uraz.
Natomiast do serwisu Seiko dałem dwa kredensy do konserwacji (czyszczenie + smarowanie):
- cena nie była niska, bo aż 200zł czy tam 250zł!
- cenę bym przebolał, gdyby pedantycznie podchodził do roboty, ale jednak zostawił parę paproszków i w jednym kredensie na wskazówce zostawił małą ryskę
Jak dla mnie obaj są już skreśleni, bo nie chcę paprochów i uszkodzeń jakichkolwiek po serwisie.
No i tu też mam teraz problem. Strela wymaga już czyszczenia i smarowania, bo zaczęła się późnić ponad 30s/dzień. W jakie pewne ręce można oddać strzałkę w Warszawie i nie zapłacić połowy ceny zegarka.
Ostatnio zmieniony przez machlo 2015-05-19, 23:52, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 907 Skąd: Warszawa
#222 Wysłany: 2015-05-20, 08:40
Zauważyłem pewna prawidłowość jeśli chodzi o zegarmistrzów polecanych na forum.
Na początku są zachwyty, dobre ceny i terminowość. Im więcej się ich chwali tym więcej mają roboty. Forum czyta sporo gości, którzy się nie udzielają, a jednak czytają i wyciągają wnioski
Jak zacząłem chodzić do Janka to było u niego pustawo. Był czas na rozmowy, pokazywanie nowych zegarków i naprawy od ręki. Terminy miał krótkie i nie miałem żadnych zastrzeżeń.
W zeszłym tygodniu wpadłem na 5 minut w ciągu dnia. Dwóch klientów w środku i za mną przyszły jeszcze dwie osoby. Z tego co wiem ostatnio jest tak na okrągło...
_________________ " Idiotów generalnie jest mało na świecie, ale są tak sprytnie porozstawiani, że co rusz któregoś spotykamy "
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 310 Skąd: Warszawa
#223 Wysłany: 2015-05-20, 10:06
kornel91 napisał/a:
Szymon, ja do Ciebie też nic nie mam. Tylko wiem, że czasami nie warto rozmawiać chociaż może kolakk powiedział co mu nie pasuje.
Tak tylko, że ja jestem jeszcze "gówniarzem" i Pan Jan raczej traktuje mnie z góry przez co ciężko cokolwiek do niego przemówić...
No cóż po prostu stracił klienta i tyle, a uwierzcie mi czy chcecie tego czy nie, hurtownikiem to ja jestem i średnio miesięcznie zostawiam u zegarmistrzów połowę minimalnej krajowej - płacę to wymagam.
Ostatnio zmieniony przez kolakk 2015-05-20, 10:09, w całości zmieniany 1 raz
Szymon, ja do Ciebie też nic nie mam. Tylko wiem, że czasami nie warto rozmawiać chociaż może kolakk powiedział co mu nie pasuje.
Tak tylko, że ja jestem jeszcze "gówniarzem" i Pan Jan raczej traktuje mnie z góry przez co ciężko cokolwiek do niego przemówić...
No cóż po prostu stracił klienta i tyle, a uwierzcie mi czy chcecie tego czy nie, hurtownikiem to ja jestem i średnio miesięcznie zostawiam u zegarmistrzów połowę minimalnej krajowej - płacę to wymagam.
Zauważyłem pewna prawidłowość jeśli chodzi o zegarmistrzów polecanych na forum.
Na początku są zachwyty, dobre ceny i terminowość. Im więcej się ich chwali tym więcej mają roboty. Forum czyta sporo gości, którzy się nie udzielają, a jednak czytają i wyciągają wnioski
Jak zacząłem chodzić do Janka to było u niego pustawo. Był czas na rozmowy, pokazywanie nowych zegarków i naprawy od ręki. Terminy miał krótkie i nie miałem żadnych zastrzeżeń.
W zeszłym tygodniu wpadłem na 5 minut w ciągu dnia. Dwóch klientów w środku i za mną przyszły jeszcze dwie osoby. Z tego co wiem ostatnio jest tak na okrągło...
A ja dam +100 tutaj.
Niestety renoma tworzy tłok u zegarmistrza a ostatnio u Janka jest masakra.
Nie wiem czy kiedyś byliście u niego w pracowni dłużej w sobotę. Ja tam bywam, bo sobie dłubię w swoich zegarkach przy drugim biurku. Ostatnio było tak, że przez 3h nie było paru minut bez klienta i oczywiście wszystko na już wszyscy chcą. Przy takim tłoku naprawdę ciżęko robić wszystko w krótkich terminach, bo się po prostu nie da. A jak ktoś ciśnie na termin, to nie da się tego z kolei zrobić do końca dobrze, bo w pośpiechu to zwsze coś (a przeważnie ciśnie kilka terminów jednocześnie).
kolakk,
Jesteś taki sam "gówniarz" jak i ja. Jak w moim Poljocie robota nie wyszła i mi się zatrzymał, to poszedłem do Janka, powiedziałem, co jest nie tak i potem dostałem go zrobionego tak, że mucha nie siada. Janek może skromny nie jest (moim zdaniem ma absolutne prawo do tego, bo znam jego wiedzę i umiejętności a wiem też że jest bardzo ceniony w cechu zegarmistrzowskim w Wawie - wiem to nie od niego), ale przy tym potrafi przyjąć krytykę na klatę od dowolnej osoby (jeśli krytyka ma podstawy - tutaj miałaby i nie byłoby problemu).
On stracił klienta, Ty pozbawiłeś się dobrego fachowca (niewielu potrafi niektóre rzeczy z którymi on sobie radzi). A wszyscy jesteśmy ludźmi - nie ma ludzi nieomylnych.
"Profesjonalnie, szybko, tanio - wybierz dwa" - z tego co wiem, to Janek cenowo robił bardzo atrakcyjnie w kontekście tego co bylo do roboty (widziałem innego JLC - Master quartz którego przyniosłeś, bo byłem wtedy u Janka)
Z mojej strony EOT, każdy sobie wypracuje zdanie jakie chce (na podstawie informacji jakie ma).
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2015-05-20, 12:00, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach