Na początek dzięki za miłe słowo . Więcej zdjęć wrzucę, jak je zrobię. Szczerze, to w trakcie wykonywania poszczególnych elementów praktycznie nie pstrykałem fotek. Może dlatego, że dość często myślałem, że nie uda się go skończyć. Zdjęcia są z przed pół roku, jak zrobię nowe, to wrzucę. Powinienem gdzieś mieć zdjęcia samej tarczy, jak znajdę to też wrzucę.
Z_bych napisał/a:
A jeśli możesz to opisz jak robiłeś tarczę - tylko powoli i dokładnie
Więc tak - zacząłem od projektu . Potem znajomek brata z painta przerzucił projekt na jakiś inny program i wygrawerował. Nazwę otrzymał taka, ponieważ z tego co wiem jaszcze żaden zegarek tak się nie nazywał, a ponadto zawsze podobał mi się ten znaczek . Na początku tarcza miała grubość 1,5mm wiec było dużo ręcznego szlifowania do grubości ~0,3mm, a indeksy były wygrawerowane w tarczy (cztery strzałki skierowane grotem do środka na godz, 3,6,9,12, na pozostałych kropki), ale weszło w nie mało lumy i świeciły jak dla mnie zbyt krótko. Więc po dłuższych poszukiwaniach i kilku podejściach z innymi wynalazkami, trafiłem w końcu nierdzewną rurkę 4mm i znowu kilka długich dni szlifowania i polerowania i kółka indeksów gotowe. Potem wypełniłem masą świecącą, ale niestety długość i intensywność świecenia nie spełniała moich oczekiwań . W końcu po kilku próbach wymieszania masy świecącej ze świecącym proszkiem uzyskałem taki efekt. Znowu kilka długich dni spędzonych na wypełnianiu lumą (powstała masa szybko zastygała, więc nie dało się jej rozrobić w większej ilości ) i indeksy gotowe. Potem mozolnie przykleić je na tarcz, całość wyczyścić i wypolerować i gotowe. Tak mniej więcej powstawała tarcza. Miałem zamiar wypełnić lumą znaczek biohazard, ale doszedłem do wniosku, że w dzień różnił by się kolorem od napisów, co nie wyglądałoby fajnie, a w nocy świecił by w innym kolorze niż indeksy i wskazówki i wyszła by choinka, więc sobie odpuściłem.
koroshi napisał/a:
Testy WR robiłeś?
Na razie tylko na basenie i w jeziorze z grubsza około 5m i było ok . Napis na tarczy powstał, zanim się zorientowałem, że zegarmistrz nie zrobi mi testu na więcej niż 10ATM. Kolega proponował, że jak będzie jechał na dorsze na Bałtyk to go zbierze i przetestuje na 60m . Jak ktoś ma namiar gdzie można sprawdzić na więcej niż 10 ATM, to bardzo chętnie go sprawdzę.
Pomógł: 21 razy Wiek: 42 Dołączył: 16 Sie 2013 Posty: 3218 Skąd: LDZ
#21 Wysłany: 2013-11-14, 10:02
Szacunek po stokroć!
Nie chcę sobie nawet wyobrażać nakładu pracy jaki musiałeś włożyć w ten projekt.
Stylistyka surowa ale bardzo oryginalna. Nosić jedyny taki zagarek na świecie to chyba największa satysfakcja.
Gratulacje!
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#22 Wysłany: 2013-12-25, 15:36
Z_bych napisał/a:
ICE, daj zdjęcia makro! Koniecznie
Popieram.
Według mnie przemyślana całość, gdzie punktem wyjściowym będzie nazwa sugerująca coś niebezpiecznego zamkniętego w kopercie, świecące indeksy kojarzą się z promieniowaniem, a uszy kojarzą się z noszami na których wyląduje osoba nosząca zegarek, bo wiadomo noszenie tak niebezpiecznych rzeczy może żle się skończyć dla zdrowia.
Ostatnie spostrzeżenia z tymi noszami i zdrowiem to żart, ale reszta jak najbardziej szczerze. Gratulacje
Szymon [Usunięty]
#23 Wysłany: 2013-12-25, 16:11
Graty projektu. Co do bransy - ja bym go na masywnego mesha wsadził
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 111 Skąd: Białystok
#26 Wysłany: 2014-06-07, 13:58
Santino napisał/a:
To tylko pozornie jest takie trudne
Mi też tak się wydawało, ale nakupiłem sobie Mołni - mechanizmów, potem naręcznych kopert ( i nowych i starych) i się zaczęło. Zobaczyłem że trzeba skracać wałki - więc kupiłem więcej wałków. Potem dokupiłem wskazówek. Następnie zauważyłem że aby wałek pasował do mechanizmu po włożeniu go do koperty - trzeba wytoczyć jakiś pierścień ( bo koperta za głęboka) oraz że trzeba wytoczyć pirścień dokoła mechanizmu bo lata w kopercie. I tu moje zdolności się skończyły i zapał umarł. Ani narzędzi, ani umiejętności. A co bedzie jak dotrę do zrobienia tarczy?
Santino - obserwuję Twoje zegarki więc wiem ze masz i umiejętności i narzędzia a co najważniejsze już masz praktykę ( nie licząc forumowych przyjaciół którzy pomogą) i to twoje zegarki sprawiły że chciałem spróbować. Cóż, na razie się poddałem - choć co jakiś czas wracam do tych mechanizmów i kopert i przekładam i kombinuję - może kiedyś w końcu coś stworzę...
_________________ po skończonej partii i królowie,
i zwykłe pionki składane są do tego samego pudełka
Faktycznie nie jest takie trudne tylko czasochłonne - taką kopertę jak ma ICE na paru forach pokazywali chłopacy jak zrobić - dobór odpowiednich wymiarów oraz stali tu jest kluczowy... ICE i Sylwek mnie zainspirowali aby zrobić pasówkę na "WŁASNEJ KOPERCIE" - tylko mosiądz mi bardziej odpowiada
Z założenia wykonanie koperty nie jest bardzo trudne tylko dokupienie odpowiednich części (wskazówki, mechanizm, tubus, koronka, uszczelki itp.) w naszym kraju graniczy z cudem. To znaczy są jakieś tam, ale jeżeli zegarek ma wyglądać dokładnie tak jak sobie wymyślimy to może być trudne i bardzo czasochłonne (mi zajeło to ponad trzy lata od projektu do finału), ale nie jest niewykonalne. Projekt nie jest trudny, u mnie po dwóch wieczorach był gotowy i wszystko pasowało i było ok (chociaż, jak teraz bym robił drugiego to zmieniłbym pare rzeczy), ale reszta . Ale gdybym nie wymyslił sobie, że musi to być coś przypominające diverka z "grubymi" wskazówkami i bardzo mocno świecącymi indeksami, a do tego automatic lub ostatecznie autoquartz (chociaż na początku wątpiłem czy dostanę takie mechanizmy) i zakrecaną koronką, to zapewne trwało by to o wiele, wiele krócej. Najprościej byłoby kupić zegarek z fajnym mechanizmem, tarczą i wskazówkami jako dawcę, ale wtedy i tak nie małe koszty robia się jeszcze większe - a trochę ciężko sie kupuje, zamawia części za kwoty za które można kupić przyzwoity zegarek, nie wiedząc czy wogóle coś z tego wyjdzie. Ale najważniejsze to nie poddawać się .
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#30 Wysłany: 2014-06-12, 22:02
Sylwka mam "pod ręką" i Pawła też więc wiem ocb z kopertami... werk, wskazówki, szkło to nie problem.
Ale najbardziej to ciekawi mnie jak wyprodukowałeś tarczę!!! No chyba, że stockowa... ale nie wygląda.
Zamieniam się w słuch.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach