...zauważyłem tę tendencję...
...dwa lata temu nie mogłem 2 dużych roskopfów za 150 sprzedać... dziś odrapańce chodzą po 200 i to jeżeli się pokażą... na giełdach nie lepiej...
Roskopfy mnie ostatnio skutecznie zauroczyły ... uwiodła mnie ta historia, idea i wykonanie ... zresztą konsekwentnie realizowana głównie przez następców Roskopfa.
To zaskakująco piękne i bardzo solidne zegarki ... choć proste.
A ceny ... trudna do zrozumienia rozpiętość.
To moja piaskownica ... zatem uważam, że to niedoceniana zaleta "sfery budżetowej" ... tylko tutaj ten sam zegarek może kosztować 50 (jak się trafi)... 250 ... a czasem 500 ... i właściwie nie ma w tym nic specjalnie zaskakującego.
Znaczy to, że okazji bez liku.
Spam [Usunięty]
#1488 Wysłany: 2014-07-15, 21:10
...tak... Roskopf ma swój niepowtarzalny i niezaprzeczalny urok... głos to raczej nie do skopiowania... w sumie to dziś zastanawiam się dlaczego pozbyłem się swojego
no cóż... gdyby nie redukcje i opamiętanie to prawdopodobnie... ... ...
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
Ostatnio zmieniony przez Z_bych 2014-07-15, 22:51, w całości zmieniany 1 raz
Spam [Usunięty]
#1490 Wysłany: 2014-07-16, 07:38
Z_bych napisał/a:
U mnie też dziś coś nowego przybyło
...i gdyby przyszło ci do głowy narzekać, że po raz kolejny małym kroczkiem pogłębiłeś swój zegaronałóg to pamiętaj jesteś EKOLOGICZNY bo mogłeś kupić nowy produkt a wybrałeś VINTAGE/UŻYWANY przez co po pierwsze uratowałeś fajny zegarek przed śmietniskiem... a po drugie... i co ważniejsze... dzięki temu nasze wysypiska nie będą się zapełniać w tak szybkim tempie
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach