Mnie mój Łazik zadziwił - bez problemu dało się odczytać godzinę przez calusieńką noc, od 22 powiedzmy do tej 8 rano (zasłonięte rolety). Dla mnie to jest "nowa jakość" jak na ruska - tym bardziej że mam zegarek robiony jeszcze pod brandem Vostok International, i ten nie jarzy dłużej niż 1,5h!
Blaz [Usunięty]
#9 Wysłany: 2009-09-28, 12:21
Powiem tak: przed pójściem spać kładę Barnhardta na kilka minut pod snopem światła lampki nocnej i to wystarcza, bym nad ranem koło 5-6 nadal mocno świecił.
Powiem tak: przed pójściem spać kładę Barnhardta na kilka minut pod snopem światła lampki nocnej i to wystarcza, bym nad ranem koło 5-6 nadal mocno świecił.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#12 Wysłany: 2009-09-28, 12:53
u mnie jeśli chodzi o świecenie
Alba - bez żadnego doświetlania w nocy spokojnie wszystko co pokryte luminową widać w 100%
Seiko 7002 całą noć bez doświetlania byłem z nim na polowaniu i widać wszysko dobrze
Seiko 3609 najlepiej widać wskazówki słabiej indeksy.
Wodołaz dosyć długo można odczytać godzinę
Pierre Ricaud całkiem całkiem choć w porównaniu z innymi krótko
Blaz [Usunięty]
#13 Wysłany: 2009-09-28, 12:59
Z tym doświetlaniem chodziło mi o to, że Bernhardt może być przez cały dzień w ciemnicy, ale wystarczy kilka minut w świetle na całonocne świecenie.
Jakie dostrzegam różnice w świeceniu między nim a diverami Seiko? Oczywiście Monster jest poza wszelkimi klasyfikacjami. Otóż Seiko na początku świecą niewiarygodnie mocno, ale siła świecenia stopniowo się zmniejsza. Bernhardt za to świeci równie mocno przez cały czas, choć słabiej na początku niż Seiko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach