#1 Wysłany: 2014-12-16, 21:56 Zegarek do codziennego użytku i do pracy
Koledzy, marudziłem już w jednym temacie i wiem, że raczej nic z analogowo-cyfrowych nie kupię. Trochę wciągnął mnie temat automatów i w tym temacie też się rozglądam. Ja szukałem zegarka uniwersalnego i mało prawdopodobne, że coś takiego znajdę. Ciągle nie wiem, w którym pójść kierunku.
Pracuję głównie w nocy w warunkach bardzo słabego oświetlenia, sporadycznie beż światła w ogóle. Zegarek w telefonie komórkowym... no coments. Zresztą nie zawsze mogę z tej komórki skorzystać. Mógłbym kupić taniego kwarca ze światłem, drugiego na codzień, ale skończy się na ty, że nakupuje jakiś wynalazków któreych w konsekwencji nie będę używał. Internet przekopałem już dwa razy i to cały. Mam wymagania, które zredukowałem chyba do minimum. Więc:
jakiekolwiek światło, niekoniecznie z baterii. Może jest jakieś pokrycie, które zapewni kilkugodzinną możliwość odczytania godziny (nie wiem, czy precyzyjnie się wyraziłem, ale chodzi mi o jakąś mocniejszą/dłuższą fluorescencje), datownik z nazwą i dniem tygodnia, metalowa (metal dowolny, nie mam uczuleń), bransoleta i WR 100 m (pływam w zegarku), wskazówka sekundnika i cyfry na tarczy (chociaż Te cztery główne). w zasadzie to chyba wszystkie wymagania. I jeszcze wielkość nie więcej niż 42mm.No i nie chronograf, bo moim zdaniem... No nie chce chronografu Nie musi być nowy, chętnie kupięcoś używanego, nawet do kosmetycznych poprawek.
Przejrzałem większość polskich sklepów netowych, całe allegro i większą częśc zatoki. Polecane zagraniczne strony też nie są mi obce (brak znajomości języka trochę mnie ogranicza, więc tutaj mam zaległości. W akcie desperacji zacząłem oglądać zegarki damskie i też nic. Temat próbuję zgłębić od dobrych kilku lat a w ostatnich tygodniach spędziłem w necie kilkadziesiąt godzin. Nie bardzo wiem też gdzie szukać zegarków z przedziału czasowego: 1995-2012, bo zegarki z tego okresu są.. No ładniejsze niż dzisiejsze giganty. Katalogów z minionych lat też znaleźć nie mogę Ostatnio przemierzyłem kilkanaście sklepów zegarkowych, ale oferty mają bardzo standartowe. Casio i timexy obejrzałem chyba wszystkie w necie i na żywo. Jest na pewno sporo zegarków niedostępnych w PL, ale tak naprawdę nie wiem czego i gdzie szukać. Dla mnie zegarek to rzecz użytkowa, do której się przywiązuję i której nie ściągam z ręki (chyba, że muszę). Ceny nie podaję, bo czciałbym coś taniego żeby się przekonać czy o to mi chodziło i wtedy na pewno kupię coś droższego w podobnym stylu. Zależy mina zegarku, który będzie miał to "coś". Bazar mam zablokowany, więc jeszcze nie mogę dawać ogłoszeń a nie zamierzam nabijać bezsensownych postów żeby odblokować dostęp do bazaru. Ten przydługi post, to jakiś krzyk rozpaczy, bo mi zależy żeby w końcu zamienić swój staroć na... Na coś innego. Bardzo proszę o wskazanie mi jakiegokolwiek sensownego zegarka, który nie będzie jakimś pospolitym bezklasowym produktem. I naprawdę proszę o wyrozumiałość. W końcu święta się zbliżają.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 62 razy Dołączył: 11 Kwi 2012 Posty: 9082 Skąd: Polska
#4 Wysłany: 2014-12-16, 22:26
Bier 5600. Różne kolory kopert, wyświetlaczy, paski, bransolety. Komfort noszenia 10/10. Futrynoodporny, wodoszczelny i jaki czytelny??
Czego chciec więcej
_________________ "Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
G shock odpada , no elektryk to ostateczność.
Marathon i DB poza zasięgiem cenowym
Orient, tak na szybko znalezione: - szklo latwo sie rysyje
- bezel a wlasciwie ten czarny wklad latwo sie rysuje
- kiepskie teleskopy
- luma kiepsko swieci
A mi przede wszystkim światła brakuje
Bo jest ten Orient całkiem fajny.
Seiko 5 oglądałem ale tam też mało światła oddaje. Tak przynajmniej wyczytałem..
Pies czy kot?: pies Pomógł: 62 razy Dołączył: 11 Kwi 2012 Posty: 9082 Skąd: Polska
#8 Wysłany: 2014-12-16, 23:29
Poanalizujmy:
Kolega mówi o Oriencie Mako
-szkło mineralne---> rysuje się, jak to szkło mineralne. Połowa zegarków na rynku ma takie...
-wkład bezela jest plastikowy chyba. Porysuje się mniej niż np w Monsterze
-teleskopy -kiepski???- rozwiń plz
-luma- Jest jej mało to słabo świeci. Chcesz cos co dobrze świeci : Citizeny, Seiko nurki, Helsony, Armidy, wszelakie trytowce, tarcze full lumed
Spojrz na Seiko Minimonster. Dobrze świeci i odporny.
[ Dodano: 2014-12-16, 23:32 ]
Może Minisumo. Nieźle świeci, ale da się szkło zarysować np. diamentem...
Lub Citizen Ny0040
Cenowo: Wszystkie do 500 pln
_________________ "Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
Ostatnio zmieniony przez Apa13 2014-12-16, 23:35, w całości zmieniany 1 raz
Apa13, rozwijam kwestie słabych teleskopów i to co napsiałem o wadach Mako. zerżnąłem to z googla z innego forum chyba, bo ja nic nie wiem o tym zegarku a o automatach jeszcze mnie, to co napisaliście dało mi więcej usystematyzowanej wiedzy niż moje szukanie po omacku. na razie skupiam się na tym co podaliście, oglądam w necie i czekam na jeszcze. nie spodziewałem się, że tyle małych automatów może być w całkiem rozsądnych pieniądzach. no i z jakimś "światłem". dziękuje za zrozumienie.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 62 razy Dołączył: 11 Kwi 2012 Posty: 9082 Skąd: Polska
#10 Wysłany: 2014-12-16, 23:59
liwak, teleskopy do wiekszosci zegarków kosztują grosze i są standardowe. Seiko/Orient w masywniejszych modelach ma trochę inne, ale nie był tu pokazany taki model jeszcze.
[ Dodano: 2014-12-17, 00:01 ]
Popatrz na Seiko 5, Orienty, Citizeny (tych jest mało w automacie przy niskich $$$). Ma dobrze świecić--> duze indeksy_--> dużo masy świecącej. Timexy często mają podświetlanie, ale to kwarce.
_________________ "Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
Pies czy kot?: kot Pomógł: 5 razy Wiek: 50 Dołączył: 07 Sty 2012 Posty: 694 Skąd: Radomsko
#15 Wysłany: 2014-12-17, 11:01
Powiem ci, ze Mako jest tutaj zarowno cenowo jak i "wykonaniowo" ciezkie do przebicia. Zegarek jak juz wejdzie na reke, to trzyma sie dzielnie i nie chce zejsc. Wytrzymaly, solidny i dokladny. I do tego cholernie wygodny. A luma... - Sorki, ale nie wiem czego tu sie czepiac. Bez specjalnego naswietlania do rana widac godzine w ciemnosci. A jak ciemnosci nie sa pelne to te wielkie wskazowki sa i tak widoczne.
Wyglad jak to wyglad - kwestia gustu. Ja sie mojego nie pozbede. Nosze go z przyjemnoscia naprzemiennie z innymi od trzech lat. A byl czas, ze nosilem go dlugimi miesiacami ciagle.
Lume oczywiscie znajdziesz w podobnych Seiko (czytaj SKX czy duze Seiko 5 Sport), ale zaplacisz wiecej. W stosunku cena/jakosc ciezko ci bedzie znalezc cos lepszego. Ale oczywiscie powodzenia
Czy Seiko 5 sie mniej rysuje? Watpie. Tata uzywa codziennie do wszelkich prac juz od prawie trzech lat i jest zdecydowanie bardziej porysowany niz moj Mako. Ale nie oglada go pod mikroskopem, tylko nosi.
Podsumuje po "forumowemu" - jak ci sie jakis zegarek podoba i cie na niego stac - kup, zakladaj na reke i nos.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach