Ostatnio zmieniony przez Maras68 2014-04-26, 11:26, w całości zmieniany 1 raz
stiopa [Usunięty]
#2 Wysłany: 2014-04-25, 14:45
Spadek po dziadku żony i początek pasji Fabryki Błonie.
Kończę czytać książkę którą mi polecił Witergreen , Przystanek Zegarek Władysław Meller.
Jest koperta typu I stalowa chromowana (krab) , dekiel zakręcany gładki , werk na licencji ZSRR importowany kaliber 2408 nie miał urzadzenie wstrząsoodpornego liczba kamieni syntetycznych 16 nr 1807712.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 1 raz Wiek: 61 Dołączył: 04 Gru 2011 Posty: 525 Skąd: Śląsk
#4 Wysłany: 2014-04-25, 16:05
Stiopa - super Błoniak. Oryginalna koronka, wskazówki. Wymień szkiełko i bedzie super zegarek.
Maras - odpowiedz na Twoje pytanie jest w książce W. Mellera. Wyprodukowano prawdopodobnie tylko 1000 szt. całkowicie polskich mechanizmów w których numeracja zaczynała sie od numeru 0000001 do numeru 0001000. Znane są tylko 4 egz. tych zegarków. Trzy podane w książce i ten którego zdjęcie jest powyżej. Ale zdjecia pózniej.
Teraz jak zapowiedziałem wrzucam jako "przynetę" taką ciekawostkę nie bloniak ale Made in Poland:
Znane są tylko 4 egz. tych zegarków. Trzy podane w książce i ten którego zdjęcie jest powyżej.
A zwróciliście uwagę, że fazowanie mostka z logo nie pasuje do reszty?
Pamiętam, na KMZiZ ktoś twierdził autorytatywnie, że to dowodzi przeszczepu... A według mnie w Błoniach to nie jest tak prosto... Pisałem już Stiopie, że jak w każdej dziedzinie tak też w "błoniologii" są pewne niuanse i szczegóły pozostające nieznane nawet najlepszym znawcom. Tworzą się też powszechnie akceptowane teorie, które ku ogólnemu zaskoczeniu, nie muszą zawsze być prawdziwe.
Kris, Twój czarny egzemplarz ma też inny, nie "blonexowski" a "jantarowy", kształt indeksów... Teoria o tym, że czarne to była tylko seria testowa kłóci się z tym - po co od razu robić różne indeksy w takiej partii.
W "błoniologii" jeszcze nie wszystko zostało wyjaśnione
_________________ Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Ostatnio zmieniony przez Wintergreen 2014-04-28, 06:42, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 1 raz Wiek: 61 Dołączył: 04 Gru 2011 Posty: 525 Skąd: Śląsk
#13 Wysłany: 2014-04-25, 22:06
Wintergreen napisał/a:
Kris napisał/a:
Znane są tylko 4 egz. tych zegarków. Trzy podane w książce i ten którego zdjęcie jest powyżej.
A zwróciliście uwagę, że fazowanie mostka z logo nie pasuje do reszty?
Pamiętam, na KMZiZ ktoś twierdził autorytarnie, że to dowodzi przeszczepu... A według mnie w Błoniach to nie jest tak prosto... Pisałem już Stiopie, że jak w każdej dziedzinie tak też w "błoniologii" są pewne niuanse i szczegóły pozostające nieznane nawet najlepszym znawcom. Tworzą się też powszechnie akceptowane teorie, które ku ogólnemu zaskoczeniu, nie muszą zawsze być prawdziwe.
Kris, Twój czarny egzemplarz ma też inny, nie "blonexowski" a "jantarowy", kształt indeksów... Teoria o tym, że czarne to była tylko seria testowa kłóci się z tym - po co od razu robić różne indeksy w takiej partii.
W "błoniologii" jeszcze nie wszystko zostało wyjaśnione
Jeżeli chodzio fazowanie to oczywiście masz rację. Ale spójrz ( jezeli masz ) do ksiązki W. Mellera . Na stronie 101 pokazane są 3 mechanizmy polskich zegarków. W egz. z numerem ...027 fazowanie mostka balansu ewidentnie nie pokrywa się z fazowaniem płytynaciągu.Podobnie w mechanizmie z nr....0447 . Widać to dokładnie na przyblizeniu na stronie 82 tejże strony. Czemu to dowodzi? Twierdze podobnie jak Ty że nie wiem. Pamietajmy że te mechanizmy to seria próbna i być może nie wszystko było tak jak to powinno byc. Na moim mechanizmie jest to mocno uwypuklone bo zdjecie jest zrobione pod kątem. Postaram sie zrobić dobre zdjęcie pod kątem prostym.
Co do czarnego Blonexa to cyfry na tarczy są identyczne jak w Blonexie a frezowane indeksy faktycznie przypominają te w Jantarze.Czemu to dowodzi ? Też nie wiem. Fakt faktem że Blonexów z czarną tarczą policzysz na palcach jednej ręki. Innych Bloneksów, Błoni, Warsów itd jest na pęczki.
Trudno naprawde dociec w tym wszystkim prawdy. Fakt faktem że taka informacja przekazywana jest przez wielu byłych pracowników Błonia.
Pamiętam, że ten sam sprzedający, który wystawił czarnego Blonexa sprzedawał też polskie mostki NOS (miał ich sporo) zarówno pojedynczo jak i w takich zestawach
W tym wypadku krawędzie fazowania były zbieżne (mniej więcej), choć z kolei kolor i faktura powierzchni mostka z logo troszkę różniły się od koloru płyty naciągu. Taka, a nawet wyraźniejsza różnica trafiały się też między "polskimi" mostkami a płytami w mechanizmach o dużych numerach seryjnych.
Tego typu niuansów można znaleźć więcej i rzeczywiście trudno wszystko wyjaśnić. Jak to w przyrodzie - co jakiś czas trafiają się zagadki. Stąd morał, aby nie rzucać niewzruszonych deklaracji ex catedra.
_________________ Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach