Pies czy kot?: pies
Dołączył: 30 Lis 2014 Posty: 20 Skąd: Kraków / Myslenice
#1 Wysłany: 2014-11-30, 18:27 serwis certina opłaca się naprawiać ?jak nie to co w zamian?
Witam, jeśli się powtarzam to przepraszam ale wpisując "serwis certina" w wyszukaj nie znalazłem nic.
Opisze w skrócie moją przygodę z ta marką.
Dostałem parę lat temu na rocznicę ślubu zegarek Certina DS Furious. Nowy zakupiony na szczęście w Krakowie w Time Trend. Czemu na szczęście ? bo 3x oddawałem na gwarancję, urywały się elementy ozdobne na tarczy. po 3 naprawie dostałem zegarek i gwarancję na miesiąc ( za 3 razem zegarek zepsuł się w 24 miesiącu od daty zakupu) dostałem starą tarczkę w woreczku i zamontowano mi nową, niewiele to dało bo po 3 miesiącach znów odpadł element tarczy i tak nieszczęśliwie że zablokował wskazówki, ja głupek chcąc to poluźnić przekręciłem delikatnie koronkę po czym poczułem że kręci się już bez oporu i nie rusza wskazówkami będąc "u swojego" zegarmistrza który odblokował wskazówki i wyciągnął urwany element ze środka, niestety nie umiał naprawić mechanizmu, stąd moje pytanie o namiary na jakiś serwis który sobie może poradzić tym zegarkiem.
Orientuje się ktoś ,kto to może zrobić w małopolsce lub ewentualnie gdzie powinienem wysłać ? Chciałbym ominąć autoryzowany Warszawski serwis bo naprawa pewnie przerośnie wartość obecną zegarka.
dodatkowe pytanie to jeśli nie naprawiać to co w zamian ?:)
mam budżet ok 2.000zł. zależy mi na podobnym stylistycznie zegarku.
Zraziłem się nieco do firmy Certina ,czy słusznie ?
shockwave, nikt ogólnie nie narzeka na Certiny. Widocznie ten model im nie wyszedł. Jak już 3 razy była zmieniana tarcza to inny serwis pewnie nie pomoże. Pokaz, który miałeś model bo google trochę ich widzi I napisz jaki zegarek kwarc, automat to pomożemy w wyborze
_________________ Pozdrawiam
Marcin/kornel91
Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
Pies czy kot?: pies
Dołączył: 30 Lis 2014 Posty: 20 Skąd: Kraków / Myslenice
#3 Wysłany: 2014-11-30, 20:59
źle mnie zrozumiałeś, 2x były naprawiane elementy tarczy bo odpadały a za 3 razem wymieniona już sama tarcza, po tej 3 naprawie i uzywaniu zegarka 3 miesiace znow odpadl element jakby tego było mało to z 3 naprawy gwarancyjnej zegarek wrócił źle uszelniony bo mi na basenie parował.
tak wyglądał
Poszukuję czegoś podobnego, automat,koniecznie z bransoletką, czytelna tarcza,świecące wskazówki w mroku . podobają mi się żywe kolory(sportowe) fajnie jakby była przyzwoita wodoszczelność bo często pływam.
załóżmy do 2500zł . wygląd podoba mi się Certiny z serii podium. Tissota ? jest tego tyle ,że głowa mała a jestem na tyle laikiem ,że nie widże różnicy pomiędzy zegarkiem za 1500 a zegarkiem za 15000.
P.S Gdzie kupić same oryginalne bransoletki certiny np ? w sklepie jak zapytałem to zaśpiewali do mojego DS furious 890zł. a sam zegarek kosztował 1500 jakieś, czyżby połowa wartości to bransoletka ?
Ostatnio zmieniony przez shockwave 2014-11-30, 21:03, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies
Dołączył: 30 Lis 2014 Posty: 20 Skąd: Kraków / Myslenice
#5 Wysłany: 2014-11-30, 21:35
Na tarczy muszą być liczby np 3,6,9,12 lub chociaż 6,12 , chciałbym aby zegarek był ładny, nie taki bardzo prosty. jest powyżej zdjęcie ds furious. nijak się ono ma do propozycji z linku nr 1 a wręcz ten zegarek jest przeciwieństwem tego co mi się podoba ten z 2 linka ds podium rozważam, ale cena lekko nie halo bo z 2 tys zrobiło się nagle 3, budżet 2,5 to już i tak 25% naciągnięty.
Ostatnio zmieniony przez shockwave 2014-11-30, 21:40, w całości zmieniany 3 razy
źle mnie zrozumiałeś, 2x były naprawiane elementy tarczy bo odpadały a za 3 razem wymieniona już sama tarcza, po tej 3 naprawie i uzywaniu zegarka 3 miesiace znow odpadl element jakby tego było mało to z 3 naprawy gwarancyjnej zegarek wrócił źle uszelniony bo mi na basenie parował.
tak wyglądał
Musisz byś siakąś podkupioną wrogą siłą, która chce bezczelnie powiedzieć że doskonałej jakości szwajcarskim zegarkom coś odpada do tego jeszcze wracają z seriwsu rozszczelnione.
To jest hańba, hańba i hańba - mowa nienawiści.
Szwajcarskiemu zegarku nic nie odpada!
Ani mu nie paruje!
Zwłaszcza jak jest Swiss made.
Z Hiszpanii.
A kontener a Chin - ale w nim sam Swiss made, z Hiszpanii.
No nie ma wuja - kłamstwo.
Sam zaparowałeś. Propagandzisto.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 22 razy Wiek: 55 Dołączył: 16 Kwi 2013 Posty: 2748 Skąd: WZ
#8 Wysłany: 2014-11-30, 22:53
ALAMO napisał/a:
shockwave napisał/a:
źle mnie zrozumiałeś, 2x były naprawiane elementy tarczy bo odpadały a za 3 razem wymieniona już sama tarcza, po tej 3 naprawie i uzywaniu zegarka 3 miesiace znow odpadl element jakby tego było mało to z 3 naprawy gwarancyjnej zegarek wrócił źle uszelniony bo mi na basenie parował.
tak wyglądał
Musisz byś siakąś podkupioną wrogą siłą, która chce bezczelnie powiedzieć że doskonałej jakości szwajcarskim zegarkom coś odpada do tego jeszcze wracają z seriwsu rozszczelnione.
To jest hańba, hańba i hańba - mowa nienawiści.
Szwajcarskiemu zegarku nic nie odpada!
Ani mu nie paruje!
Zwłaszcza jak jest Swiss made.
Z Hiszpanii.
A kontener a Chin - ale w nim sam Swiss made, z Hiszpanii.
No nie ma wuja - kłamstwo.
Sam zaparowałeś. Propagandzisto.
Alamo, z grubej rury musiałeś tak do świeżaka!!!
Może On nie jest z krainy deszczowców
shockwave w tej cenie to daruj sobie "Słissmejd", chociaż można znaleźć coś z oferty Steinharta
Zajrzyj sobie może tutaj, w założonym budżecie kupisz sobie dwa wypasione Citizeny, jeśli bateria Cię w rękę nie parzy
_________________ Pozdrawiam, Wojtek
... Taka jest moja koncepcja, Tak ja to widzę
Oni - wadliwi myśliwi, Ja jestem prawdziwy myśliwy ......
Pies czy kot?: pies
Dołączył: 30 Lis 2014 Posty: 20 Skąd: Kraków / Myslenice
#9 Wysłany: 2014-11-30, 23:01
Ile muszę więc dać za porządne swiss made ? Pisze uczciwie o swojej certinie, nie kosztowała jakoś kosmicznie dużo i służyła 5lat (wyłączając w sumie 4 miesiące spędzone w serwisie)
Zawsze marzyła mi się omega(bond) i najbardziej Tag Heuer. i Choć w sumie stać by mnie było na nie to szkoda mi tyle pieniędzy. wolę kilka tańszych choć dla mnie 2,5k za czasomierz to i tak dużo uważam, ale chcę mieć taki jak mi się bedzie podobał. Moja stara Certina wizualnie mi się podobała i poza awaryjnością byłem zadowolony 2 lata nie korygowałem czasu i nie miał odchylenia większego niż minuta.
Co do preferencji to czasomierz musi posiadac również szafirowe szkło ,najlepiej z atyrefleksem choć w tej kwocie może być ciężko...
Ostatnio zmieniony przez shockwave 2014-11-30, 23:05, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies
Dołączył: 30 Lis 2014 Posty: 20 Skąd: Kraków / Myslenice
#12 Wysłany: 2014-11-30, 23:20
NIeczytelna tarcza, brak cyfr ,zapewne słabo świeci. Przyjmijmy że zegarek ma mieć osobny sekundnik ( nie ta długa cienka wskazówka) , fajnie świecić, wodoszczelność 100m(pływam na basenie tam jest maź 3m do nurkowania). szkło szafir z anty refleksem,bransoletka tytan(najchętniej biały) lub stal i fajnie jak będzie kalendarz rozbudowany na tyle aby nie trzeba go przestawiać co miesiąc a np co rok przestępny lub wcale chronografy,chronometry, kilka stref czasowych, wysokość n.p.m i inne rzeczy uważam za zbędne... więcej grzechów nie pamiętam... w założonym budżecie pewnie nie będzie to możliwe ,ale jeśli ktoś ma na myśli jakiś ciekawy model, proszę aby się podzielił.
shockwave, to co pokazał kolega to i ładnie świeci, szafir za AR, wodoszczelność 200 m, jest też wersja w tytanie za 500 $. Wiem bo mam taki z jasną tarczą na pasku.
A co do Taga i Ceriny to straszne podróby.
_________________ Pozdrawiam
Marcin/kornel91
Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach