Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#661 Wysłany: 2014-11-07, 13:24
hrabia napisał/a:
Nawet na allegro Titusy osiągają dość wysokie ceny, ale chyba tylko te z wieńcami na tarczy (śliczne logo wpada ludziom w oko?).
Bo to "inny" Titus. To jest Titus Geneve - patrzą w mikroliska że marka zarejestrowana w 1951 i robią "ueee". Właściciele ci sami, ytwórnia ta sama; cały witz w obchodzeniu jakichs tam przepisów.
G.
[ Dodano: 2014-11-07, 12:28 ]
PS: Insza inszość, że Titusy z "listkiem bobkowem" miały własna stylistykę: zwykle optycznie spore, duże, wypukłe tarcze, słowem styl na prezesa banku.
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#662 Wysłany: 2014-11-07, 13:43
hrabia napisał/a:
Nawet na allegro Titusy osiągają dość wysokie ceny, ale chyba tylko te z wieńcami na tarczy (śliczne logo wpada ludziom w oko?).
oooo ..... to dobra wiadomość dla mnie
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Woj_Woj, nieźle przekopałeś . I masz dowód, że Imadło to taki ukryty Tytusek
Ciekawe, czy te azjatyckie Titusy się tam sprzedają... Enicary zresztą też...
_________________ 'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#672 Wysłany: 2014-11-08, 22:11
Narfas napisał/a:
Jak to co poczną? Ta marka ma się świetnie w Hong Kongu.
To sklepy z gaciami. Jedyne, co ma coś wspólnego z branżą to europejski Ebel.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#673 Wysłany: 2014-11-09, 21:30
Jacek. napisał/a:
Narfas napisał/a:
Jak to co poczną? Ta marka ma się świetnie w Hong Kongu.
To sklepy z gaciami. Jedyne, co ma coś wspólnego z branżą to europejski Ebel.
G.
O ile wiem, to brand Solvil et Titus został podzielony, europejska część stała się rzeczywiście częścią Ebela (i jakoś zaginęła), a brand został wykupiony przez firmę z Hong Kongu, gdzie jest teraz znaną marką butikową. Zresztą brand był tam znany wcześniej, bo w latach '60 czy '70 sporo eksportowali do Hong Kongu i na Filipiny. Mam zresztą jakiegoś Titusa z tego okresu ściągniętego z Filipin, chociaż nie wiem jakie tam części są oryginalne (chyba tylko Charkowskie i Mumbajskie Zagłębia Customów przerastają to Filipińskie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach