rozwijając myśl kaido to np:
- seiko, nie zmieniać daty w godz około 21-4
- seagull 25xx można dokręcać do śmierci, z datą nie pamiętam
To z datą, to raczej uniwersalne jest.
Może z tym dokręcaniem się pospieszyłem... w sumie mam doświadczenia tylko z SeaGull-em i japońcami - tam nie spotkałem się z problemem, ale tak jak napisalem też nie dokręcam za dużo, tylko tyle zeby ruszył.
Generalnie nie trząsłbym się specjalnie nad tym zegarkiem. Używać normalnie, bez ekscesów, po ścianach nie rzucać i powinno być ok
Jack Yeager napisał/a:
Czyli jak się obchodzić? 'Poruszać' zegarkiem zamiast 'dokręcać'?
Jak napisalem wyżej - dokręcaj tylko tyle, żeby ruszył, a potem na łapę. Dokręcanie właśnie po to jest
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2014-04-05, 22:18, w całości zmieniany 2 razy
Sylwek [Usunięty]
#17 Wysłany: 2014-04-05, 22:41
myślę,że stąd właśnie ma swoje źródło kawał o ilości mili-- policjantów niezbędnych do wkręcenia żarówki..
osobiście robię tak :
1) wyciągam zegarek z pudełka
2) potrząsam aż zacznie chodzić
3) ustawiam datę (bez względu na mechanizm przestrzegam pory,aby nie robić tego między 21.00 a 02.00 )
4)zakładam na odnóże
5)obnoszę się
6)puszę się jak paw ,że mam cuś w automacie
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 35 Dołączył: 22 Lis 2013 Posty: 328 Skąd: Gniezno
#18 Wysłany: 2014-04-05, 23:00
Dzięki Panowie.
Bo ja trochę bojję się, że zepsuję, czy coś - i stąd ten strach. Mam 3 kwarcaki, jednego nakręcanego wostoka i jednego bezobsługowego Eco Drajwa, więc kupując automat czuję się jak Chuck Yeager trochę...
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#19 Wysłany: 2014-04-05, 23:35
Jack Yeager napisał/a:
Czyli jak się obchodzić? 'Poruszać' zegarkiem zamiast 'dokręcać'?
Są takie urządzenia jak rotomat, W przypadku gdy mamy do czynienia z wydajnym systemem naciągu automatycznego takie urządzenie można przyjąć za zbędne. Kilka obrotów wahnika powoduje start mechanizmu
Szymon napisał/a:
prezesso napisał/a:
rozwijając myśl kaido to np:
- seiko, nie zmieniać daty w godz około 21-4
- seagull 25xx można dokręcać do śmierci, z datą nie pamiętam
To z datą, to raczej uniwersalne jest.
Raczej nie , Posiadam mechanizmy ruskie jak i chińskie z podwójnym datownikiem w których datę możesz zmieniać sobie kiedy się jaśnie podoba, bez strachu że ubijesz przerzutnik dnia tygodnia, bo po prostu go tam niema, a z racji tego że tam zupełnie inaczej to rozwiązane jest.
Szymon napisał/a:
Jak napisalem wyżej - dokręcaj tylko tyle, żeby ruszył, a potem na łapę. Dokręcanie właśnie po to jest
A wymienisz facetowi kółeczka w tej Eci jak mu padną podczas dokręcania? Z takimi poradami bym się wstrzymał.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#23 Wysłany: 2014-04-06, 11:45
Przykłądów trochę jest ,tylko że to nie są tanie rzeczy. Z obecnych najtańszych chyba co-axial Omegi w technologi krzemowej. Technika nie jest złą, tylko w zależności od użytej technologi potrafi się to bardziej lub mniej ukruszać. Jack, do przodu można, byle nie cofać w godzinach kiedy przerzuca.
[ Dodano: 2014-04-06, 12:47 ]
Spam, równie dobrze można by bać się wszystkich mechanicznych. Po prostu trzeba wiedzieć na co można sobie pozwoli,ć a na co nie przy danym delikwencie i tyle.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#25 Wysłany: 2014-04-06, 12:45
Przeczytaj jeszcze raz temat powoli i uważnie a zauważysz że jednak to jest sprawa niemożliwa. Nie da się napisać jednej instrukcji do wszystkich kibli, jeden ma spłuczkę przy dupie, do innego zaś trzeba sięgnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach